SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Lasican1 - falling to get up - Road to 2020

temat działu:

Przygotowanie do zawodów

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 659086

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
MARIAN 17 IFBB PRO
Ekspert
Szacuny 10650 Napisanych postów 30005 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 609926
lasican1
Będziemy w kontakcie może coś się wyskrobie.


dobra a ja nie ogarniam i napisałem ze sobota chyba dnt ale to ta sobota a nie 22 :D haha
do 22 to nie wiem czy dozyje :D
wiec temat do dogania, tylko ze w piatek napewno przed praca bede trenował jak coś wiec lipka a w sobote o 13 mogę ;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3186 Napisanych postów 15855 Wiek 34 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 887229
Gugcio
Mnie pani gastrolog nie zaatakowala ale stwierdzila ze od tescia moga tez byc problemy zoladkowe bo tylko jej o tesciu powiedzialem bo nie chchcialem sugerowac diagnozy. U mnie Naszczescie okazalo sie tylko ze zoladek przestal sobie radzic z takimi ilosciami zarcia co dla mnie bylo to nowoscia bo nigdy nie jadlem do 850gr wegli dziennie. Zwiekszylem dawke Enzymow i probiotykow i sie unormowalo. Dzisiaj zauwazylem ze Pepsi light tez jest sporym problemem i mimo ze juz pije mniej jak kiedys bede chyba musial odstawic. Tobie Łukasz w takim razie jak najszybszego powrotu do zdrowia


Ja podszedłem do tematu zdrowo rozsądkowo i powiedziałem dosłownie o wszystkim.
Sam na własną rękę już nic nie biorę bo więcej z tego szkody niż pożytku.
Co do pepsi/coli i wszelakiego gazowanego - może ciężko uwierzyć ale totalnie odstawione - od prawie tygodnia zero jakiegokolwiek gazowanego pomijając wodę mineralną, zero słodzików, sosów zero itp itd
I w sumie zauważyłem dość znaczącą poprawę. Pewnie w jakiś minimalnych ilościach za jakiś czas wstawię ale na pewno nie gazowane itp itd
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 603 Napisanych postów 1847 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 208481
Niestety w dalszym ciągu ciężko znaleźć lekarza, który kiedy dowie się o bombie to nie skończy się na pouczaniu i zwalaniu wszystkich schorzeń na doping. Na mnie 2 lekarzy w ostatnim czasie dość mocno wsiadło, mimo że pierwsza bomba dopiero przede mną. Chyba trzeba będzie popytać o jakiegoś kumatego lekarza w tych sprawach na przyszłość
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3186 Napisanych postów 15855 Wiek 34 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 887229
Polskikoks
Niestety w dalszym ciągu ciężko znaleźć lekarza, który kiedy dowie się o bombie to nie skończy się na pouczaniu i zwalaniu wszystkich schorzeń na doping. Na mnie 2 lekarzy w ostatnim czasie dość mocno wsiadło, mimo że pierwsza bomba dopiero przede mną. Chyba trzeba będzie popytać o jakiegoś kumatego lekarza w tych sprawach na przyszłość


To były moje pierwsze obawy jak do niej poszedłem.
Z góry jej powiedziałem że znam konsekwencje i byłem świadom jak sie za to brałem. Więc wiedziała że jestem względnie ogarnięty itp ale przy większości jest tak jak piszesz... Co jest tragedią...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3674 Napisanych postów 31005 Wiek 33 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 294222
Niestety tak to bywa z lekarzami, obyś Łukasz trafił w odpowiednie ręce, zdrowia :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3186 Napisanych postów 15855 Wiek 34 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 887229
Dziś drugi trening po dłuższej przerwie. Mimo że wody od groma jelita jako tako pracują żarcie jalowe i średnie ilości to w sumie podoba mi sie to co udało nam sie zrobić z Dawidem w ostatnim czasie







