Nie wiem czy jest sens dalszej dyskusji na temat chleba. Odnosze wrazenie, ze teorie tutaj sa jakby troche inne i mijaja sie po drodze skutecznie.
My tutaj fani jestesmy Montiganca i zadne inne "prawdy" nie moga miec miejsca
.
"Chleb wyrabiany z rafinowanej maki jest kompletnie pozbawiony wszystkich skladnikow potrzebnych do prawidlowego metabolizmu. Jesli zas chodzi o wartosci odzywcze, nie daje nic poza energia w postaci skrobi."
Skrobia to chcac nie chcac weglowodan zlozony, co nie oznacza, ze jest "wolnoprzyswajalny". Nasz guru obalil teze o szybko i wolno przywajalnych cukrach.
Zostawmy wiec w koncu temat o chlebie z bialej maki pszennej, bo od poczatku bylo i bedzie wiadomo, ze ten ma bardzo wysoki wskaznik IG i jest nie dla nas.
Za to moglibysmy zawiazac kontakt z jakims mlynarzem albo piekarzem i niektore watpliwosci szybko by sie nam rozwialy. Specjalnie dla Beatos cytuje e-mail, ktory dostalam w odpowiedzi na moje pytanie na temat pieczywa graham:
"W odpowiedzi na Pani pytanie uprzejmie informuję:
Do produkcji pieczywa graham jest używana
mąka pszenna graham typ 1850
z pełnego przemiału (przynajmniej w mojej firmie) zgodnie z recepturą.
Mąka pszenna zwykła jest o większym wyciągu i ma typ 500
Oczywiście przy produkcji pieczywa graham używa się 3 gatunków mąki tj.
75% mąka graham typ 1850
20% mąka pszenna typ 500
5% mąka żytnia typ 720
oraz dodatki tak jak cukier,sól,syrop ziemniaczany,woda,drożdże i kwas
mlekowy."
Pozdrawiam i do nastepnego razu
Gaabi, faktycznie taki chleb ktory udalo Ci sie kupic podgrzany w tosterze, oblozony salata pomidorami i zjedzony nawet z serem bialym 0 % tluszczu, bedzie super sniadaniem.