PaatikGhorta jak ten duch - nawiedza dzienniki gdy czegoś trzeba i uchodzi w niebyt jak ma swój dziennik założyć.
Nie ma o czym pisać w dzienniku, co sama pewnie widziałaś na stravie. Jak się zbiorę na coś więcej niż świński trucht 2x per week, to może jakiś tygodnik odpalę.
I cześć Joanna. :)
Będę tradycyjnie zaglądać, jak się znowu wciągniesz w bieganie, to może kiedyś znowu się uda przybić piątkę na jakimś zorganizowanym biegu. Chociaż ze słów o przeprowadzce wnoszę, że pewnie nie będzie łatwo.
Swoją drogą zapisanie się na jakiś bieg, który będzie za kilka miesięcy, zwykle dobrze wpływa na motywację do treningów. Polecam.
Κατά τον δαίμονα εαυτού.
------
Mój dziennik: http://www.sfd.pl/DT__Ghorta_ghrrromi_fat-t1096396.html