5
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3186 Napisanych postów 15855 Wiek 34 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 887229
Leczenie małymi krokami idzie do przodu. Widzę znaczącą poprawę po wprowadzeniu innej diety i suplementacji.
Jeżeli chodzi o jedzenie dość jałowo i zero jakiegokolwiek przetworzonego jedzenia. Nie narzekam bo mam wprowadzone do diety sporo produktów których praktycznie nigdy albo w znikomych ilościach używałem do tej pory. Natomiast lekko na pewno nie będzie ponieważ dziś odebrałem kolejne dwa wyniki. O ile jednym się nie przejmuję tak poziom leptyny..... zresztą sami sobie możecie odpowiedzieć. I wywnioskować jak wygląda życie i trzymanie miski z takim poziomem leptyny. Fotka z wynikiem poniżej.




No cóż walczę dalej. Trenuję cały czas zero jakichkolwiek odstępstw od diety bo zaraz skończy się to tak jak było kilkanaście dni temu a nie mogę sobie na to pozwolić. To co zauważyłem w ostatnim czasie - mega przypływ energii w ciągu dnia, dużo lepszy sen. Regeneracja też dużo dużo wyższa no i w końcu czerpię jakąś radość z życia i treningów. Ludzie z otoczenia również mówią mi, że ostatnio jakiś żywszy jestem i bardziej do życia. Więc takie małe zmiany cieszą. Jeśli chodzi o zmiany w sylwetce nie zwracam na to aktualnie uwagi. Wygląda to jak wygląda coś tam wrzucę na końcu posta. Jeśli chodzi o sam trening jest to najzwyklejszy w świecie split. Intensywność umiarkowana. W ciągu dnia nadrabiam ponieważ dużo więcej ochoty mam na spacery czy inne aktywności.
I to by z aktualizacji w sumie było na tyle. W czwartek kolejna konsultacja i zobaczymy jakie dalsze kroki będą podjęte. No i oczywiście! Mam nadzieję, że z większością przeglądających spotkam się w sobotę! <3

Obiecane fotki:







4
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 603 Napisanych postów 1847 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 208481
Mocno odczuwasz obecnie ten niski poziom leptyny - tzn. ssanie cały czas, brak sytości po posiłkach?

Mi po redukcji w 2016 leptyna(co prawda nie badałem), ale wg subiektywnych odczuć z pół roku wracała do normy. Teraz po max 6 tygodniach deficytu robię diet breaki i to dobrze działa w tej kwestii.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3186 Napisanych postów 15855 Wiek 34 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 887229
Polskikoks
Mocno odczuwasz obecnie ten niski poziom leptyny - tzn. ssanie cały czas, brak sytości po posiłkach?

Mi po redukcji w 2016 leptyna(co prawda nie badałem), ale wg subiektywnych odczuć z pół roku wracała do normy. Teraz po max 6 tygodniach deficytu robię diet breaki i to dobrze działa w tej kwestii.


Momentami za mocno. Jeśli mam być szczery (to tylko moja subiektywna opinia) to jeśli napisał bym, że taki poziom leptyny utrzymuję się od 12-14 miesięcy to chyba bym nie skłamał. Nie wiem co to jest sytość po posiłkowa. Nie uświadczyłem czegoś takiego nawet jak wpadały grube cheaty po naście tysięcy kalorii. W tym momencie głównie głowa i chęć naprawienia wszystkiego napędza to na tyle, że nie myślę o jedzeniu. I o dziwo nie chodzę głodny. Natomiast wiem, że gdybym tylko na sekundę zluzował cokolwiek to skończyło by się to przyrostem wagi ~10kg + w kilka dni. No i zmiana diety na pewno ma tutaj też dość spory wpływ.


Zmieniony przez - lasican1 w dniu 6/11/2019 10:14:47 AM
2
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 13140 Napisanych postów 18874 Wiek 32 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 339452
Zdrowia Lukasz i trening w sobote na pelnej
1
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Da_Riusz - przygotowanie na sezon 2018

Następny temat

Inez Gorońska - Mistrzyni Polski Bikini Fitness 164cm

WHEY premium