SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

dieta Montignac

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 503105

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
ja spożyłam ostatnio Lindta 85% i w smaku nie różniła się wcale od tej 70%, a 99% już bym nie spożyła, bo to tak jak zjeść 100gram samego kakao. Ztej którą jadłam wynika, że 15 gram stanowią inne składniki niz kakao i nawet pomijając tłuszcz kakaowy to cukru zostaje max 10gram na całą czekolade, a biorąc pod uwage że zjada się najwyzej 1/3 (naprawde więcej się nie chce), to 3 gramy cukru, to pryszcz, więc polecam, nie zmuszajcie się do 99%. Koszt 6 zł.

=====================
Żaden promień światła nie jest daremny, lecz trzeba czasu, aby pod jego wpływem zakiełkowało ziarno. Nie zawsze siewca może widzieć plony. Każde wartościowe dzieło jest owocem wiary.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 28 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 439
Czesc, jakoś cicho tu ostatnio, chyba zaczeły sie urlopy.Mam problem, bo albo coś robię źle, albo jestem oporna na mm, albo jest coś jeszczeo czym nie wiem. Staram sie jeść posiłki o IG nie przekraczającym 50, z przewaga do 35. jem co prawda czasami figi i fistaszki, ale sugeruję się tym,ze mają niski IG. Nię łaczę tłuszczy z weglowodanami powyżej 20,czasami wieczorem jak jestem głodna zjem kawałek czekolady 66% , albo wypije szklankę mleka odtłuszczonego w proszku.Sniadania to przeważnie płatki owsiane z mlekiem w proszku i figami i morelami, albo chleb pełnoziarnisty z serem 0% i sałatą, pomidorem i ogórkiem. Jem warzywa straczkowe, wypijam litry wody a ubranka jak były ciasne tak są. Waga przestałam się sugerować.
Co robić,zeby ta pierwsza faza przyniosła efekty? Jestem na niej juz ponad 2 miesiące z dwoma odstępstwami i nie widzę efektów.
Powiedzcie, jak wam sie udało wreszcie ruszyć ten tłuszczyk i zmniejszyć obwody? Czytam, sugeruję się waszymi radami i doświadczeniami, ale bez wiekszych efektów.
Sa ludzie oporni na MM? Moze rozwaliłam sobie trzustkę wczesniejszymi drakońkimi dietami?
Pozdrawiam,
trochę załamana
Gabi
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Wracając do czekolady, to w fazie I najlepiej nie jeść jej wcale, podobnie jak orzeszków ziemnych (Montignac nad Wisłą). ale już lepiej czekoladę jak nie można wytrzymać niż coś zupełnie odbiegającego od zasad metody. Czekoladę Lindt'a 99% kakao kupuję w EPI markecie we Wrocławiu, w innych sklepach nie widziałam. Jest w tekturowym opakowaniu. Niestey jest jej tylko 50g i kosztuje 7zł. Ale ponieważ jadam ją raz na tydzień, a nawet rzadziej i to jedną, dwie kostki, to mogę sobie pozwolić. W smaku jest ok, ale trzeba się przyzwyczaić. Szybko zaspokaja czekoladowy głód :)
Jest też czekolada Wedla, która ma powyzej 70% kakao (chyba 77%). Nazywa się Maestria i jest w tekturowym opakowaniu (cimna czerwień i złoto). Kosztuje jakieś 4-5 zł. Jest pyszna i można ją dostać w każdym hipermarkecie we Wrocławiu.
Ja też po miesiącu na Montim nie schudłam, ale za sukces uważam to, że nie przytyłam, a najedzona byłam:) To skutek diet i to bardzo niskokalorycznych. Wiem też, że robiłam sporo błędów, które widzę dopiero teraz. Jadłam na przykład sporo serka jogurtowego Ostrovia, który ma 15% tłuszczu, a wydaje mi się, że jego IG jest dużo wyższe niż 15, a nawet 22. To przecież nabiał... A ja traktowałam go jako posiłek białkowo-tłuszczowy. Podobnie z serkiem wiejskim... No teraz już wykreśliłam to z jadłospisu i zobaczymy. Poza tym zajadałam się suszonymi morelami i figami. A te drugie mają IG równe 61. Figi więc odstawiłam , a morele jem bardzo rzadko. zrezygnowałam też na jakiś czas z chleba, bo ja jak nie widzę efektów, to szybko się zniechęcam. Jem więc pomidory, ogórki, jajka, jogurty 0% JOGO, tuńczyka i pierś z indyka... Oprócz tego bardzo dużo się ruszam. Co drugi dzień biegam rano przez godzinę po parku z hantlami (każda po 0,5kg), codziennie chodzę na aerobik na godzinę. Ćwiczę też sporo w domu... Zobaczymy jakie będą rezultaty. Muszę dużo ćwiczyć, bo za 3 tygodnie jadę na obóz treningowy nad morze i będzie bardzo ciężko...już czuję ten ból mięśni po 7 godzinach treningu dziennie.
Radzę zapisywać wszystko co się zjadło przez jakiś czas, a potem przeanalizować wszystko. Może coś jest jednak nie tak.. Miłego dnia
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 187 Wiek 55 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 8791
Witam!
Trudno powiedzieć coś optymistycznego osobie, która oczekuje jakiś wymiernych efektów, a tych wciąż brak. Nie wiem Gabi, jaka to może być przyczyna. Spróbuj po raz enty przeanalizować wszystko dokładnie: co jesz, w jakich ilościach, jakich używasz przypraw itd. Możesz też podzielić się tymi szczegółami z nami, może razem coś wymyślimy, znajdziemy winowajcę. A może Twój organizm musi się przyzwyczaić do takiego dość kalorycznego jedzenia, zamin zaczniesz chudnąć. Z własnego doświadczenia wiem, że dieta działa. Razem ze mną odchudzają się jeszcze trzy osoby: jedna z widoczną nadwagą (po miesiącu 6 kg mniej), druga tak średnio ale od początku - 5 kg, trzecia szczupła - a obecnie chuda ( z powodu mm). Ja też schudłam, choć do ideału brakuje mi ok. 2 kg, a nie miałam nadwagi, waga wyjściowa 58 kg przy wzroście 161 cm, obecnie 54, ale jeszcze widzę ten wszechobecny tłuszczyk, mam nadzieję go w końcu stracić. Czasem robię się już niecierpliwa, bo chudnę bardzo wolno, a na diecie jestem od marca, czyli długo. Ale oczywiście nie potrafię sobie odmówić czekolady gorzkiej, orzeszków ziemnych, które jem kilogramami, wina czerwonego od czasu do czasu i suszonych moreli i śliwek. Niedługo wyjeżdżam na urlop na 2 tygodnie i nie wiem co z jedzeniem, bo zbiorowe, czyli wiadomo co. Myślałam sobie, żeby na ten czas przejść na dietę tłuszczową, chyba łatwiej ją stososać, ale trochę się boję,że przytyję. Zdaje się,że ktoś ją stosował i skutek był odwrotny od zamierzonego.Pozdrawiam
andrea_l
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Kochani... Jak nie ma efektów to trzeba coś zmienić...
np. Gabi: 1. nie jedz czekolady wieczorem (jeśli w ogóle musisz)
2. staraj się odrzucić orzeszki lub poważnie zmniejszyć ich liczbę
3. jedz więcej białka w postaci mięsa (białego) i ryb, a do tego dużo warzyw
4. Jak jesz owoce to staraj się robić to przed 16-15...
Więcej optymizmu
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Moi drodzy! Może Gabi powinna przypilnować jaką ilość białka zjada dziennie? minimum 1,5g na kilogram ciała? Powiem, że ja nie jadam chleba w ogóle, od czasu do czasu czekolady pasek i wino czerwone i kilka orzechów, staram się najdać do syta szczególnie na śniadanie i obiad. I do 18-tej mam ostatni posiłek. Rezultat to minus 4 kg w ciągu miesiąca. Ale ja z powodu, że sobie ćwiczę pilnuję białka, od 1,5 g do maksymalnie 2g na kilogram ciała. I obwody zmniejszają się, waga wiadomo wolniej, ale mięsień też coś waży. Pozdrawiam

