Arnold Schwarzenegger oprócz kariery aktorskiej i kulturystycznej ma za sobą też karierę polityczną. Od 2003 do 2011 roku był gubernatorem Kalifornii. Dobrze czuł się w tej roli, choć wiele razy mówił, że nie było łatwo, zwłaszcza podczas kampanii, gdzie wyciągano na niego różne brudy. W niedawno udzielonym wywiadzie dla CNN powiedział, że jest przekonany, iż wygrałby wybory prezydenckie USA w 2024 roku, jeśli tylko miałby możliwość kandydowania. Niestety nie jest to możliwe, gdyż tylko obywatele urodzeni w USA, mogą kandydować na prezydenta Stanów Zjednoczonych.

Konstytucja mówi, że prezydent musi być obywatelem urodzonym w USA. Gdyby nie to, kandydowałbyś na prezydenta?” — zapytał Wallace.

— Cóż, tak, oczywiście. Pomyśl, kto jest naprawdę osobą, która może zjednoczyć wszystkich? Kto jest tam dzisiaj, że ludzie mówią ok, nie jest za stary, nie jest za to, za tamto i tak dalej. Mógłbym wygrać te wybory”.

Schwarzenegger porównał wybory w 2024 roku do swojego kandydowania na gubernatora w 2003 roku – wierząc, że może zrobić dla kraju to, co zrobił dla Kalifornii.

„Było jasne, że ludzie szukają jakiejś nowej odpowiedzi, nie prawicy czy lewicy, ale kogoś, kto może zjednoczyć naród… Jest tak wiele rzeczy, które trzeba zrobić i można zrobić, a to, co czyni to tak wspaniałym, to fakt, że jest wykonalne. To wszystko jest wykonalne, a przynajmniej ludzie spotykają się i mówią tak, możemy to zrobić”.

Podczas rozmowy z Chrisem Wallace'em Schwarzenegger powiedział też, że nie wierzy w zwycięstwo Trumpa w kolejnych wyborach prezydenckich. Wierzy, że aby wygrać kandydat musi przyciągnąć swoją osobą zdecydowaną większość obywateli. Czy Arnold byłby dobrym prezydentem Stanów Zjednoczonych?

Komentarze (4)
lordknaga

ale ten typ jest odklejony %-) jako gubernator ledwo dawal rade a juz chce jednoczyc wszystkie stany i ludzi... jak nie on to kto ? :D

1
_Knife_

Chyba w Afryce.

0
lodzianin1

Arniemu grubo się już miesza w głowie

1
Gorgor

Mam hasło dla jego kampanii: "Screw your freedom!"

1