Kolano, artroskopia, łękotka, więzadło, ACL, rekonstrukcja itp.

wiesz te ćwiczenia raczej nie mogą zaszkodzić, chyba, że przy ich wykonywaniu spadnie się z łóżka albo ze stołu ;) po 4 operacjach je wykonywałam jeszcze na wieczór tego samego dnia, oprócz tego na stole oczywiście ;D chyba, że twierdzisz, że napinanie mięśnia albo podnoszenie nogi do góry są zabójcze dla nogi, ogólnie z tego co wiem, to właśnie te ćwiczenia wykonuje się w praktycznie każdym szpitalu zaraz po artro, ponieważ nie tylko działają na mięśnie ale też przeciwzakrzepowo co też jest dość ważne, więc nie napisałam niczego nowego co każdy by już raczej nie robił ;)

Owszem,zgadzam się z Tobą w pełni,jednak mimo wszystko doradzanie jakichkolwiek ćwiczeń bez znajomości sytuacji i stanu kolana jest ryzykowne

Dajankaa, zaraz po artoskopii poprosić o skierowanie? To nie jest możliwe, oni biegają tam jak w ukropie, nawet wypisu nie dostałam, bo już od rana byli na zabiegach, a w planie mieli 8, to chyba dużo...
Ja drenu nie miałam, a i tak chciało mi się wyć.
Mięsień cały czas staram się ćwiczyć, ale wyprost i zgięcie tylko 2 razy dziennie, bo muszę wtedy zdiąć stabilizator.
Saida, akurat Dajankaa trafiła z ćwiczeniami, takie właśnie mam zalecone, ale co do ilości nie dostałam wskazówek, myślę, że im więcej tym lepiej, biorąc oczywiście pod uwagę zmęczenie, bo jak noga się przemęczy to efekty nie są zbyt duże.
Pzdr

Jak długo kolano może być opuchnięte?

Cześć Gita :) Widzisz ,nie taki diabeł straszny. Moje kolano i noga były opuchnięte aż do palcy przez około 2 tygodnie. Tym się nie martw ,zejdzie samo choć wiem ,że strasznie to deberwuje. Kozaka zapiąć nie mogłam :() Jesli chodzi o ćwiczenia to teraz dopiero mogę przekręcić nogą na roterku ( same pedały od rowera hihi )Chodzę jak żółw wolno i noga nie jest jeszcze stabilna. Niestety trochę boli po spacerach wspomaganych kulą Właśnie dzisiaj idę na kontrolę do lekarza . Powiem potem co poweidział. Cały czas cwiczę i chodzę na laser i diadynamik i patrzymy jakie są postępy.Od tego będzie zależało czy będzie potrzebna rekonstrukcja. Mam nadzieję,ze znowu się woda w kolanie nie zebrała. Pozdrawiam Was serdecznie.

SDD, to u mnie nie jest tak źle - tylko samo kolano troszkę spuchniete, ale i tak już się martwiłam, że mi tak zostanie . Fajnie, że masz fachową rehabilitację. Idę w czwartek do lekarza i porozmawiam o rehabilitacji, bo jakoś czuję się niepewnie ćwicząc samodzielnie. W jaki czas po zabiegu rozpoczęłaś rehabilitację? Ja nie mogę w pełni wyprostować ani zgiąć nogi, czy też tak masz?

Gita,to normalne,ze jeszcze nie mozesz do konca ani zgiac ani wyprostowac nogi. Nie ma sie czym martwic jeszcze.
A rehabilitacje mozna zaczac juz dzien po zabiegu.

To się temat rozkręcił, niedługo przerośnie zwichnięty bark .
A niektórzy nie wierzyli O

Tylko zaglądaj tu częściej,bo nie zawsze jestem w stanie odpowiedzieć na niektóre pytania

Ha... ja nawet nie musiałam prosić, bo mi sami w łapę wcisnęli ;D sama się zdziwiłam. ;) zwłaszcza, że na rehabilitacje miałam chodzić do szpitala w moim mieście, bo operacje miałam jakieś 100km od domu. Spróbuj zagadać z lekarzem, może jako, że jesteś po artro to napisze Ci na tej karcie zabiegowej, że to na CITO, może coś da. Co do opuchlizny to to jest norma... pamiętam jak u mnie po drugiej chyba operacji noga zaczęła mi w niektórych miejscach sinieć, kiedy byłam na kontroli to lekarz nic na ten temat nie mówił, więc sama się zapytałam, a On mówi "Spoko, to dopiero początek, niedługo zsinieje Ci cała" :D nie powiem, żeby to jakoś ładnie wyglądało ;) ale na szczęście nikt mojej nogi nie chciał oglądać oprócz lekarzy, bo jak tylko chciałam komuś pokazać moją śliczną nogę, to wszyscy uciekali z pokoju ;D
Dreny są też czasami śmieszne ;D, pamiętam jak raz z kolegą po fachu poszliśmy w ramach rehabilitacji przejść się po szpitalu, to ludzie w większości zielenieli widząc rurkę wychodzącą z kolana, i do polowy zapełniony krwią i płynem redon ;D.
Mi na opuchliznę i na ból po powrocie do domu najlepiej działały zimne okłady, w aptece można kupić takie żelki , do lodówki a potem na kolano.