DT Lexi - ku spełnieniu marzeń / pods. s. 70, 142

uważaj na kontuzje w takim układzie - bo zdecydowanie na bogato lecisz z tą aktywnością. Szkoda zdrowia moim zdaniem.

nightingal

uważaj na kontuzje w takim układzie - bo zdecydowanie na bogato lecisz z tą aktywnością. Szkoda zdrowia moim zdaniem.

Z siłownią trochę weszłam na luz, ale nie chcę zupełnie odpuszczać na te dwa tygodnie, bo ostatnio strasznie mi siła poleciała po takiej przerwie. Nie ma lekko, ale za 1,5 tygodnia obiecuję regenerację. :)

dlaczego Ty robisz jedno ćwiczenie po 4 serie,albo więcej? Nie rozumiem tego.

nosek19

dlaczego Ty robisz jedno ćwiczenie po 4 serie,albo więcej? Nie rozumiem tego.

A dlaczego Ty robisz 3? :)
Bo tak mnie ktoś nauczył/ tak mam trening rozpisany/ tak najlepiej czuję mięśnie, nie rozumiem czego nie rozumiesz.

Dość specyficznie masz rozpisane tutaj na sfd.pl Może też spróbuję po 4 serię

nosek19

Dość specyficznie masz rozpisane tutaj na sfd.pl Może też spróbuję po 4 serię

Dlaczego dokładnie tak jest musisz zapytać kogoś mądrzejszego ode mnie, ja zostałam tak nauczona, spełnia to swoje założenie, więc tak robię i z tego co widzę to wiele osób tak robi. 3 serie to dla mnie za mało, ewentualnie z dużą ilością powtórzeń, bądź na koniec, na dobicie.

Właśnie na siłce, jak się pytam chłopaków to mówią,, jeszcze 4 serie ,, zobaczę, jak będzie ciało reagowało

To ile serii zależy też od ilości powtórzeń w seriach, ogólnie mówiąc od objętości, od tego ile ćwiczeń jest na daną partię, jaki jest cel treningu, na jakim etapie tego cyklu jesteśmy, na jakim etapie zaawansowania w ogóle jesteśmy i wielu innych czynników. Nie ma jednoznacznej odpowiedzi

Dzięki Evelina ;) Zobaczę co będzie się działo ;) Wiadomo,że technika to podst :)

A tak poza tematem:
Dziś mija rok odkąd pierwszy raz stanęłam u progu siłowni :)
Szkoda, że pierwsze pół uważałam, że mogę zjeść Mc przed treningiem i dziwiłam się, że moje ciało się nie zmienia...

A tu proszę, Mc z McDonalda stał się martwym ciągiem.

Zyskałam przez ten rok:
- pasję
- 7 kg
- nowe nawyki żywieniowe
- dużo świadomości
- dużo radości
- trochę siły
- pośladki :)