Szacuny
2646
Napisanych postów
13588
Wiek
28 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
469233
marian j a też mam w domu ciśnieniomierz, ale mi pokazuje wynik z dupy np. 130/40 dzisiaj byłem w ośrodku to miałem 100/50, a wczoraj 160/100 i weź to teraz zrozum
przemek no to dobrze, że wiosełko ok, bo naprawdę śietnie je czuje, tym bardziej z takim ciężarem, w zasadzie to nigdy ponad 100 nie wykraczałem, jedynie na wiosło jednorącz dopyerdalałem zawsze jak najwięcej ciężaru, a ze sztangą jakoś mi nie wchodziło
solaros wiesz co jakoś się przywyczaiłem, wiadomo, że jak nie nagrywam filmu to nie robię aż tylu kroków w tył, wystarczy jeden, a tutaj, żeby lepiej uchwycić to bardziej się cofnąłem, wystarczy, ze z ziemi dźwigam przy mc
noo i dzisiaj był zaj**isty trening, takie najbardziej lubie
jak jeszcze się rozgrzewałem to lekko pobolewała ta głowa i miałem stracha, że przy 160 zrobię parę ruchów i będzie po trenigu, ale nic nie bolało po głównej serii +100% do motywacji, że tak lekko weszło, dalej w regresach nie szarżowałem, zrobiłbym te 1-2p więcej, ale wolałem jednak odpuścić ze względu na tą głowę
dalej wszystko weszło równiez bardzo dobrze, byłem mega nakręcony, wykroki już szły cięzko, przy wąskim siadzie jeszcze lekki zapas, a znowu podczas prostowania pompa nie do opisania, dosłownie rozrywało czwórki
posiłek potreningowy zjedzony, został mi jeszcze jeden i kładę się spać, w tym tygodniu cały czas chodzę na 5, pobudka o 4.15, masakra
Szacuny
2646
Napisanych postów
13588
Wiek
28 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
469233
tak, z tą 160tką zdecydowanie głębiej siadałem niż 2tyg temu ze 150tką, chociaż mam tak, że 1-2 repy zawsze są u mnie delikatnie spłycone, dopiero kolejne staram się pogłębiać, ale myśle, że za tydzień śmiało mogę dorzucić kolejne 5kg
Szacuny
2646
Napisanych postów
13588
Wiek
28 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
469233
szkoda, tylko, że taki nierównomierny rozkład sił mam w planie, bo o ile w MC i SQ jeszcze śmiało mogę dokładać i spokojnie pociągnąłbym przez 10tyg r10 to na barki i WL progres już się kończy albo już się skończył no, ale wiadomo, że nigdy wszystkiego się idealnie nie zaplanuje, a też nie ma sensu zaczynać planu mocno zaniżonymi ciężarami, bo wtedy ten progres jest raczej sztuczny
6. Izometryczne spinanie mięśni brzucha leżąc na plecach 3x max max / max / max
+25min aerobów
no i tutaj już progres też powoli się kończy, od poniedziałku odpalam kreatynę więc może coś jeszcze pójdzie do przodu, za tydzień powtarzam ciężar
reszta weszła dobrze, najważniejsze, że ten ból głowy już minął i mam nadzieję, że się nie powtórzy
Szacuny
2646
Napisanych postów
13588
Wiek
28 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
469233
odkąd jesetem na tym antybiotyku to mam praktycznie codziennie nudności, zbiera mi się na wymioty itp. nie pisałem nic wcześniej, bo myślałem, że to 1 razowa akcja po zjedzeniu czegoś nieświeżego, ale jednak to właśnie od tego antybiotyku
teraz jem dopiero 2 posiłek, mam nadzieję, ze przejdzie i pódję na siłkę, bo jak dzisiaj nie zrobię to już mi przepadnie ten trening...
Szacuny
2646
Napisanych postów
13588
Wiek
28 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
469233
ze środy na czwartek całą noc miałem nieprzespaną, do 2 chyba się męczyłem z bólem brzucha, a w czwartek mnie czekała pobudka o 4.15 oczywiście zaspałem, wtedy jeszcze myślałem, że zaszkoził mi olej lniany, bo data już mu się kończyła, ale te nudności są cały czas raz słabsze, raz mocniejsze, a ztego co wyczytałem na ulotce to jest to najczęstszy skutek uboczny stosowania tego antybiotyku, a muszę go brać do wtorku/środy