Test -Poprawa Sylwetki-Szerokie bary wg Xzaar77

Z tym treningiem to dałeś pan czadu!
Podziwiam!
Filmik 40 od 41 różni trochę wolniejsze przejście do przysiadu.
Przy Twojej determinacji wkrótce będziesz zarzucał jak prawdziwy ciężarowiec. Na razie siła bierze górę nad techniką (to stwierdzenie a nie przygana).
Filmy rzeczywiście kolorowe i z przyjemnością się je ogląda z pożytkiem dla siebie.

Film 41.
Żebyś ty wiedział... Jak ja się czaję na to ćwiczenie. Nawet sobie kupiłem kij (dosłownie drewniany kołek) którym ćwiczę sam ruch.
I wychodzi mi tak jak Tobie. To nie jest zarzut na podsiad tylko zarzut i przysiad.
O ile się zorientowałem to chodzi o rozpędzenie sztangi i potem szybko się robi przysiad i wchodzi pod nią. Nie potrafię zrobić tego. Na razie tylko z odważnikami. Ale ogólnie z nimi wszystkie ćwiczenia idą mi zdecydowanie lepiej.
Nie mam dostępu do ciężarowców. Chciałbym wziąć kilka lekcji zarzutu, zarzutu na podsiad i rwania. To + martwy ciąg + wyciskania i podrzuty i masz komplet ćwiczeń ze sztangą. Na całe ciało.

Bardzo, naprawde bardzo dobrze sie dzis czulem. Spie doskonale, bardzo dlugo nie uzywalem przedtreningowek, wiec Stano Fusion, mimo ze nie ma w skladzie magicznych - chemicznych skladnikow rodem z USA - dalo taka radosna chec do treningu. Nic nie robilem dzis na sile, wszystko mi sie chcialo, i wlasciwie skonczylem trening widzac ze to juz 90 minut - na mojej diecie nie wskazane jest wiecej wysilku w takim zakresie. Troszke rozpraszali mnie dzis koledzy, ale gdy nastawienie jest dobre, takie drobiazgi nie przeszkadzaja mocno.

Bardzo zazdroszcze techniki ciezarowcom i trojboistom, nie idzie mi tu wcale o ciezary, poprostu chcialbym miec tak perfekcyjnie ulozone boje - na takich cwiczeniach trening jest niezwykle przyjemny. Dodatkowo, czlowieka motywuje taka zwykla ludzka proznosc, mimo ze nie dzwigam wielkich ciezarow - to tylko ja w klubie wogole podchodze do takich cwiczen i ludzie zwyczajnie przestaja trenowac i patrza - ja nie naleze do plochliwych wiec mnie to bardziej mobilizuje niz deprymuje.

Bede systematycznie i ciezko pracowal nad tym, by moje proby choc w przyblizeniu wygladaly tak, jak powinny ;)

dałeś ognia z tymi wariantami zarzutów
mi też niesamowicie się to ćwiczenie podoba, ale teraz nie mam zabardzo możliwości przy metodzie treningowej którą lecę tak kombinować jak Ty
generalnie zazdroszczę tych kombinacji

albo mi sie wydaje albo wszyscy po polsku tam gadaja na siłowni

bardzo objętościowy ten trening na siłowni, zawsze taki masz? ile razy w tygodniu?
te ćwiczenia dynamiczne robisz for fun, czy masz jakieś uzasadnienie, by przydały się w triathlonie?
trochę niepokoi mnie przeprost w stawie kolanowym podczas przysiadu, lekki garb przy martwym.
ciężki trening, dajesz w kość barkom ;) kiedy wracasz na siłownię znowu je katować? jestem ciekawy ile potrzebujesz czasu, by doprowadzić je do używalności po takiej sesji.
pozdrawiam!

Wczoraj byl bardziej rozbudowany niz zwykle, i nigdy nie jest zaplanowany - silownia to dla mnie teraz dodatek - trenuje tyle na ile sie czuje danego dnia, zwykle okolo 60 minut. Trzy treningi FBW w tygodniu - zwykle co drugi dzien. Nie cwicze wielkimi ciezarami, wiec nie ma problemu z regeneracja :) Trening silowy pozwala mi utrzymac rownowage pomiedzy sprawnoscia wlokien wolno i szybkokurczliwych, takie przynajmniej jest moje zalozenie. Kazdy ze sportow uprawiam dla przyjemnosci, nie celuje w wygrywanie w zadnym z nich, dlatego nie chce sie specjalizowac ;)

a powiedz no jak tam Twoje plecy? targasz już duże ciężary a bardzo często ze względu na gabaryt robisz koci grzbiet. nie bolą ciebie czy masz jakiś magiczny sposób?

Zmieniony przez - Gwid w dniu 2014-02-04 09:07:02

Odpukac - nie ma zadnych problemow, nigdy. Sposob ? Moze nie magiczny, ale skuteczny :) Plywalnia 4-5 razy w tygodniu. Nie ma lepszej aktywnej regeneracji dla miesni, szczegolnie grzbietu, nog. Poki co, sprawdza sie wysmienicie.

kurde próbowałem pływać ale własnie po każdym basenie mnie plecy bolały jak bym MC robił na kocim grzbiecie z 250 kg... prostowniki mnie napierdzielają po 30 długościach - to normalne?