Szacuny
1224
Napisanych postów
1487
Wiek
32 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
24181
A ja sie troche martwie, ze nie zdarze z ta redukcja, jednak fatu troche na mnie siedzi...
Do zawodow 78dni - dieta teraz idzie na full, bez slodyczy i fast foodow moze cos z tego bedzie
To juz tylko 11tygodni !
Zmieniony przez - CienkiGosciu w dniu 2015-12-09 20:42:44
Szacuny
30
Napisanych postów
2320
Wiek
39 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
65191
Zdążysz spokojnie, ja bym już aero podkrecił do 45min zeby organizm zaadoptował sie do takiego wysiłku, waga teraz do 4 tyg bedzie ostro lecieć w dół, jak forma ma być jak diament to nie zdziw się jak uda Ci się w wbić w dziewięć dyszek. Waga wogle nie ważna w kulturystyce teraz w Moskwie Olimpe cała wygrał gość z 85kg, im uda Ci się zrobić mniejszą wagę zachowując gabaryty tym większa plastyczność mięśnia .
Szacuny
1224
Napisanych postów
1487
Wiek
32 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
24181
Tak jak mowisz Darek - ale to wlasnie cala sztuka, zeby zachowac wymiar a waga spadala. Poki co jest na focie ok 104-105kg... moze i w 90kg sie wejdzie - to wszystko okaze sie w sumie juz nie dlugo bo za 11tygodni
Szacuny
30
Napisanych postów
2320
Wiek
39 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
65191
Podstawa to się nie zagładzać podczas redukcji tzn. obcinać mocno kcale, by nie robić za dużo aerobów, lepiej wiecej jeść i więcej kręcić wtedy miesien nie wyglada na zagłodzony, mozesz miec nawet tak teraz podczas redukcji bedziesz musiał przyładować w jeden dzień extra z 150g wegli by moze Cię wciągać, tzn. waga ostro bedzie szła w dół, a forma w miejscu i przychodzi nie zmeczenie a dosłownie wyczerpanie to jest moment "zagłodzenia" w moim słownictwie, różni trenerzy nazywają to stanem załamania metabolicznego. Teraz tak miałem na ostatniej redukcji gdzie od pon waga z 104 do srody mi poleciała do 99kg, a forma nawet nie tyle co sie polepszyła co pogorszyła, żyły sie pozapadały prawie poznikały i taki wygląd dużo mniej suchy, coś lekko podlany, szybko dzwonie do Łukasza co jest, mowi dojedz 3 worki ryzu wiecej, na drugi dzień tez dojedz 3 wiecej niz normalnie, po dwóch dniach waga do 102kg, a forma to różnica jak miecy nocą a dniem zaraz mięsnie odżyły, kable powychodziły i ten stan wyczerpania minął. Także obrazowo opisałem o co mi chodziło, tylko dobrze zeby ktoś nad tym czuwał i żeby to nie poszło w taką stronę że bedziemy sobie co jakiś czas wmawiać ze nas wciąga by móc sobie wiecej zjeść bo takie przypadki tez są znane.
Szacuny
1224
Napisanych postów
1487
Wiek
32 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
24181
dariusz189
Teraz tak miałem na ostatniej redukcji gdzie od pon waga z 104 do srody mi poleciała do 99kg, a forma nawet nie tyle co sie polepszyła co pogorszyła, żyły sie pozapadały prawie poznikały i taki wygląd dużo mniej suchy, coś lekko podlany
Darek to opisales idealnie co ze mna sie teraz dzieje
Ale w ludzkim organizmie jest duzo zawilosci, masakra
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
21496
Napisanych postów
30754
Wiek
30 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
869955
A ja właśnie planowałem w tym roku zrobić inaczej niż robiłem dotychczas, bo robiłem własnie tak jak piszesz Darek - dużo kcal, ale i dużo aero. Z tym że mam wrażenie, że przez te aeroby strasznie dużo mięcha mi z nóg leciało. Ale, właśnie, organizm ludzki jest tak poyebany, że chyba nigdy nie będzie idealnie