Jakryc oto odpowiedź na wszystkie trzy pytania:
Najlepiej z partyzanta
coś czuję że znów się zaczyna to co w poprzednich postach o km....ufff...
Podstawa-walcz tak by przeciwnikowi było nie wygodnie-jak ktoś przybiera postawę boxerską-to ja nie będę z nim boksował,tylko wejdę do zwarcia-jak ktoś usilnie chce wejść w zwarcie-będę uciekał i trzymał go na dystans.
W grupie mam bardzo wielu boxerów (wiele osób oprócz km czynnie uprawia inne sw),kick boxerów,tkd-owców,graplerów,wierz mi jakryc da się kopnąć boxera czy kick boxera w krocze nawet podczas walki (wiele,wiele razy przerabiane na sparingach).
"lepiej by trzech sądziło, niż czterech niosło..."
Najlepiej z partyzanta

coś czuję że znów się zaczyna to co w poprzednich postach o km....ufff...
Podstawa-walcz tak by przeciwnikowi było nie wygodnie-jak ktoś przybiera postawę boxerską-to ja nie będę z nim boksował,tylko wejdę do zwarcia-jak ktoś usilnie chce wejść w zwarcie-będę uciekał i trzymał go na dystans.
W grupie mam bardzo wielu boxerów (wiele osób oprócz km czynnie uprawia inne sw),kick boxerów,tkd-owców,graplerów,wierz mi jakryc da się kopnąć boxera czy kick boxera w krocze nawet podczas walki (wiele,wiele razy przerabiane na sparingach).
"lepiej by trzech sądziło, niż czterech niosło..."