Paatik – Bikini bez wstydu vs. Krata na lato

Paatik
W bikini to spokojnie możesz paradować po każdej plaży
Ale ćwicz i bądż aktywna

wycwiel

Paatik
W bikini to spokojnie możesz paradować po każdej plaży
Ale ćwicz i bądż aktywna

Napisałbym coś, przemilczę jednak(przez tą yohimbinę za daleko mogę się posunąć )

Niedziela, 18.06.2017, DT
No dobra - chyba powoli głowa takiego tempa siłowni nie wytrzymuje - już wczoraj miałam takie myśli "zostaw, nie dasz rady", "zrób mniej" itd. Robię przerwę pon i wtorek. Pójdę na basen czy takie tam - ale siłowo robię 2 dni przerwy. W tym tygodniu miałam jeden trening więcej niż zawsze - i poczułam kryzys..
Tytułem regeneracji -wczoraj była jeszcze sauna i basen, dzisiaj mam masaż (Hurra!!!) - ale spać nie mogę bo mnie wszystko boli...

TRENING GÓRA (A/B na zmianę na kolejnych treningach)

ROZGRZEWKA 10 min
- pompki na rozgrzewkę i rotatory

WYCISKANIE HANTLI NA SKOSIE DODATNIM
Sama sztanga 15kgx24, plus 10kgx8x1; x6
Hantle 8kgx12, 9kgx6-7x3 męczyć te 9kg

ROZPIĘTKI NA SKOSIE DODATNIM
6kgx12, 3x7kgx8, 6kgx10

PRZENOSZENIE HANTLI ZA GŁOWĘ
12,5kg x 12 x 3


A -PRZYCIĄGANIE LINKI WYCIĄGU GÓRNEGO W SIADZIE/ B-PRZYCIĄGANIE LINKI WYCIĄGU DOLNEGO W SIADZIE PŁASKIM
B-20kgx12, 30kgx12x3, 40kgx12x1 wyjątkowo lubię to ćwiczenie:)

OHP
12,5kgx10, 15kgx8x3, 10kgx10, ciężko te powtórzenia z 15kg

PODCIĄGANIE NA MASZYNIE
- już mi się nie chciało:(


FACE PULL Z GUMĄ
3 x 12 czarna guma

PODCIĄGANIE KETTLA WZDŁUŻ TUŁOWIA
12,5kgx10 niewygodnie z handlem, 3x10kgx12

ODWROTNE POMPKI NA ŁAWECZCE
3x12

ZWIS
3 x 45s

BRZUCHY MIX
Janda
2x12 czarna guma

Paatik pakuj się w bikini i na plażę i dodaj troszkę do miski

nadine 21

Paatik pakuj się w bikini i na plażę i dodaj troszkę do miski

Jak tyle osób mówi to samo to chyba należy się ich posłuchać.

Dzieki Nadine:) Urlop zaczynam 30.06. - i będzie bikini.
Co do miski to muszę się najpierw mentalnie pożegnać z hasłem, ze brzuch się robi w kuchni. A na wszelki wypadek idę zrobić sobie kolację.

Poniedziałek, 19.06. - planowany dzień lenia

Obowiązkowo wyprowadziłam małża z psem na spacer - żaden nie był mi z tego powodu wdzięczny, raczej oboje wku... - że trzeba chodzić. A tak dobrze im się leżało na kanapie i czekało (sic!) na mecz...

Za 10 dni urlop - więc rozpoczęły się przygotowania. W hotelu ponoć jest siłownia - ale na zdjęciach wydaje się kiepska - trochę hantli tylko widziałam i jakieś rowerki, steppery itd. Na wszelki wypadek biorę swoje gumy i wczoraj kombinowałam z nimi według tej Pani z rehafitness.pl

Urlop w ciepłym kraju, jakby "przy okazji" wyjazdu Młodego na obóz talentów koszykarskich - więc szukam sobie zajęć. Zwiedzać w 40C nie lubię, plażować też nie, zostają kąpiele, książki i...siłownia:)







