Dziękuję!!
Z ostatnich kilku dni ...
Trenuję, jakoś udaje mi się coś tam zrobić w ciągu dnia. Nawet taki schemat się wykluł:
Push - Legs -
Pull - Push - Legs - Pull - OFF.
Tłumaczę: tylko jeden dzień wolny, niedziela. Reszta na zmianę, czyli trenuję codziennie. Sam trening trwa różnie, ale bardziej poprawenie będzie jeśli napiszę, że taki Push to tak naprawdę Push Day, czyli to co do przerobienia robię cały dzień. Np w Dzień Nóg do przerobienia mam:
3x30 Squats
3-5 serii po 3-5 powtórzeń Weighted Pistol Squat z 16-24kg
3-5 serii po 3-5 powtórzeń Wspięć na palce na jednej nodze z obciążeniem 16-24kg
3-5 serii po 10 powtórzeń Wspięć na palce na obu nogach bez obciążenia
3-5 serii po 3-5 powtórzeń Deck Pistol Squat
3-5 serii po 10 powtórzeń Goblet Squat z 32-40kg
Dziś wypada Pull Day, więc podciągania, wiosłowania, martwy ciąg w planie.
Nie mam czasu na ćwiczenie ciągiem przez np 40 minut, więc całość przerabiam w ciągu całego dnia. Takie rozwiązanie wydaje się być na chwilę obecną najlepsze i póki co, działa