Dzień 1 / tydzień 7
1. RDL 5x8, 90s
(r. 27kg, 37kg / x12)
47kg/ 47kg/ 47kg/ 47kg/ 49,5kg
47kg/ 47kg/ 47kg/ 47kg/ 49,5kg
47kg/ 47kg/ 47kg/ 47kg/ 47kg
39,5kg/ 39,5kg/ 39,5kg/ 39,5kg/ 42kg
37,5kg/ 37,5kg/ 37,5kg/ 37,5kg/ 39,5lg
34,5kg/ 37kg/ 37kg/ 37kg/ 37kg
jakoś nie czułam dziś sie tu pewnie, o ile poprzednio fajnie weszło, tym razem czułam sie mniej komfortowo, dopiero ostatnia seria w skupieniu poszła dobrze. Niby pamiętałam o dopinaniu pośladków, ale przez cztery serie nie mogłam tego zrobić poprawienie, w piątej poszło idealnie. Mam troche teraz spraw na głowie i wygląda na to, że nie potrafię wyłączyć głowy na nie przed treningiem
2. Uginanie nóg na piłce 5x 12 (wolna faza ekscentryczna), 90s
12/12/12/12/12
12/12/12/12/12
12/12/12/12/12
12/12/12/12/12
12/12/12/12/12
12/12/12/10/8
3. Wiosło sztangielką 5x8, 90s
(r. 9,5kg / x 12)
12kg/ 12kg/ 12kg/ 12kg/ 13,5kg
13,5kg/ 13,5kg/ 13,5kg/ 13,5kg/ 13,5kg
13,5kg/ 13,5kg/ 13,5kg/ 13,5kg/ 13,5kg
11kg 11kg/ 11kg/ 11kg/ 11kg
10,5kg/ 10,5kg/ 10,5kg/ 10,5kg/ 10,5kg
10kg/ 10kg/ 10kg/ 10kg/ 10kg
ja nie czuje tego ćwiczenia, wręcz go nie lubię, wiem, że jest wartościowe i powinno być w planie... cofnełam się na 12kg, bo jak zaczełam z 13,5 miałam wrażenie, że technika leży w dodatku znów odezwały się lędźwie. Wtedy szybko forum sfd co robię źle, kilka wskazówek przeczytanych i walczyłam w każdej serii. Nie mam pojęcia w czym tkwi problem. Z 12 jest okej, z 13,5 dramat.
4. Wznosy bioder ze sztangą (plecy na ławce) 4x15, 90s
(r. , 27kg, 37kg /x15)
52kg/ 52kg/ 54,5kg/ 54,5kg
52kg/ 52kg/ 52kg/ 52kg
52kg/ 52kg/ 52kg/ 52kg
49,5kg/ 49,5kg/ 49,5kg/ 49,5kg
47kg/ 47kg/ 47kg/ 49,5kg
47kg/ 47kg/ 47kg/ 47kg
Tu super, choć od dziesiątego powtórzenia miałam dosyć
5a. Opuszczanie na drążku 6x4 (podchwyt) 0s
4/4/3/2/2/1
3/3/3/3/1/1
jakby coraz lepiej
5b. Plank 6x 45s, 90s
5x45sek + 1x60sek
5x45 sek. + 1x60 sek.
Zmieniony przez - bazylia35 w dniu 2017-04-24 10:40:33