Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12123
Napisanych postów
30536
Wiek
74 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1130961
Pływanie bez nóg to chyba feler?
Przy kraulu nogi mi lecą w dół i mało nimi poruszam.
A podobno trenerzy pływania karzą poruszać nogami wyprostowanymi - ruch ma być w stawie biodrowym (dla mnie wręcz niemożliwe do wykonania).
Pływam okazyjnie i najczęściej żabką - wtedy ruszam nogami
Szacuny
550
Napisanych postów
7987
Wiek
47 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
99207
Oczywiscie piszac o dezaktywacji nog mam na mysli kraula. W tym stylu nogi daja bardzo znikomy procent napedu, a w przypadku slabiutkich technicznie plywakow - jak ja - wrecz zawadzaja, dodatkowo jako potezna grupa miesni zuzywaja wielkie ilosci tlenu - meczenie ich w wodzie majac w perspektywie rower i bieg, gdzie beda stanowily glowna pracujaca grupe jest bezcelowe. Sztuka jest takie ich prowadzenie by ograniczyc opor jaki stawiaja wodzie - tu jest wlasnie problem tonacych nog, np. u mnie - a ruchy minimalizujemy tylko do celow stabilizacji, np. przy rotacji do oddechu. W dniu startu problem tonacych nog przestaje nas martwic, plywamy w piankach - dla slabych plywakow to wielka pomoc - np. ja plywam w piance 3:5 - 3mm panele na korpusie i 5mm na nogach - pianka swietnie pozycjonuje mnie w wodzie. W moim przypadku ratuje mnie silownia i niezla sila i wytrzymalosc obreczy barkowej i plecow - co trace na slabej technice, musze mozolnie odrabiac silowo. W wodzie nigdy nie przegonie zawodnikow ktorzy przyszli do Tri z plywania - wiec swoich szans na wspiecie sie kilka miejsc w gore musze szukac na rowerze i w biegu. Dlatego przeciwnie do tego jak plywam na treningach - tj. bardzo mocno - w zawodach poplyne tak lekko jak sie da, byle doplynac w grupie, miec kontakt wzrokowy - jak widze cel, latwiej mi gonic pozniej ;)
Oczywiscie zaba to insza inszosc i tu mnostwo napedu idzie z nog - ale nie u mnie :) Slabo rozciagniety jestem i mam fatalne kopniecie, tu tez musze mocno ciagnac ramionami i klatka z kolei.
Reasumujac, mimo ze wodnik, plywak ze mnie wielce marny. Silny i zawziety, ale marniutki technicznie ;)
Pocieszam sie tym ze robie malutkie postepy, dzis nawet Pani ratownik powiedziala mi ze widac ze idzie technika do przodu, co jej nie dziwi widzac jak oram wode dzien w dzien ;)
Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2014-03-06 22:32:20
Szacuny
109
Napisanych postów
3897
Wiek
47 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
76176
Ja jestem jeszcze marniejszym pływakiem. Muszę popływać z trenerem. Mój największy problem to kolosalne zmęczenie przy dowolnym. Nie jestem w stanie przepłynąć dystansu dłuższego niż 50m bez zmiany stylu na klasyczny. Klasycznym mogę płynąć parę kilometrów, ale tempo słabe. Muszę to poprawić...
Podsumowanie I fazy redukcji: http://www.sfd.pl/Redukcja_ze_105kg__podsumowanie_str._170-t966196-s170.html Rekordy osobiste w Tri: 1/8 IM: 1h23’30’’: Pszczyna 2014 // 1/4 IM: 2h28’59’’: Radłów 17/07/2016 // 1/2 IM: 4h59'40'Lisbon 2018: IM Kopenhagen 2017: 11h48' Dystans Olimpijski: 2h32'04’’: 5150 Warszawa 11/06/2017
Szacuny
555
Napisanych postów
6412
Wiek
45 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
57352
Oj chłopy ja wogóle nie potrafię pływać, tzn jest opcja pod wodą i wynurzać się po powietrze już za stary jestem żeby się uczyć próbowałem parę razy złe nawyki biorą górę...
Szacuny
550
Napisanych postów
7987
Wiek
47 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
99207
Piatek, dzis niedobor czasu wiec wyszedl mi odpoczynek, tylko jeden lekki trening silowy wieczorem:
1. Rozgrzewka skakanka
2. Podciaganie nachwyt 3x20
3. Podciaganie podchwyt 3x20 ( nie dalem rady w ostatniej - 18 )
4. WL skos 4x10
5. WL plasko 2x15
6. Wyciskanie stojac 4x12-10
7. Wyciskanie siedzac 4x10
8. Martwy ciag 8x 8,8,5,5,3,3,1,1
9. T2B 2x25
10. Spiecia maszyna z obciazeniem 6x max
Podciaganie po ostatniej serii z kazdego, nie dociagnalem trzeciej podchwytem do konca, juz nie mialem sily za grosz. Klatka bez historii, barki jak zawsze - ciagi rozne, od 110 kg w gore, czyli od bardzo lekkich do bardzo ciezkiego - na koncu treningu wiec bylem ledwo ledwo niestety ;)
Zabawy swiatlem, tlo marne ale trudno:
Cyferka:
Dzis w podrozy sluzbowej wiec cale jedzenie to salami, smietana 30%, maslo orzechowe i na kolacje w domku juz salcesonik - bez liczenia, duzo i tlusto. Do treningu niezawodne Stano - nie moge wyjsc z podziwu jak mi dobrze robi taka zwykla odzywka, mam na mysli - bez bajerow z USA w skladzie. Spie niezmiennie doskonale, uwielbiam Black Devil ;)
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12123
Napisanych postów
30536
Wiek
74 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1130961
Górne zdjęcie podoba mi się bardziej!
Sylwetka - marzenie większości mężczyzn (myślę, że przy bliższym kontakcie kobiet też - delikatny tłuszczyk na brzuchu to sprawi).
Wytrzymałość mięśniowa rośnie - duża ilość podciągnięć przy słusznej wadze ciała; obrałeś właściwą drogę treningową.
Czytając ten dziennik muszę tylko chwalić!
Szacuny
555
Napisanych postów
6412
Wiek
45 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
57352
Podoba mi się to że nawet jak braknie siły to chwilkę czekasz ale nie przerywasz serii żeby jeszcze "dobić" (filmik z podciąganiem), a poza tematem jak zwykle zaj**isty sprzęt na siłowni...
Szacuny
1596
Napisanych postów
56736
Wiek
40 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
264393
Uuu Panie, technika do wymiany, nogi mocniej zgięte, dupa do tyłu. Zrobisz sobie kuku i będziesz najwyżej do kibla biegał bo na pewno nie w maratonie. Przykre ale może być prawdziwe. Jak za ciężko żeby technikę trzymać, to zdjąć ciężaru.
Fotka, mega. Dobry dzik jesteś jak na biegacza
Doświadczenia wszystkich kulturystów są podobne
Ludzie się na nich gapią, wytykają palcami
Są jak wybryki natury ale nie mają cyrkowego namiotu aby się w nim skryć.