paletakMógłbyś podać tytuł muzy na filmie ?
Breaking Benjamin - I will not bow
Hekadete te te, zeby nie było tak że forma będzie juz za 8msc a do startu masz 19tyg
Nie zrozumiałem nic z tego postu
Doris.KO nie... robale ! Ja sobie wolę o swoich nie przypominać aczkolwiek Tobie pasują ;)
Filmik z treningu barków też będzie?:)
Jaaaaaaka micha ! Omomomom.
Nie wolisz się 'sprawdzić' w bardziej prestiżowej federacji?
Może kiedyś tam coś nagram z innego dnia :) no wiadomo, żyły zawsze na propsie xD żarcie dobre, nie powiem :D
Wiesz, może i większa radocha z dobrego miejsca na IFBB niż w innej federacji, tylko pytanie - co mi to da? Dla przeciętnego kowalskiego 1-2 czy 3 miejsce to zawsze będzie podium i nie będzie go interesowało jaka była konkurencja = łatwiej o klienta = pieniądze - brzmi to trochę materialistycznie, no ale taka jest prawda po prostu. Jak mam jechać na IFBB tylko po to, żeby się "sprawdzić" tracąc przy tym kasę i bądź co bądź trochę niszcząc sobie zdrowie żeby dyplom zgarnąć albo nic nawet, to wolę odpuścić :) może za rok pomyślę o IFBB, bo z tego co wiem normalnie można przejść z innej federacji do IFBB jak nie startowało się w tej drugiej, wtedy może na MPJ bym się przyszykował :) ale bądźmy szczerzy - do najlepszy juniorów brakuje mi DUŻO, zdaję sobie z tego sprawę, jakbym miał wychodzić gdzieś, to albo w klasyku o ile bym się zmieścił, albo w 75+ gdzie są konie albo w męskiej sylwetce. w 75+ to mogę zapomnieć o czymkolwiek, w Męskiej sylwetce obok np. takiego Janucika wyglądałbym jak dziecko, które się zgubiło, a w klasyku też może jakimś cudem dostałbym się do finału - takie są realia. Nie chcę tutaj pisać o dopingu nawet, ale chłopaki po prostu 2-3x dłuższy staż mają niż ja ;)
Dziś jakoś późno wstałem, a śniadanie zjadłem uwaga... o 15.00 xD było to śniadanie połączone z posiłkiem przedtreningowym w postaci kuraka z frytkami + waflami ryżowmi + batonem proteinowym + próbka gainera z mlekiem - generalnie 1500 kalorii :D wcześniej jeszcze około godzinę chodziłem po mieście z kumplem na czczo = katabolizm :D
TRENING
1. Wyciskanie hantli siedząc 5s -> 12x25kg / 12x27kg / 10x29kg / 10x31kg / 8x33kg - przedni akton trochę zajechany po wczorajszej klacie
2. Unoszenie bokiem (partial reps) 5s -> 12x23kg / 12x21kg / 12x19kg / 12x17kg / 12x15kg (gdzie było trzeba to był restpause na 3-5sekund)
3. Unoszenie bokiem (pełne powt.) 5s -> 20x13kg / 20x11kg / 20x10kg / 20x9kg / 20x8kg - barki paliły jak głupie
4. Wiosłowanie hantlami na tył barku 5s -> 10x10kg / 10x10kg / 10x10kg / 10x10kg / 10x10kg
5a. Uginanie hantli stojąc 4s -> 10x17kg / 10x17kg / 8x17kg / 8x17kg
5b. Francuz hantlami leżąc 4s -> 12x13kg / 11x13kg / 10x13kg / 8x13kg
6a. Uginanie sztangi na modlitewniku 4s -> 10x30kg / 10x30kg / 10x30kg / 10x30kg (2 serie chwyt szeroki, 2 serie chwyt wąski)
6b. Francuz sztangą stojąc 4s -> 10x30kg / 10x30kg / 10x30kg / 10x30kg (2 serie chwyt szeroki, 2 serie chwyt wąski)
7a. Uginanie hantli młotkowo 4s -> 10x15kg / 10x15kg / 10x15kg / 10x15kg
7b. Pompki wąsko 4s -> 12/12/10/8
Po treningu jakieś 30minut spędziłem na rollowaniu + trochę się porozciągałem. Myślałem, że się popłaczę z bólu jak doszedłem do mięśnia pośladkowego średniego chociaż wiem dlaczego czułem dyskomfort w tym miejscu czasem przy siadach i martwym - spięty jak cholera :D
Tutaj foto żarcia:
I posiłek: nie ma tutaj batona + wafli + próbki gainera
II posiłek: kupa ala Tested xD też nie widać dodatkowych wafli ryżowych :D
I jeszcze mam prawie 1000kcal do zjedzenia i 0 pomysłów co to będzie :D