Lipne techniki Wing Tsun

Obejrzałem ten film już parę razy-i nie mogę się nadziwić jak można być takim idiotą, by jakikolwiek (spodziewany!!!!) atak przyjmować w pozycji "jestem-wmurowany-w-ziemię-i-nic-mnie-nie-ruszy". Tego na aikido nie uczą. Powiedziałbym, że wprost przeciwnie.

Poza tym-nastolatek (przed mutacją ) w hakamie? Nie spotkałem tak młodego osobnika powyżej 2 kyu. W niektórych krajach/organizacjach/sekcjach hakama można ponoć nosić od początku nauki aikido-i to mi wygląda na najbardziej prawdopodobne w tym przypadku. Gość po paru miesiącach treningu próbował udawać Seagala-no i ma, o co się prosił

podobnie ;)

A co za różnica jak uczą na aikido takich obron, i tak wing chun/tsun, aikido i 99% innych stylów walki nadaje się do tego samego worka (a raczej do bani) ! A to, że ktoś jest kretyn i stoi wmurowany w ziemie bez żadnej obrony to inna sprawa.

Różnica jest całkiem spora-ktoś obejrzy w necie filmik z tym "wmurowanym" idiotą i na jego podstawie wyrabia sobie opinię, którą potem powtarza. Stąd na forum zalew speców od aikido, którzy widzieli je w najlepszym wypadku na filmie z Seagalem.
Co do Wing Tsun-nie siedzę w temacie-za to w dziale Tradycyjne mamy fachowca od chińskich styli (doradca, nick: dacheng). Radzę w wolnej chwili poczytać jego wypowiedzi. Zaznaczam-to nie żaden "maniak energii Chi"-tylko gość o dużej wiedzy-i bardzo rozsądnym podejściu.

Zmieniony przez - Cavior w dniu 2007-02-14 01:33:19

Nie ma różnicy w tym sensie, że ani to do walki się nie nadaje, ani to.

no to co? masa ludzi ćwiczy sobie dla przyjemności, rekreacji itp. i wcale im to nie wadzi.

Trenowałeś aikido-czy też, jak 95% użytkowników cytujesz , w kwestii aikido, stronę Knife'a, bez zapoznania się bliżej z tematem...?

Do walki w klatce na ringu czy macie aikido się rzeczywiście nie nadaje-ma inne założenia, inną taktykę i inne cele, ale widziałem wystarczająco dużo zaawansowanych (kilkanaście i więcej lat stażu) aikidoków, by wiedzieć, co potrafią.

Uogólnianie (zwłaszcza, gdy samemu się danego stylu nie trenowało albo trenowało się go krótko w jednej sekcji) nie prowadzi do dobrych wniosków. Podejrzewam, że z Wing Tsun może być podobnie. Z wypowiadających się na forum osób mało kto je zna-ale krytykujących fachowców we wszystkich poświęconych mu wątkach ciężko zliczyć.

Trenowałeś aikido...

Ja trenowałem... i to 3 lata.

-czy też, jak 95% użytkowników cytujesz , w kwestii aikido, stronę Knife'a...

Uważam, że ma on całkowitą rację pisząc, że około 30% osób trafiających do sekcji Aikido, Wing Tsung czy Muay Thai jest w stanie coś osiągnąć czy to w walce sportowej czy też nie-sportowej. Niegdzie się tego nie podkreśla - sekcje muszą przecież jakoś funkcjonować. Jednak sporty/sztuki walki w których są sparingi, konfrontacja pokazują kto i co jest skuteczne. Sorry, w aikido nie ma czegoś takiego.

Uważam, że ma on całkowitą rację pisząc, że około 30% osób trafiających do sekcji Aikido, Wing Tsung czy Muay Thai jest w stanie coś osiągnąć czy to w walce sportowej czy też nie-sportowej.

Nie kwestionuję wiedzy i autorytetu Knife'a. Kwestionuję autorytet ludzi, którzy klepią zapamiętane z jego strony wiadomości jak katarynki.

Jednak sporty/sztuki walki w których są sparingi, konfrontacja pokazują kto i co jest skuteczne.

W poście wyżej pisałem, że chodziło mi o ludzi z kilkunastoletnim(i większym) stażem. Widziałeś ludzi o których mówię. Sądzisz, że przy ich umiejętnościach byłoby problemem odparcie ataku pierwszego z brzegu żula?

jeśli ćwiczysz kilkanaście lat żeby odperzeć zuchwały atak pierwszego z brzegu żula, to ja chyba nie mam nic do powiedzenia.