DT Bazylia - pół roku s.47

bazylia35

Hej Shi! Dziękuję, też zaglądam do Ciebie.
To omlecik. Na szybko, na łatwo i na przyjemnie, a co najważniejsze smacznie, a do tego kotek i piesek łapią się zawsze na zbędne żółtka.

Jajka ubijasz jakoś specjalnie żeby był bardziej puszysty czy miksujesz wszystko na raz :)? Shake'a pijesz czy dodajesz do omleta :)?

Ja nie mam kotka ani pieska, a żółtka najchętniej przeznaczyłabym na kruche ciasteczka :). Nadadzą się też jako dodatek do sosu cezar, ale ostatnio jestem zbyt leniwa żeby się bawić w jakieś ubijanie jajek do sosu.

Pozdrawiam mocno :).

Pewnie ubijane białka sprawiłyby, że omlet byłby obłędny, ale o 6.00 szkoda mi hałasować i budzić dzieci (ręczne ubijanie odpada, sorry). Wszystko bełtam widelcem, własnie razem z mąką i odżywką (to dzięki niej omlet ma zapach i inny smak). Shi pamiętaj o żółtkach, że mają tłuszcz, ja dlatego je "oddaję"... (Eveline zwróciła na to moja uwagę na początku, kiedy nie mogłam rozkładać równo makro we wszystkich posiłkach)

Można ubijać, ale jak nie ma czasu to i bez tego daje radę

bazylia35

Shi pamiętaj o żółtkach, że mają tłuszcz, ja dlatego je "oddaję"... (Eveline zwróciła na to moja uwagę na początku, kiedy nie mogłam rozkładać równo makro we wszystkich posiłkach)

Wiem, wiem, że żółtka mają tłuszcz, ale ja mam czasem dni, że mam za mało tłuszczu i dobijam trochę na siłę, więc w taki dzień taki omlecik byłby jak znalazł :).

Dzień 3 / tydzień 3
1. Unoszenie bioder w oparciu o ławkę/krzesło (hip thrust ze sztangą) 4x 12, 4020
s. rozgrzewkowa 22 kg
42kg/ 42kg/ 42 kg/ 42kg
Obciążenia bez zmian. Ciągle nie mam pewności, że jest technicznie okej. Pracuję dalej.
2. Wyciskanie hantli siedząc 3x 12, 3010
s. rozgrzewkowa 4kgx2
8,25kgx2/ 8,25kgx2 / 8,25kgx2
Jak sobie napisałam, że dołożę, to dołożyłam po 1,25kg i mnie skosiło... pierwsza seria okej, druga - 10 powtórzeń, trzecia - 7. Popracuję z tymi kg i za jakiś czas powinno pójść.
3. Wejście na stopień (ławkę/krzesło - wysokość trochę poniżej linii kolan, cc) 3x 15, 3010
s. rozgrzewkowa bez obciążenia i kolejne również.
Robiłam bardzo powoli, z równowagą całkiem dobrze. Nogi zawsze mam jak z waty po wszystkim.
4. Unoszenie ramion do boku w opadzie tułowia 3x 12
s. rozgrzewkowa 2kgx2
3kgx2/ 3kgx2/ 3kgx2
okej, barki pracują
5. Pozycja deski bokiem 6x 30s na stronę
tu malutki zapas sił
+ miska
Co do miski to czy ten rozkład ciągnąć dalej? Bo ja nie wiem dlaczego, ale od kilku dni jestem na tym rozkładzie głodna, czy to jest w normalne? czy mi się coś poprzestawiało??

DNT
Wpadłam w "szał" przedświątecznych porządków w domu hula wiatr, bo myję okna . Na zachodzie PL 11 stopni na plusie zima??






Zmieniony przez - bazylia35 w dniu 2016-12-10 14:37:18

wiosna bardziej
tylko ciemna jakaś i wietrzna

Filmiki są usunięte, więc musisz wrzucić jeszcze raz.
RDL z kolei całkiem nieźle, ale nie zadzieraj tak głowy. Głowa ma być przedłużeniem kręgosłupa, więc ani nie oglądasz sobie butów ani sufitu. Możesz delikatnie na wprost. Pośladki mocniej dopinaj i pilnuj brzucha. Przez bluzę nie widzę czy plecy odpowiednio trzymasz, więc tego nie ocenię

Deskę bokiem wydłuż do 45s a co do miski to wrzucałaś gdzieś pomiary ostatnio?

Pomiary były bz przed @