W Scenie spam najlepszy mamy, słabych tutaj nie wpuszczamy!

KondiCapo

bigoreksja to się zaczyna moim zdaniem jak ktoś mówi, że 40cm w bicu to mało

To JEST mało

O odżywkach też się niezłych głupot nasłuchałem, hehehhe.

ja na temat bicia po głowie tez sie nasluchalem

moi starzy nawet aktywnie żyją. ojciec od zawsze biegał, teraz jak jest ciepło to jeżdżą z mamą rowerami kilka razy w tyg po kilka h.
ale jeśli chodzi o siłownie i diete to ciemnogród w chvj "choć sobie na tą siłownie z 2 razy w tygodniu tak dla zdrowia, a nie tylko więcej kg, więkse ciężary" "to nie sa naturalne mięśnie tylko sztucznie zrobione" to skąd kvrwa mają być przyrosty jak nie po treningu na siłce?
raz matka przeszła samą siebie, jak kupiłem sobie koszulę, taką w miare przylegającą ale nie ciasną itp i za kilka dni ją zakładałem bo gdzieś tam wychodziłem. Sam nie wiem czemu, bo była na łapie za ciasna a w sklepie dosyć normalnie leżała i matka do mnie " jezu coś Ty zrobił z sobą, upasłeś się znów i nowa koszula CI nie pasuje" jakbym znał sposób, żeby w kilka dni rosnąć to bym na mr olimpia startował

No moi rodzice za młodu, zanim się my urodzili Zap*****lali po górach regularnie, Tatry i takie tam. A potem my im zj**aliśmy życie

No w sumie pewnie jakbym te 40 zrobił kiedyś to bym chciał więcej mieć xD

a co do SW to mnie ojciec wkurzył najbardziej, hipokryta jeden
boks oglada i sie jara, kiedys na extreme jak ufc lecialy to tez ogladalismy razem. a jak zaczalem trenowac to mi gada ze co mi sie w tym podoba, ze to takie brutalne, chodzi tylko zeby jak najwiecej krzywdy zrobic drugiemu, bo sie bije lezacego itp ze to niebezpieczne
to go pytam czy boks jest ok, jak sie leja po glowie 20 minut non stop, wstają kilka razy po KD i na koniec kariery mowia jak golota " no ale wiesz, boks to jest sport a te mma twoje to takie mordobicie"

moja matka za kazdym razem jak zobaczy ze ogladam jakies MMa to mówi: "kaski powinni miec na głowach a nie potem mordy zdeformowane"

Największe jaja są z jedzeniem, gdy zaczynałem gotować codziennie mięsa,ryże,makarony, to stwierdzili abym jadł jak normalny człowiek, cokolwiek to znaczy dla nich. A już gdy pijesz taka oliwe z oliwek to gadanie jak można pić oleje takie, przecie to sam tłuszcz i się tyje xD. Najepsze jest to że takie gadanie maja osoby z reguły mające nadwage wyglądające jak flak. I takie osoby nauczają o dietach a na ironie nie potrafią jakoś sobie pomóc ale komuś innemu to doradzą ;D

Moj staty ciemnogrod też masakryczny

Podnieca sie ciagle jakimis pedalskimi sportami typu tenis, siatkowska, a zapasy na poziomie olimpijskim to dla niego nie jest sport

Jak chodzilem na MMA to lecialy teksty typu "zamiast w taka ladna pogode siedziec w jakiejś dusznej piwnicy, lepiej bys sobie na dworzu w tenisa pogral!"

Sam jest mega szczypiorem i uwaza, ze skoro mam 95cm w obwodzie pasa to jestem grubasem - gdzie ważę 86kg przy wzroscie 190cm

I ciagle sie wymadrzal tekstami typu "najlepszy trening to taki, w ktorym sie najwiecej wypocisz", "nie wolno laczyc ogorkow z pomidorem", nie mogl zrozumiec czemu pije oliwe z oliwek z gwinta a co najlepsze jak sobie robie kurczaka z ryzem to "sie obzeram", a jak ona wpyerdala codziennie czekolady / ciasta / desery na potege to jest to normalne odzywanie

mi też właśnie tak gadali "jedz jak normalny człowiek" a jak pytałem jak to jest to mi nie potrafili odpowiedzieć. Albo, że jem za dużo białka itp i znów jak pytałem a ile to jest normalna ilość białka to cisza i ewentualnie "naczytałeś się w internecie jakiś pierdołów i w to wierzysz, a tam mogą sobie pisać co chcą" jakaś dłuższa dyskusja zawsze się konczyła brakiem argumentów z ich strony i kłótnią