Szacuny
204
Napisanych postów
11365
Wiek
42 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
86831
Jak ma się trening KM - 2 x 1.5 h w tygodniu - to bardzo mało i ZUPEŁNIE nie kłóci się z siłownią! Ja miałem dawniej 5x TKD - i do tego siłownia 1x - bo więcej bym nie dał rady (a właściwie to może bym i dał - ale bez sensu).
NATOMIAST w walce: siła, masa - są decydujące (poza techniką of coz).
/Staying alive is the primary reason why you should never give your opponent chance to defend himself. Be quick and brutal! When you use a knife, it's for one purpose only - to kill the enemy!
Szacuny
2
Napisanych postów
1637
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
4489
jezu nie chce zaczynac tu kolejnej dlugiej dyskusji ale sie z tym nie zgodze bo sila i masa to nie wszystko !!! szybkos jest niewzykle wazna gdyz cios uprzedzony moze zniweczyc wysilek przeciwnika
" Racja silniejszego zawsze lepsza bywa "
" Najslabsze psy najglosniej szczekaja "
https://bundles.sfd.pl/../../buziaki/29.gif[/img] SFD FIGHT CLUB SFD FIGHT CLUB SFD FIGHT CLUB [img]../../buziaki/29.gif" alt="" />
" Racja silniejszego zawsze lepsza bywa "
" Najslabsze psy najglosniej szczekaja "
-= SFD FIGHT CLUB =-
Szacuny
20
Napisanych postów
4951
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
31541
Koledzy mozecie napisac - po ile kobiet trenuje KM u was na sekcji ?
GARY_25, Pozdrawia.
Moderator dzialu Combat / Samoobrona
"Najwyższa galąz nie zawsze jest najbezpieczniejszym schronieniem"
member - mafia.suple.hardcor.pl
Lame_Hunters.Sq
"Najwyzsza galaz nie zawsze jest najbezpieczniejszym schronieniem"
Szacuny
11149
Napisanych postów
51571
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Osobiscie trenuje Krav od paru miesiecy i czerpie duza przyjemnosc z treningow ale prawda jest taka ze duzo zalezy od twojego partnera najlepiej jednak zapisywac sie 2 nie oszukujmy sie to bardzo brutalna sztuka walki jesli chcecie sie oszczedzac i dotykac sie w czasie sparingow i innych cwiczen to lepiej sie nie zapisujcie najlepiej cwiczyc na maxa bo wtedy jest to najbardziej realne i pozwala wycwiczyc reakcje praktycznie na kazda sytuacje uczy tez jak wyzwalac w sobie agresje naprawde nie tylko trening techniczny i fizyczny ale takze psychiczny co jest bardzo wazne a jesli chodzi o kopanie w jaja to chyba lepiej kolesia oslabic takim ciosem niz stracic zeby i nie trujcie ze na ulicach sa zasady ja nie boje sie kopniec w krocze wole kopnac niz dac sie skatowac kazdy bedzie robil jak uwaza pozdrawiam wszystkich Kraverow w calej Polsce
Szacuny
11149
Napisanych postów
51571
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
u mnie we wroclawiu boecnie 1...:) ale sie przewijalo babek i to sporo... wg mnie malo jest dziewczyn ktore wytrwaja na treningu kravki dluzej niz miesiac... i to nie dlatego ze slabe sa czy cos... po prostu malo jest dziewczyn ktore nie obchodzi co sie stanie z pacjentem jak mu palec do oka wsadzi... zebym byl dobrze zrozumiany podam przyklad... przyszly dwie laseczki na trening... i dopoki cwiczylismy sucha technike wszystko bylo ok.... ale jak zrobilismy sobie sparing w rekawicach ochran. na piszczele i na jaja i pojechalismy na maxa (to przypominalo raczej walke o zycie niz sparing) to te dwie panie szybko od nas uciekly... no i zarzucaly trenera stwierdzeniami: "przeciez to nie jest obrona tylko to juz jest agresywny atak!"
"jesli nie znacz przeciwnika - masz 50 procent szansy na wygranie z nim. jesli znasz przeciwnika - wygrales"
Szacuny
11149
Napisanych postów
51571
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
w Rzeszowie byly 2 panny teraz chodzi jedna ale niezle wymiata jako ma juz nawet zaliczone P1 i musze przyznac ze sobie radzi czesto lepiej niz polowa facetow
Szacuny
0
Napisanych postów
870
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
5447
Witam.
U mnie w sekcji jest 5 dziewczyn i niezle sobie radza. Z jedna byl problem, bala sie uderzyc zbyt mocno, zeby nie zrobic krzywdy :) Probowalismy z niej troche agresji wydobyc, ale nic... ;P Pomoga dopiero perswazja innej kolezanki z sekcji, ktora zagrozila jej wp******em, jesli ta nie bedzie sie bronila. Efekt byl na prawde zaskakujacy.
Co to agresywnych cwiczen to jestem zdania, ze sa jak najbardziej potrzebne, ale najlepiej je stosowac w przypadku znanych nam dobrze technik. Bo jesli pojdziemy na calosc z nowa technika, to niczego sie nie nauczymy oprocz bezladnego machania rekami i nogami.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51571
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
nam zawsze trener mowi albo:"wazne jest dla mnie zeby to cwiczenie bylo wykonane poprawnie technicznie" albo "nie bede patrzyl na technike - wazny jest dla mnie efekt koncowy". w rezultacie nawet jesli nie wytne partnera dobrze technicznie ale i tak sie wywroci to jest to dobrze wykonane cwiczenie..
"jesli nie znacz przeciwnika - masz 50 procent szansy na wygranie z nim. jesli znasz przeciwnika - wygrales"