[SIŁA]Kokos DT just for fun

Dobrze, że to wszystko czytam w przerwie śniadaniowej.

Kokosik

Marcinie ale jak wliczę w bilans (eee... to ja mam jakiś bilans... hahaha...) to jako wieczorna potrenigówka jak znalazł - uwielbiam figi!

No... Przemawia do mnie teoria, że im lepsze jakościowo białko, tym więcej prostych węgli potrzebuje (żeby zapobiec glukoneogenezie) Te figi z boczkiem... Hmmm...
Jest jeszcze jeden patent. Śliwki suszone owinięte w surowy boczek i upieczone w piekarniku. Boczek może być szynką albo właśnie boczkiem. Bo śliwki są "ready-to-eat". Zawsze i wszędzie.

18.02.2016 ciagi + plecki
1) ciagi
4x15x 60kg / 70kg / 75kg / 80kg + 4x12x 85kg 15-tki juz nie wchodzą, chwyt nie puszcza ale najzwyczajniej w świecie bolą łapy - odciski wychodzą w trakcie i no cóż... nie idzie dobić do pełnego zakresu

1) wiosło sztangielka
4x15x 15kg + 4x13x 17,5kg ostatnia seria na 11-cię - ilośc powtórzeń dyktuje lewa ręka

+ ściąganie drążka wyciągu gornego szeroko do klaty 8x15x maks
+ ściąganie uchwytu V do brzucha 8x15x maks
+ przyciągnie siedząc do brzucha 8x15x maks
Ciezarow na wyciągach nie spisuje, bo latam po kilku bananowniach i na każdej inaczej czuć.

Dobry trening, mimo @ (małpa sie zachowuje w tym miesiącu całkiem przyzwoicie)

Kokosik

1) ciagi
4x15x 60kg / 70kg / 75kg / 80kg + 4x12x 85kg 15-tki juz nie wchodzą, chwyt nie puszcza ale najzwyczajniej w świecie bolą łapy - odciski wychodzą w trakcie i no cóż... nie idzie dobić do pełnego zakresu

Prawie 70% 1RM na 12 repsów, bez pasków Szacuneczek

Szczerze sama jestem zdziwiona ale tfu, tfu Jak trajneiro mówił: "Zobaczysz Matka, będziesz ciągła 10x 100 i siadała 10x 80" to myślałam, że go główka boli a tu... może się uda... odpukuję...

19.02.2016 Bareczki
1) Wyciskanie sztangielek siedząc
2x15x 5kg + 6x13-12x 7kg ktoś zajumał 6-tki... ale w sumie to zmusiło mnie do skoku i git, bo wyszło, ze się trochę opyerdalam

2) Wznosy bokiem leżąc na ławeczce
8x20-15x 3-2kg

3) Okrążanie kółkiem
8x10 na każdą stronę 10kg faaajnie

+ wiosło na T-barze leżąc
+ pull face
+ allahy
+ bieżnia pod górkę 20min

Trening na bananowni koło chałupy bo smętno-jesienna pogoda skutecznie zniechęciła mnie od jazdy na Bemowo na koksownię. Ale chyba będę musiała jakoś zmobilizować się i wrócić na sekcję, bo serio nie czuję klimatu... a może ja jestem jakaś inna
Panowie w obcisłych lajkrach (jakaś nowa moda) i takich smętnie wiszących za luźnych "maczówkach", że wszystkie zapachy spod pachy się dookoła roznoszą, laski pół nagie szczerzące się przez pół treningu do lustra i robiące słit focie. W szatni to samo - wszechobecna lustrzyca i sesje foto. A nie daj buk człek (czyli ja) chce przejść pod prysznic to ninia fuka, bo musi od nowa bicka prężyć.
Tak sobie pomyślałam, że ja to conajwyżej przed a nie po treningu mogę sobie focie strzelić... tylko hmm... pompuni nie będzie Po treningu to mało wyględna jestem - włos potargany, dzikie spojrzenie...
Aaaa... chyba też kiepsko z treningiem umnie, bo ja do szatni dochodzę o własnych siłach i nie musze zaliczać efektownego czy może efekciarskiego zgonu po drodze...
Aaaa... tak na domiar wszystkiego jeden pseudoinstruktorek następnym razem dostanie na odlew bez zapowiedzi

Bosz... popieram całym kokosowym serduchem bycie fit (lepsze to od kanapingu) ale litości... No!

ps. Tak poza tym ok. Trening zayebiście wszedł tam gdzie powinien. Robiony w tempie, niemal bez przerw. Good


Zmieniony przez - Kokosik w dniu 2016-02-19 23:44:18

Nie znam tematu, ćwiczę w domu na kilku m2 :P :) (i może trochę takich słitniuń mi brakuje jednak? :P :D )

No widzisz ajzay... mła brakuje prawdziwych samców. No i dlatego jestem tu

No tak...testosteron wylewa się tu z monitora :)

Kokos, wygląda na to, że fala noworocznych postanowień była na tyle duża, że dalej przelewa się przez Twoją siłkę.
Gdzie to takie atrakcje? Na Mokotowie gdzieś?