dieta Montignac

a co myslicie o sokach bez cukry i slodyczach slodzonych fruktoza czy to moga byc zastepniki??

Dzieki Sandra za odpowiedz
Co do pieczywa nie mam 100% pewnosci, ale wole kupowac krotkoterminowe pieczywko, a nie pakowane, bo wtedy jest mniejsze ryzyko, ze dodali jakis "cukrowy" srodek konserwujacy przedluzajacy okres waznosci produktu, ale za to pieczywko jest z pelnego przemialu a chlebek do tego ze slonecznikiem (i luskami po ziarnach czasem ), wiec mi wyglada ono Oki.
Twarog maslankowy nie jest 0%, ale maslanka jest chyba dozwolona, wiec czemu twarozek z niej mialby nie byc?
Otreby nie pomyslalam, ze granulowane moga byc gorsze to fakt, jeszcze sie im przyjrze. A jedzenie śliwek i moreli suszonych polecane bylo na forum nawet na wieczor wiec mysle, ze rano tym bardziej moga byc i sa one bez cukru, tylko swoj naturalny.
Co do chlebka z mozzarella, to chyba wielka zbrodnia nie jest, bo sera jest tylko 1 plasterek, a mozzarella jest raczej chudszym serem, wiec za duzo tluszczu tu nie bedzie.
Makaron jak juz pisalam jest ekologiczny i z maki razowej, a gotuje go bardzo krotko, bo nie lubie rozgotowanego, a ten gotuje sie blyskawicznie. Piers z kurczaka jest okrojona z przypadkowego tluszczu i wygotowana, wiec to prawie samo bialko, a zupe tez odmarchewkowuje.
Nawet jesli popelniam jakies male odstepstwa, to nie rozumiem czemu waga zamiast stac w miejscu zaczela powoli rosnac i to w tak krotkim czasie mimo ze jadlam mniej niz zwykle. Moze jednak w jakichs przypadkach zmniejszenie ilosci weglowodanow powoduje przeciwny skutek? I moze ja jestem takim przypadkiem? I gdzie sie podziali experci, zmienili diete? i jesli tak to na jaka?
Jak ktos cos wie na ten temat to niech sie podzieli

:D

Parker, jak drozdzowki?

______
Kawosz
____________________________
Doradca w Odżywianiu

Jak milo ze mnie znalazles Marcinecki
No wlasnie teraz z tymi drozdzowkami to nie za bardzo, bo mam straszny glod cukrowy po tej diecie, ale tez przerazajaco szybko zaczelam od slodkosci tyc. Nie mam wyjscia i musze dac diecie druga szanse: od dzis zaczynam, ale i tak nie wierze ze od slodkosci mozna sie odzwyczaic. Do diety wracam na chwile (dluzsza badz krotsza), zeby przywolac wage do porzadku i mam nadzieje, ze sie znow nie rozczaruje. Jesli uda mi sie odzwyczaic na dobre od jedzenia drozdzowek to zawiadomie cie osobiscie
A jak tam twoja smakowita drozdzowka z budyniem, skusiles sie ??

:D

Wciagam sie dalej w czytanie (91 str) i skoro robie drugie podejscie do diety to mam pare pytan do specow (czytaj: oczytanych w tej diecie):
1) czy jak ugotuje wczesniej brazowy ryz lub ten basmati (czy jak mu tam) i potem naloze na niego starte jablko i cynamon i podgrzeje 1-2 min w mikrofali to czy to jablku wystarczy zeby bylo oki do posilku?
2) czy ryz tez trzeba krotko gotowac, bo nie pamietam zebym cos o czasie gotowania czytala?
3) czy twarog do jogobelli truskawkowej light musi byc 0% tluszczu, czy moze byc troche tlustszy (maslankowy ma chyba do 8% tluszczu)
Hmmm nic innego nie przychodzi mi teraz do glowy wiec nie mecze was wiecej i jak ktos moze rozwiac moje watpliwosci to czekam na odpowiedz.

:D

Jakby tu jednak jeszcze ktos zajrzal na ta strone, to mam jeszcze jedno pytanko:
czy gumy bezcukrowe Orbit, mietowe, Kinder albo wisniowe sa dozwolone w tej diecie? Gdzies slyszalam ze w niektorych dietach nie mozna takich bajerkow, a jak jest tutaj ??

:D

No coz... Jako jedyny aktywny bold w dziale musze zagladac tu i tam. Teraz przyszedl czas na tego posta.
A z drozdzowka to nie pamietam jak bylo, chyba bylem dzielny.

______
Kawosz
____________________________
Doradca w Odżywianiu

Parker, jeśli naprawde pragniesz przywołać wagę do porządku musisz przejść na ścisłego Montiego, bo inaczej zrzucisz tylko ze 2 kg z samego nie jedzenia słodyczy(tak jak ja). Prawdziwe odchudzanie Monti musi być w dwóch fazach, a w tej pierwszej (ok.1,5-2 miesiące zapomnij raczej o ryżu, czy tak dużej ilości pieczywa). Nabiał TYLKO chudy (do 1,5% tłuszczu) bo inne łączą w sobie węglowodany proste i tłuszcze.

Dzieki Sandyy i Vanilla za zainteresowanie (sogi dla was za aktywnosc ). Powrot do diety niestety sie nie udal, bo jestem chora wiec zjadlam troche miodku i jeszcze buraczki do obiadku do kaszy gryczanej. Przejde do konca weekendu na diete MZ poniewaz w weekend szykuje mi sie nieunikniona wyzerka i nie da sie jej zrobic Monti, a po weekendzie pomysle nad tym wszystkim jeszcze raz. Nie wiem czy pierwsza faza nie jest dla mnie zbyt rygorystyczna, w sumie to jakbym sie zdecydowala to musze sobie chyba jednak kupic ksiazke, po mimo ze przeczytalam 101 stron tego postu to do konca nie jestem pewna co kiedy jest dozwolone . Tak czy inaczej sprobuje doczytac wasze rozmowki do konca i moze sie wtedy jeszcze do konca przekonam. Pa

:D

Przepraszam, ale pospieszylam sie z tymi sogami, myslalam ze wyscy moga je dawac, a tu zdaje sie jak nie kupie koszulki to nie moge nikogo pochwalic. Sorki

:D