Szacuny
2
Napisanych postów
341
Wiek
34 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
7878
1.Raz jak ćwiczyłem na siłce wpadła ekipa z obozu jakiegos(chyba jakiś lekkoatletyczny).Wszyscy od razu do atlasu(stanowisko do robienia klatki) i dawaj "który więcej".Rajcowali się jakby pierwszy raz na oczy widzieli atlas.Był wśród nich "szef"(na imię miał chyba Andrzej).Można było poznać po grubym głosie i dawaniu rad wszystkim naokoło.Próbował wycisnać jakieś 85 kg na atlasie(oczywiście 1000 razy łatwiej było na tym atlasie niż na sztandze).Widać,że nie daje rady,że już nie może.Nagle się zerwał i:
"AAAAA!!!Ale mnie skurcz w nodze złapał!".
2.Robie sobie biceps sztangielką 10 kg no i w miarę szybko i dobrze technicznie,bo miałem siłę.Podchodzi do mnie koleś,który pierwszy raz był u nas na siłowni(widać,180 tak na oko z 60 kg wagi)i mówi:
"Ej!Weź sobie może mniejszy ciężar i rób dokładniej..."
Nic mu nie odpowiedziałem.
Szacuny
24
Napisanych postów
9813
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
111035
Kwic ja tez mialem kiedys taka sama sytacja jeszcze pamietam jak mialem 14 lat;] olimpijski gryf i na standze bylo 75 kg rozlozone na dosc duza ilosc krazkow ja zakladalem z jednej o kumpel z drugiej moja wina bo zalozylem za duzo o 5 kg naszczescie bylem akurat na silce z 2 kumplami jeden stal z tej strony do bylo wiecej o 5 kg aa drugi nad mna;] opuszczam sztange i tak mnie machnelo na lewa strone mysle sobie co jest przeciez lawa reke mam silniejsza odlolyzylem gryf i po kilka minutach zdalem sobie sprawe ze z jednej strony bylo wlasnie 5gk wiecej
ale lepsze sa osoby ktore cwicza na silce w samych bokserkach z jajami na wierzchu pierwszy raz jak przyszedl tak gosciu dla mnie i dla innych to byl szok ale teraz to juz normalka
pozdro/
Zmieniony przez - 50 Dollars w dniu 2007-02-24 18:44:56
Szacuny
0
Napisanych postów
169
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
8914
To byłem u lekarki z Matką i moja Matka wspomniała lekarce , że na siłownie chodze a babka cos takiego
(chodze na siłownie ponad pół roku a ta lekarka była juz dosc stara )
-nie chodz na siłownie bo sobie popsujesz miesnie
ja zły siedziałem myslalem ze zaraz wyjde ztamtad , moja matka kapneła sie ze wkurzony jestem probowala zmienic temat
-w twoim wieku to mozesz sobie brzuszek trenowac nóżki na basenie i nie dzwigaj tych .. no.. sztang bo sztangisci to maja pokrzywiony kregosłup
<ja juz w tamtej chwili sie smiac chciałem>
-i nie rob cwiczen ze sztangami tylko tak jak mowie brzuszek sobie mozesz cwiczyc na maszynach zebys miał silny , sprężynkami sobie możesz ćwiczyc tak ze w twoim wieku mozesz cwiczyc brzuszek i rece
wyszedłem to sie śmiałem i rzeczywiscie podczas tego smiechu to se brzuszek pocwiczyłem
Szacuny
0
Napisanych postów
41
Wiek
37 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
3767
Wchodzi do nas na silke kolega i w dzrwiach zaczyna sie wydzierac "KUR** Kreatyna juz na mnie nie dziala, -czemu?, -bo przez 3 miesiace bralem maksymalna dawke,- to po HU** to tak brales?, -Bo mi sie termin waznosci konczyl" xDDDD
Szacuny
0
Napisanych postów
1
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
396
Nie związane z siłownią ale:
Jestem u kumpla mamy zaraz isc na pake i ten był po obejrzeniu Hooligans i stoi przed lustrem pręży sie itd i mówi
-Czy ja wyglądam jak hooligan???
Po chwili sam sobie odpowiada
-Ja wyglądam k**** jak syf a nie jak hooligan!!!
Trzeba było widziec jego mine
Szacuny
0
Napisanych postów
293
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
6899
A u mnie na siłke przychodzil czasem gosc i zawsze kiedy otwieral drzwi pytal ile jest nalozone chociaz z reguly bylo tyle samo i kazdy by sie nauczyl nastepnie zabieral sie do tego ciezaru nie podnosil...wtedy zawsze mowil ze to mu i tak nei potrzebne poskakal troche po innych przyzadach dochadzac do wniosku ze i tak mu to niepotrzebne zabiera sie za robieie barku wykonywal 3 serie i zmeczony wychodzil z silki i tak wiele razy......na tekscie to nie takie sieszne ale zawsze:D hehe