DT Bazylia - pół roku s.47

Ostatnio pomiary były 3 stycznia. Powinny być 10, ale we wtorek zapomniałam, w środę też.... dlatego są dziś i bardzo się cieszę, że była dłuższa przerwa, ponieważ mam się z czego cieszyć. (dopytam, jak często robić teraz pomiary?)

Bardzo ładnie. Rób co tydzień dzień w tą czy w tamtą nie zrobi różnicy.

Eveline okej, pomiary co tydzień
DT
Dzień 3 / tydzień 1
1a. Unoszenie bioder w oparciu o ławkę/krzesło (hip thrust ze sztangą) 5x 12, 4020, 0s
r. 17kg, 47kg/ 47kg/ 49,5kg/ 49,5kg/ 49,5kg
poszło i to nawet jeszcze z zapasem, może jakieś 2,5 mogłabym dołożyć w następnym treningu
1b. Wyciskanie hantli siedząc 5x 10, 3010, 60s
r. 4kgx2
7kgx2/ 7kgx2/ 7kgx2/ 7kgx2/ 7kgx2
poszło, choć ostatnia seria raczej słabutko
2a. Wejście na stopień (ławkę/krzesło - wysokość trochę poniżej linii kolan, cc) 4x 15, 3010, 0s
r. cc, 4xcc
2b. Unoszenie ramion do boku w opadzie tułowia 4x 12, 60s
r. 1,5kgx2
3,25kgx2/ 3,25kgx2/ 3,25kgx2/ 3,25kgx2
3. Pozycja deski bokiem 6x 30s na stronę
tu możesz Eve dać mi 45 jak przed modyfikacjami, dawałam radę





Zmieniony przez - bazylia35 w dniu 2017-01-13 20:00:26

Bardzo fajnie, że cały czas spada. Tak trzymaj Bazylia

Dołóż do 45s i skróć przerwy w tym ćwiczeniu. Kończysz serię to druga strona, kończysz i zmiana itd

Glodzi , dzięki. oby szło sobie tak dalej.
Eveline, wszystko jasne!
Weekend na uczelni, jeszcze tylko jeden semestr miski czyste, wrzucę jak będę w domu.
Koleżanka z roku odchudza się z jakąś firmą ich koktajlami i jakaś herbatą. Ma 6kg na minusie i pustki w portfelu. Widocznie też tak można. Wolę jednak swoją formę: ćwiczenie i jedzenie

Bazylia ale spadki! brawo!

Asiu dzięki! fajnie, że zajrzałaś do mnie.
Wczoraj DNT

Dziś przymusowy DNT, niestety nie jestem w stanie dziś ćwiczyć, zupełnie brak mi siły i weny. Dopiero od godziny jestem w domu. Trochę też bolał mnie brzuch, ale prawie zawsze mam tak, kiedy jem nieregularnie i szybko (zawsze na zjazdach).
Miski czyściutkie, żadnych pokus, żadnych grzechów. Stan "napojenia" całkiem niezły.





Zmieniony przez - bazylia35 w dniu 2017-01-15 20:03:32

bazylia35

Glodzi , dzięki. oby szło sobie tak dalej.
Eveline, wszystko jasne!
Weekend na uczelni, jeszcze tylko jeden semestr miski czyste, wrzucę jak będę w domu.
Koleżanka z roku odchudza się z jakąś firmą ich koktajlami i jakaś herbatą. Ma 6kg na minusie i pustki w portfelu. Widocznie też tak można. Wolę jednak swoją formę: ćwiczenie i jedzenie

Oby tylko kolezance udalo sie uniknac jojo... ;) Smutne takie to odchudzanie na proszku i herbacie.

Kusi czasem taka szybka glodowka, bo kg owszem leca szybko... ale dobrze ze mamy glowe na karku

Super spadki!

bazylia35

Ostatnio pomiary były 3 stycznia. Powinny być 10, ale we wtorek zapomniałam, w środę też.... dlatego są dziś i bardzo się cieszę, że była dłuższa przerwa, ponieważ mam się z czego cieszyć. (dopytam, jak często robić teraz pomiary?)

Bardzo ładnie. Konkretne spadki.