meraviglia/blog/czas na moją redukcję:)

ta po 3 tyg... cudów oczekujesz...
zaciskaj zęby bo ci je wybiją!

gdybym był "szorstki" spytał bym:

"okres masz że tak pierd*****"

To wrzuc jakas fote to sie pozachwycamy i humor ci sie polepszy Na pewno widac roznice.

A na pocieszenie (sa tacy co maja gorzej) zapodaje masakrastyczna przemiane pana co 200kg w dwa lata zrzucil - ten to mial cierpliwosc . Tylko dla ludzi o mocnych nerwach, zobaczcie ile skory mu musieli wyciac mu po schudnieciu, wygladal jak w worku.
http://bodyspace.bodybuilding.com/David630lbs/

Zmieniony przez - obliques w dniu 2008-02-06 16:19:36

Pewno nie zauwazasz, bo patrzysz na siebie codziennie.

Za tydzien (czyli po 4 tyg redukcji) sprobuj przymierzyc spodnie/spodniczke sprzed redukcji i zobaczysz roznice na wlasne oczy Zadowolenie i poprawa humoru gwarantowana

Jak sobie przypomne jakie to mile uczucie, to az sie milo robi na serduszku

Obli

wrrr jadłem :\

wiele bólu go to kosztowało...


_Ayla_ miło na serduszku, w portfelu mnie wtedy zabolało, nie miałem spodni, musiałem kupić 3 pary

Zmieniony przez - King89 w dniu 2008-02-06 16:24:12

King89 - mnie tez

Dlatego nastepne jeansy kupilam ze strechem.
PS. Zrzucilam ok 10kg wiec kilka rozmiarow poszlo w dol

Zmieniony przez - _Ayla_ w dniu 2008-02-06 16:29:40

Ale wez zobacz co ludzie potrafia z siebie zrobic, na stronie tego goscia co go prowadzil jest cala historia, chlopak zarl pizze, hamburgery itd i czym bardziej mu bylo smutno tym bardziej zarl, Normalnie szok. Dawali juz mu niewiele zycia i nawet operacji zmniejszania zoladka nie mogl miec bo moglo sie to skonczyc dla niego smiercia. Niesamowitym w tym jest ze wyszedl zwyciesko z tego i jeszcze jest teraz trenerem i doradca zywieniowym.
PS.
Wrost w gore tez kosztuje. Musielismy w tym roku kupic mezowi nowy garnitur bo nie miescil sie w klatce w starym, hmmm

Zmieniony przez - obliques w dniu 2008-02-06 16:31:09

obli ale ześ zarzuciła linka dobrze że po jedzeniu wszedłem w niego dopiero

mera prawie 84 końcówka 83

Tak jak myślałam, samopoczucie poprawiło mi się po aerobach.
Spędziłam 50 minut ćwicząc na stepperze i zrobiłam brzuch (jak zwykle 3 ćwiczenia w seriach łączonych x 3).


King, aktualnie nie mam okresu , to chyba jednak pogoda
Nie oczekuję cudów, ale brak mi czasem cierpliwości i chciałabym już coś pozytywnego zobaczyć w lustrze... Chociaż minimalną zmianę...
Taki już mój "urok"

Obli, podziwiam tego pana za tak spektakularne dokonania

Ayla, marzy mi się zakup normalnych, klasycznych jeansów w normalnym rozmiarze, bo przy mojej 'dzisiejszej' figurze trudno cokolwiek upolować
A większość moich aktualnych, workowatych ubrań chętnie po prostu spaliłabym

Buby, łeeeeeee, szkoda...
A myślałam że może jesteśmy równieśnikami

Zmieniony przez - meraviglia w dniu 2008-02-06 20:04:40

Endorfinki dzialaja Czasami trudno sie zebrac, ale jak czlowiek pocwiczy to energia nas rozpiera

dobra nietypowe pytanie

Czy macie problemy z siłownią podczas okresu?
Spadek siły, wytrzymałości, czy odbija się to jakoś na ciężarach? (głownie do Obli, bo ona dysponuje większymi ciężarami)

Czy np. podczas okresu ciskacie rekordy.

Jeżeli pyt. nie na miejscu albo (...) to przepraszam
A i pytam serio

A i 2 bo też mi spokoju nie daje, Podczas treningu odczuwa się tz pompę (co i jak nie będe się rozwodził)

chodzi mi o klatkę, u faceta wiadomo, powiększa się, jest twarda itp a u kobiety? jak to się ma, jakie odczucia

Zmieniony przez - King89 w dniu 2008-02-06 20:37:45