Szmexy - Naturalne Realia

Właśnie jakoś tam się nie upieram nad tym splitem, bo swojego czasu robiłem każdą partie częściej niż raz i było naprawdę fajnie. Tylko mm zawsze problem z rozłożeniem ćwiczeń do tych planów. Push/pull robiłem właśnie na cztery dni, fbw swojego czasu też, ale szczerze to średnio się z nim czułem. Muszę jeszcze poczytać o tym PPL, bo może bym poprawił w ten sposób klatkę.

Szmexy

i nic dla mnie nie zostawiłeś grubasie? :)

michalwezyk

Właśnie jakoś tam się nie upieram nad tym splitem, bo swojego czasu robiłem każdą partie częściej niż raz i było naprawdę fajnie. Tylko mm zawsze problem z rozłożeniem ćwiczeń do tych planów. Push/pull robiłem właśnie na cztery dni, fbw swojego czasu też, ale szczerze to średnio się z nim czułem. Muszę jeszcze poczytać o tym PPL, bo może bym poprawił w ten sposób klatkę.

Szczerze polecam, długo jechałem PPL, teraz raczej wolę robić partie częściej :D

fiszmejker

i nic dla mnie nie zostawiłeś grubasie? :)

Sorry...

A lepiej zrobić push/pull czy push/pull/leg? Chociaż w sumie, przy moich 4 dniach lepiej zaatakować mięśnie planem push/pull.

Na redukcji lepiej push/pull, na masie jak chcesz poprawić klatę (o ile rzeczywiście tak mocno odstaje) to push/pull/push/legs, albo push/pull/legs + dzień partii odstających.

Wejdą zmiany w moim życiu na pewno od dzisiaj :) na jutro już powoli robię zarys tego co zjem, bo zawsze dzień wcześniej wszystko przygotowuję. Jednak nie mam pomysłu czym nabić węgle xd Pewnie wpadnie jakaś słodycz, żeby podbić kalorie. A wliczasz też masło, które smarujesz na bułki albo ketchup?

michalwezyk

Wejdą zmiany w moim życiu na pewno od dzisiaj :) na jutro już powoli robię zarys tego co zjem, bo zawsze dzień wcześniej wszystko przygotowuję. Jednak nie mam pomysłu czym nabić węgle xd Pewnie wpadnie jakaś słodycz, żeby podbić kalorie. A wliczasz też masło, które smarujesz na bułki albo ketchup?

Masła raczej nie używam, a jak używam to wliczam. Keczupu czy warzyw nie wliczam, chyba, że jest ich dużo, ale jak tam wrzucę sobie 100-200g pomidora/pieczarek/ogórka do posiłku to wywalone :D co innego pół kilo xD ja węgle podbijam często popcornem albo waflami ryżowymi :D

Takie tam żyły bez pompy ani niczego xD


Zmieniony przez - Szmexy w dniu 2014-10-09 19:06:49

Dobra, super, dzięki za wszelkie wskazówki :) Jeszcze na pewno Cię popytam co i jak!

Szmexy, napisz, jak krok po kroku robisz interwały. Chciałbym zrobić coś takiego od czasu do czasu w zamian za aeroby, a kompletnie nie mam o tym pojęcia. Dzięki.

No to tak, na początku redukcji robiłem skakankę:
30s skakania
30s odpoczynku
najpierw miałem takich 6 interwałów, potem 7, potem 8.

Była pogoda, to robiłem HIIT w postaci sprintów - biegłem na maxa przez 20-30sekund, potem odpoczynek 3-4 minuty czy ileś, żeby tętno wyrównać i 4-5 takich sprintów.

Teraz robię jedynie kompleksy sztangowe, czyli po prostu wybierasz kompleks, zakładasz klamot, robisz go (u mnie jest to 6 ćwiczeń po 6 powtórzeń i 3 takie obwody, dwa razy w tygodniu po treningu siłowym).

Zmieniony przez - Szmexy w dniu 2014-10-09 19:15:40