Maja ma niestety rację co do tego, że Termomix jest bardzo drogi. Kosztuje jakieś 3500zł!, ale jest niezastąpiony w kuchni, bo można w nim mielić ziarno na chlebek, wyrabiać ciasto (chleb wychodzi rewelacyjny... wrzucam wszystki składniki do Termomixa, nastawiam program i po 3-4 minutach ciasto jest zarobione), sieka, miele, można w nim ugotować zupę, a także jest specjalna przystawka do gotoania na parze, co wykorzystuję bardzo często...
Co do mojego jadłospisu, to na prośbę Madad zamieszczam propozycje poniżej:
1.Śniadania węglowodanowo-białkowe (30 minut wcześniej jabłko lub grejpfrut)
- ogórek zielony, kilka rzodkiewek pokrojone w kosteczkę, 2-3 łyżeczki jogurtu naturalnego 0% i kromka lub dwie chleba własnego wypieku
- to samo plus dwa plastry twarogu dodać do ogórka, rzodkiewki i jogurtu wymieszać żeby powstała masa, którą można położyć na chlebek, albo zjeść samą (na to plasterek pomidorka można położyć i posypać bazylią)
-dwie kromki chleba z pełnego przemiału posmarowane marmoladą z fig lub moreli suszonych, do tego kubeczek jugurtu naturalnego0% z dodatkiem cynamonu
- dziki ryż ze szpinakiem i cebulką (bez tłuszczu) ryż wieczorem namoczyć, a rano gotować przez ok. 5-7 minut i zostawić pod przykryciem żeby doszedł, szpinak mrożony do rondelka z cebulką, a potem wymieszać z ryżem (uwielbiam szpinak)
- 1-2 kubeczki jogurtu naturalnego 0%, do tego 3-4 łyżeczki otrąb (mieszanka żytnich, z owsa i płatków sojowych), cynamon i łyżeczka marmolady z fig
2. Śniadania białkowo-tłuszczowe (bez owoców przed śniadaniem)
-
puszka tuńczyka w sosie własnym, ogórek zielony, kilka rzodkiewek pokrojonych w kostkę, kawałek sera feta light (wszystko pokroi, wymieszać i mamy sałatkę)
-2 jaja na miękko/twardo, warzywka o IG<15
- jajecznica z cebulką na oliwie z oliwek, warzywa o IG<15
- omlet z dwóch jajek smażony na oliwie z oliwek (można na niego położyć podduszone z cebulką pieczarki lub pokruszoną fetę light)
na obiad jem najczęściej rybę (łosoś, makrela, tuńczyk, dorsz) na parze z ziołami i sokiem z cytryny, a do tego brokuły, brukselka, cukinia, sałata zielona, ogórki i inne warzywka o niskim IG. Kolacja to warzywa, czasem soczewica ze szpinakiem...
To chyba tyle, nic wielkiego... ale mi odpowiada jak na razie. Jak wymyślę coś fajnego to dam znać. Pozdrawiam i będę wdzięczna za wytknięcie błędów w propozycjach śniadaniowych...
-