Zmieniony przez - Paatik w dniu 2017-06-20 09:19:35

Paatik

Naszla mnie pewna refleksja.
Przez ostatnie lata tu na forum naogladalem sie roznych sylwetek i opinii o nich ich wlascicieli. Byly grubasy (np ja) swiecie przekonani, ze sa pakerami, chudzielce widzacy definicje swoich miesni, patyczaki przekonujacy o cotygodniowym progresie, 50kilogramowcy przekonani o swojej sile, zolwie o swojej dynamice. Wszystkich laczyly(lacza) dwie rzeczy, widzieli i widza siebie 100 razy bardziej korzystnie niz postronni obserwatorzy, no i wszyscy sa plci meskiej.
Teraz Ty Patik nigdy, ale to nigdy w zyciu nie pojme, jak mozna z sylwetka zaprezentowana na obydwoch zdjeciach, prowadzic projekt - Bikini bez wstydu
Wstydzic to sie moga panie za parawanami jak bedziesz ich mijac.
Apeluje o zmiane nazwy dziennika bo obecny to obraza boska

W zasadzie się zgadzam i podpisuje obiema rękami jakkolwiek Fans yoszka robi z Ciebie niezłego pisarza

Wracam po 4 dniach przerwy - planowo miały być 2, ale się rozleniwiłam do 4.
Właściwie to miałam/mam kryzys "celowy" - trochę czuje, ze ten dziennik już się kończy - zaraz wyjeżdżam na urlop, nie umiem się skupić mając w perspektywie kilka dni. Nie udało mi się osiągnąć kraty czy wzmocnić brzucha - ale generalnie osiągnęłam inne cele. Wdrożyłam się w ćwiczenia, wyczyściłam miskę, zauważyłam pozytywne zmiany (ramiona, barki i czwórki) i nabrałam ochoty na więcej. Jak ustalę sobie cel na przyszły dziennik - jeszcze nie wiem, ale na pewno chciałabym trochę pobudować:)
Dzisiejszy trening według metody 5x5 (a przynajmniej wariacja na ten temat). Zmiana ma na celu wyczyszczenie mojej głowy z "12 powtórzeń". Choćby miały być oszukane, niedorobione - ale musiało być 12. 5x5 pozwoli mi wyjść z tego schematu. Również przez 5 powtórzeń jestem w stanie kontrolować technikę i skupić się w 100% na tym co robię. Kontynuuję tak do urlopu i ewentualnie na urlopie - a po powrocie zdecyduję co dalej. Dzisiejszy trening 5x5 robiłam z bardzo krótkimi przerwami, dynamicznie - jestem z niego zadowolona.
Piątek, 23.06.2017 DT, DÓŁ

TRENING DÓŁ (A/B na zmianę na kolejnych treningach)

ROZGRZEWKA 10 min
Cardio Wave "łyżwiarz"

PRZYSIAD GOBLET + PRZYSIAD ZE SZTANGĄ
Goblet: bez obciążenia x12, 8kg kettle 5x5, dodać do 10kg
Reebok plus 5kg, 5x5, dodać do 10 kg

SINGLE LEG DEADLIFT, na każdą nogę
10kg 5x5

ODWODZENIE NOGI W TYŁ NA WYCIĄGU/ PANCZENY
czerwona guma panczeny 5x25 szybko

A-WYKOROKI BUŁGARSKIE na każdą nogę/ B-WYKROKI CHODZONE
B, 5x10 worek 10 kg robić 5x5, nie wszystkie z tych 10 były poprawne, traciłam równowagę

RDL z kettlami/ze sztangą
Sztanga 15kg plus 30kg (45kg) 5x5, w ostatnich 2 seriach puszczały ręce przy ostatnim powtórzeniu

HIP THRUST
5x5, 15kg plus 40kg (55kg)

ŁAWKA RZYMSKA UNOSZENIE TUŁOWIA/UNOSZENIE NÓG
3 x 12 unoszenie nóg

BRZUCHY MIX:
Brzuszki Jandy
3x6, podwyższona pozycja gumy

Russian twist 5kg piłka
3x50 piłka 5kg