Ciąża nie ciąży, kiedy Lady zaciąży ;-)

no tak, ale potem spokój i nie ma myślenia, czy już dobra pora na drugie? 2w1

huda

A propos karmienia i kolek, to podobno istnieją badania, które potwierdzają, że im bardziej wykształcona kobieta, tym większe problemy z jednym i drugim. Ciekawe, czym to idzie...za dużo rozkmin czy co?

pewnie to niejakie usprawiedliwienie, że jak to ? kobieta wykształcona, a nie wie, jak się karmi?

u niej to trzecie znaczy druga ciąża była, a na cesarce zażyczyła sobie na wszelki wypadek podwiązania jajowodów i teraz na pewno już myśleć nie musi

I tak nikt nie wie co jest powodem kolek, tylko same domysły, rodzimy sie za szybko ot i powód, a mozna by było tak jeszcze trzy miechy sobie pokołysać sie w brzuchu

Najgorszy ból był dla mnie w czasie badań położnej , myslałam , że zejdę z kozetki !! Skurcze męczyłam 4 godziny, potem znieczulenie i tylko 20 minut końcówka i mały był z nami - od razu zapomniałam o bólu:) Czasem jak to wspominam to wydaje mi się jak z kosmosu, jak on mi tamtędy wylazł;)

sadystka?

taaa, podobno była delikatna.... czegoś takiego to by żaden facet nie przeżył:)

aż strach pomyśleć, jak ją mąż w domu traktuje, skoro to było delikatnie

no właśnie to dziwne, ja sobie nie przypominam by mi położna ból jakikolwiek zadała

ale.. na mieście chodzą pogłoski o jednym z naszych ginekologów, który do kobiety w trakcie porodu krzyknął:

"Doopy dałaś, to czego się teraz drzesz?!"

Obli, a ja z kolei słyszałam parokrotnie.. masowanie szyjki macicy podobno jest tak "przyjemne"..