Oazaa
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Gabi do tych wszystkich rad dołożę jeszcze jedną w I fazie jedz posiłki do 35 IG, a nie do 50, jak pisałaś. Jeśli chodzi o orzeszki ziemne to powiem ci z własnego doświadczenia, że jeżeli musisz je jeść to już lepiej nic więcej w tym dniu nie jedz (może oprócz owoców), albo z nich zrezygnuj w I fazie. I bardzo proszę nie załamuj się i nie rezygnuj, może twój organizm reaguje powoli, ale jeżeli nie tyjesz, to jest wszystko ok.

Weronika
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Dzięki Arwena za przepisy jeden już wypróbowałam i było pyszne SOG dla ciebie

Magda
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Dzięki Magda :)Mam jeszcze fajny przepis na potrawę zgodną z Montim
jaja flamenco (huevos a la flamenca)
1 cebula
2 ząbki czosnku
2 pomidory
1 czerwona papryka
100 g surowej szynki (może być pierś z kury lub indyka)
5 łyżek oliwy z oliwek
1 filiżanka mrożonego zielonego groszku
1 filiżanka mrożonej zielonej fasolki szparagowej
1 łyżeczka soli
szczypta białego pieprzu
szczypta ostrej papryki
8 jaj
Cebulę obrać i pokroić w kostkę. Czosnek obrać i posiekać.Pomidory obrać ze skórki, usunąć nasiona i pokroić na kawałki.Paprykę oczyścić z nasion i pokroić w paski. Szynkę też kroimy w paski. Rozgrzać olej w żaroodpornym naczyniu. Podsmażyć cebulę i czosnek. Dodać pomidory,pokrojoną paprykę, groszek i fasolkę, doprawić, zamieszać i dusić pod przykryciem przez 15 minut. Piekarnik nagrzać do temperatury 200 stopni C. Małą chochelką zrobić 8 wgłębień w masie jarzynowej i wbić do każdego po jednym jaju. Każde z jaj można przykryć plasterkiem kiełbasy z papryką lub salami (ale nie polecam w Montim, bo do wędlin dodawane są różne konserwanty, cukier itp.)Naczynie włożyć do pikarnika na środkowy poziom i piec aż zetną się białka jaj. Podawać na gorąco. Smacznego :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
No z tym groszkiem to chyba przesadziłam, bo mimo, że mrozony, to i tak IG za wysokie (48) jak do posiłku tłuszczowego... Lepiej z nim poczekać do fazy II. Bez groszku też będzie pycha :) Sorki za zamieszanie
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

CZY JESTEŚCIE ZAINTERESOWANE??

Następny temat

Białko przed treningiem??

WHEY premium