Niedziela 13.10.2013 DNT
Kompletnie żadnych wielkich aktywności poza kilkugodzinnymi zakupami z siatami w rękach...
Miska:
Poniedziałek 14.10.2013 DT
Rozgrzewka + rotatory barków 15min
Unoszenie hantli bokiem 12.5kg 4x10
W serii łączonej z unoszeniem hantli w opadzie 12.5kg 4x10 (wolniej, dokładniej)
Arnoldki 22.5 kg 8x, 6x, 6x, 6x
Pompki na hantlach z nogami w górze +10kg 12x, 10x, 8x, 8x
Wyciskanie hantli płasko 27.5kg 15x, 13x, 13x, 15x
Rozpiętki płasko 26.5kg 4x8
Pompki odwrotne 0kg x25, 10kgx25, 15kgx20, 20kgx15
Kilkanaście burpees na dobicie
Trening ciężki, większa objętość (dodałem po jednej serii ekstra).
W pompkach dociążyłem się zawieszając na szyi pasek z 4x2.5kg odważnikami. Nie przeszkadzał w pompkach ani trochę a ja dałem z siebie maks.
W wyciskaniu hantlami brakuje ciężaru, muszę szybko zdobyć większe koła albo iść już na siłownię pro...
W rozpiętkach dowaliłem. Technika nadal spoko, ale mięśnie były rozrywane podczas rozciągania ich.
Pompki odwrotne dociążone nieco, ale mam niestety małe koła, po 5kg max, więc ostrożnie muszę. Tu znowu potrzebne większe obciążenie, spore koła...
Burpees pierwszy raz w życiu. Mała masakra po dosyć intensywnym treningu.
70min wg polara zakończone na 580kcal.
Miska:
Wtorek 15.10.2013 DT
Rozgrzewka 10min
Inverted rows z wykorzystaniem stołu 4x8
Wiosłowanie hantlem w opadzie 41.5kg 4x8
Uginanie przedramion z supinacją 17.5kg 3x10
Uginanie młotkowe 16.5kg 3x8
Szrugsy 27.5kg 4x30
Bulgarian split squat 4x15
Bieg 19min, 8.8km/h, 280 kcal. Bez rewelacji, ale tętno bardzo wysoko jak na mnie, średnia 149. Max 160 i powyżej 150 bardzo długo.
Brak zrzutu bo telefon już nie działał.
Miska:
Środa 16.10.2013 DNT
Dzisiaj w miarę spokojnie, ale postanowiłem zrobić jakieś aeroby. Na próbę poszły burpees a gdy już nie mogłem, trucht w miejscu, podskoki, pajacyki itp. Byle tylko tętno powyżej 140 utrzymać. Ogółem poszło nieźle, ok 350kcal w pół godziny chociaż wiem, ze mogło być lepiej. Niestety miałem mało czasu, musiałem odebrać telefon z naprawy jeszcze przed pracą.
Deszcz padał cały dzień a w planach miał być długi bieg na bieżni dookoła stadionu. Planuję już od ponad tygodnia i albo nie mam czasu albo pada za mocno...
Może jutro albo sobota mam nadzieję.
Dzisiejsza miska:
Zmieniony przez - Amidoman w dniu 2013-10-17 00:47:03