Chwilkę mnie nie było ale już nadrabiam. W tym czasie zrobiłem 2
treningi. Miska trzymana na oko, w miarę czysto oprócz niedzielnego świętowania ostatniego roku z trójką z przodu. Tragedii chyba nie było bo na wadze dzisiaj -0.7kg w stosunku do zeszłej środy. Od dzisiaj już powrót do liczenia kcal.
Trening B
SQ (60sek)
Dołożyłem 2,5kg, poszło ale ciężko, dołożyć
10*70
10*90
6*120
5*6*147,5
Wyciskanie siedząc (60sek)
to samo co ostatnio
10*20
10*30
10*40
3*8*52,5
6*52,5
WL (60sek)
dołożone
20*20
10*40
8*60
8*80
4*6*107,5
Wiosło na wyciągu (60sek)
bez dokładania
3*10*55
9*55
tric na wyciągu / bic łamaną
15*22,5kg/10*35
15*22,5/9*35
Trening A
SQ (60sek)
Dołożyłem 2,5kg, poszło ale w ostatniej serii już małe pauzy musiały być, dołożyć
10*70
10*90
6*120
5*6*150
WL (60sek)
Dołożone 2,5kg, w miarę ciężko, dołożyć
20*20
10*40
8*60
6*80
4*6*110
Wyciskanie siedząc (60sek)
bez dokładania, tym razem poszło, dołożyć
15*20
10*30
8*40
4*8*50
Wiosło na wyciągu (60sek)
bez dokładania, poszło bardzo ciężko, dołożyć
4*10*55
tric na wyciągu / bic łamaną
15*22,5kg/15*35
15*22,5/12*35