Redukcja ze 105kg - podsumowanie str. 170

a to chyba że tak, to wtedy faktycznie technika nie jest potrzebna

ja dwóm kolegom już ustawiałem miskę i trening
i powiem tak, bardzo fajna sprawa, ale niestety najwięcej zależy od tego na kogo się trafi

pierwszy
powiedziałem mu co i jak z miską powinien zrobić
ustawiłem mu miskę na początek na ~2400, a on obciął ją do ~2100
ostro ćwiczy, ale ja mu gadam że w treningu podstawa to MC i przysiad, ale on po swojemu i ich nie robi
efekt po 2 tygodniach spadło mu 4kg, powiedziałem mu że za szybko waga leci
ćwiczy na innej siłce niż ja więc nawet nie wiem jak u niego z techniką
co dalej nie wiem

drugi
na razie tylko ćwiczy i próbuje ustawić miskę, ale jakoś mu to marnie wychodzi bo straszny łakomczuch jest, a wie co go czeka
ale on chodzi na siłkę na którą ja chodzę, poświeciłem 2 treningi na to żeby go ustawić, wszystko ustawialiśmy począwszy od oddychania, poprzez tempo itd itp - bardzo dużo roboty, ale połapał co i jak i ćwiczy
mówił mi że jest bardzo wdzięczny za pomoc bo sam widzi jak inni ćwiczą i wie jak ważna technika jest

obu pomagam za free, ale jakby się znalazł ktoś chętny za kaskę to chętnie bym się podjął, tylko taki ktoś musiałby się słuchać w 100% i musiałby być na maxa zaangażowany, do tego żeby kogoś dobrze poprowadzić to trzeba naprawdę sporo czasu poświęcić, to nie może się skończyć na kawałku papieru z rozpiską diety i treningu oraz na jakimś 1-2 treningach

ojan

Nie noszę noża. (50 lat temu nosiłem scyzoryk)

Od 18 lat nosze noz - niemal zawsze i wszedzie. Zwykle mam z soba kilka, 2 w kazdym aucie, 1 w plecaku, 1 przy kluczykach od auta, jeden w kieszeni jesli nosze jeansy lub w marynarce - specjalny - ktory w kieszeni wyglada jak pioro wieczne ( taki klips ). Kocham noze i mam ich ponad 200, nie liczac kuchennych ;)

PS. Czy to czyni mnie nozownikiem ? Chyba nie ;) Posiadam tez legalnie 7 sztuk broni palnej, a nigdy nie celowalem nawet do czlowieka.

Taki off, bo jak slysze noz - to blyszcza mi oczy ;)

xzaar77

Od 18 lat nosze noz - niemal zawsze i wszedzie.

to ja się już nie dziwię czemu na siłce nikt Cię nie zaczepia i nie zwraca uwagi na to że kręcisz filmy

No akuratnie w czasie treningu nie mam przy sobie ;) Nosze noze zawsze tak, ze nikt kto nie zna sie specjalnie - nie zobaczy ;)

kabo9

ojan

Poprawa techniki - dobra technika potrzebna jest na szczeblu mistrzowskim np. w pływaniu, bieganiu itd.

nie zgadzam się, poprawa techniki jest potrzebna szczególnie na początku przygody z siłownią i nie wystarczy zachować bezpieczeństwo
jak patrzę czasami na osoby, które widać że zaczynają, a następnie na pseudo treneiro co patrzył na to i miał wszystko w dupie to nóż się w kieszeni otwiera
goście na poziomym wyciągu robili bicka myśląc, że robią plecy, które były zgarbione, nie było ruchu łopatką, nic nie było
technika jest potrzebna, szczególnie po to żeby dotrzeć do miejsc do które chcemy trenować jak najefektywniejszym sposobem

spokojnie panowie

panie Janku wczoraj właśnie oglądałem fajny dokument młodego studenta na temat konfliktu -"technika czy siła".
wypytał po kolei autorytety zarówno siłowe jak i kulturystyczne ( trenerzy oraz zawodnicy - sceny światowej, aż byłem zaskoczony ze tyle znakomitości udało mu się zebrać) o to co ważniejsze i praktycznie każdy ze stażem +10 lat( 99,9%) powiedział coś na styl:
" technika i ogólne zasady na początku - dla bezpieczeństwa, potem sam robisz ćwiczenie tak żeby ci mięśnie się stymulowały, każdy z nas jest inny wiec dlaczego mamy ćwiczyć tak samo".
Jak to pada z ust Doriana, Roniego, Jaya czy Warrena - to chyba coś w tym jest bo każdy z nich jest właśnie antytezą techniczną( do czego też się otwarcie przyznają).

Jedna z rzeczy na którą zwróciliście uwagę to kontuzje - każdy z w/w miał większe lub mniejsze a np. taki Dexter czy Shawn Roden którzy ćwiczą "lekko" ( np. WL 180) ale za to 100% technicznie nigdy nie mieli kontuzji.
Coś w tym jest

xzaar też mam hopla na tym punkcie - mnie kręcą noże do rzucania oraz samurajskie

Zmieniony przez - Gwid w dniu 2014-02-26 11:45:53

ja jestem spokojny, rozumiem, że ojan wykonał trochę skrót myślowy bo ma trochę inny punkt widzenia/siedzenia i zapewne myślał o szlifowaniu nienagannej techniki, ale nie za bardzo sobie zdaje sprawę, że czasami ktoś kto nawet chodzi rok na siłownię wciąż jest początkujący i potrzebuje poprawy techniki, zresztą co ja będę pisał, wystarczy pójść na publiczną siłownię pierwszą lepszą i zobaczyć jak ćwiczenia wykonuje przeciętny suchoklates

kabo9

suchoklates

nie no wpisuje do słownika jak siłomasorzeźba

a tu jeszcze mój ulubiony przykład ćwiczenia bez techniki

suchoklates - mocne