[ BLOG] melo15 - Walka o lepszego siebie (podsumowanie redukcji '16 str. 32/reaktywacja dziennika st

To podziel sie nimi tutaj, bo moze niektorzy (w tym ja ) maja urlop przed soba

Po to mam blog kulinarny żeby tego nie zasypywać przepisami

4.07



DNT



Post 17 h









Suplementacja

5 g mono do pierwszego posiłku
Błonnik w tabletkach do każdego posiłku
Omega 3, witamina C do pierwszego posiłku


Dziś pierwszy dzień przed wyjazdowego vlcd
w zasadzie nie odczułem bardzo, a nawet powiem że zapchałem się pierwszym posiłkiem
zresztą to praktycznie mój low carb z tym że jeszcze low fat
Jutro mam nadzieję, że wyrobię się na trening
Tyle, idę spać bo rano do mechanika i potem na
robotę






Zmieniony przez - melo15 w dniu 2016-07-04 23:20:44

poczekaj tak jeszcze 2-3 dni
wyplujesz te slowa

Myslalem ze bedzie bardziej smacznie znajac Ciebie ;d a tu taki standard.. u mnie pojdzie z kg warzyw zeby sie zapchac

Teraz doczytałem. I nie masz za co dziękować.
Tak dla pewności chciałem przeczytać co robisz,widzę pomiary lecą- myślę redu?
A tu wstęp do masy.....tak?
Bo kcal już sporo.

Jak ogarnę chwilę czasu to napisze Ci kilka wyjść na wyjazd.
Może się przyda.

Na razie Itaka bez zmian.
Jedź na tych 50/50.

solaros

poczekaj tak jeszcze 2-3 dni
wyplujesz te slowa

Już to robię
Chociaż i tak nieźle dziś, właśnie jem kure z warzywami i ciastko
Potem druga część kury z warzywami i truskawki
A na noc kazeina i czekolada gorzka
Ale jutro wypiska bo zaraz nie będę miał dostępu do kompa

solaros

Teraz doczytałem. I nie masz za co dziękować.
Tak dla pewności chciałem przeczytać co robisz,widzę pomiary lecą- myślę redu?
A tu wstęp do masy.....tak?
Bo kcal już sporo.

Jak ogarnę chwilę czasu to napisze Ci kilka wyjść na wyjazd.
Może się przyda.

Na razie Itaka bez zmian.
Jedź na tych 50/50.

Tak wstęp do masy, bardzo oporny i powolny ale jednak
Będę mega wdzięczny

szaunima

Myslalem ze bedzie bardziej smacznie znajac Ciebie ;d a tu taki standard.. u mnie pojdzie z kg warzyw zeby sie zapchac

Uwierz mi że przy takich kaloriach wachlarz jest dość mocno ograniczony

To jeszcze o czym innym.
Wychodząc z redukcji- kiedy kończy się na 1000-1500kcal (kiedy cpm wynosi grubo ponad 3000) to masz dwa najprostsze wyjscia:
A
Dać kcal blisko cpm .
Czyli kończyłes np. Na 1400 i na dzień dobry dajesz np. 2700kcal.

B
Robisz rewers.
Powolny lub mniej Powolny.

Powolny rewers nigdy się nie sprawdzi.
Powolny czyli zmiany bardzo rzadko i bardzo mało.
Mniej niż 100kcal lub rzadziej niż np. 14dni do tego.

Siedzisz na minusie nadal i nadal zajeżdżasz metabolizm.
Potem wyjść jest z tego ciężko.

Należy sobie zdać sprawę co to jest 10g fatu czy 20g wegli (takie zmiany robią niektórzy lub nawet mniej)?
Krótki spacer do sklepu?
Tyle samo kcal dostarczysz?
Lub nawet możliwy błąd pomiaru kcal żywności gdyż wszystko to wartości średnie!
Ryż niekoniecznie musi mieć te 80g wegli a pierś z kurczaka 23g białka.

Jeśli chodzi o A możesz dać sporo kcal ale może się to wiązać z podejściem wody i nagłym wzrostem wagi.
Zależy tej od m.in. początkowego tempa metabolizmu.
Ale dokładając do wzrostu wagi i podejścia wodą (niekoniecznie smalcem) strach przed ponownym zalaniem- czym to się kończy często?
Panika i kombinowaniem.

Jeśli chodzi o B.
Dodając ok 150-200kcal co 7-10dni unikniesz podejścia woda.
Powoli będziesz podkrecal metabolizm.
A do tego - co chyba notujesz teraz - może nastąpić rekompozycja lub nawet dalsze palenia fatu!

Ktoś moze sie zapytać jak to możliwe skoro jem kilkaset kcal więcej niż na koniec redukcji,wtedy nie leciało a teraz leci?
Metabolizm i hormony!
Podkrecasz metabolizm do tego normujesz jeszcze inne hormony w tym leptyne- która ponownie daje sygnał do mózgu że jest dużo kcal więc trzeba palić smalec.

Tylko trzeba zdawać sobie sprawę że kilka dobrych tygodni czy nawet miesięcy siedzisz praktycznie w prozni.
Małe czy kosmetyczne zmiany jeśli chodzi o kompozycje ciała.

Ale pamiętając o tym o czym Ci napisałem wcześniej- im dłużej siedzisz w jakimś stanie (%bf) tym organizm ten stan uznaje za swój idealny stan!

Więc mijaja te 3-4 miesiące a ty nadal.masz kostki na brzuchu i jesz tyle kcal ile nigdy nie jadLes.
Dlaczego?
Bo im mniejszy poziom tkanki tłuszczowej tym na więcej sobie możesz pozwolić,więcej zjeść glownie bo wrażliwość insulinowa jest na bardzo wysokim poziomie.

I całe koło się zamyka.

Tak w mega skrócie ;)



Zmieniony przez - solaros w dniu 2016-07-06 10:08:49

Dziękuję!

Czyli wnioskując po tym co napisałeś mogę uznać że nie spieprzylem wyjścia z redu?
No bo w zasadzie kostki są, w dt 300 ww a i waga w porównaniu do dnia zakończenia redukcji minimalnie jeszcze zleciala

Nie,mało tego - nadal masz minus kcal! Licząc w skali tygodnia.