Szacuny
13
Napisanych postów
8247
Wiek
30 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
78867
No nareszcie ktoś(PLŚ) wie na czym temat polega. Jak ktoś nie wierzy to niech spróbuje wymacać na brodzie takie dwa niewielkie otwory w kości - tamtędy wychodzą nerwy, podobne dwa są u zbiegu nosa i łuków brwiowych. Dlatego trafienie prosto między oczy też może znokautować.
Z potylicą natomiast jest tak, że oprócz oczywiście bliskości kręgosłupa kość potyliczna jest najsłabszą częścią mózgoczaszki więc mózg jest tam nie najlepiej chroniony, do tego z tyłu jest w mózgu ośrodek wzroku i od ciosów tam można oślepnąć.
Żeby nie było, mam siostrę na drugim roku medycyny, ojca po AWFie, sam się też trochę tym interesuję więc jakieś tam pojęcie o anatomii i fizjonomii mam i wiarygodne źródła wiedzy.
Zmieniony przez - KondiCapo w dniu 2013-05-05 14:25:08
Eu sou movido pela capoeira
Eu sou movido pelo berimbau
Szacuny
17
Napisanych postów
1614
Wiek
37 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
11462
Jeszcze tylko dodam że jeśli dobrze pamiętam to się nazywa nerw trójdzielny, jego skupisko jest przy uchu i się ładnie rozchodzi na głowę, i tak się składa że w szczęce wychodzi na zewnątrz, jak można to tak określić. Z resztą wystarczy spojrzeć na necie na ludzką czaszkę i będziecie wiedzieli o czym c KondiCapo mówimy. I nie życzę wam kiedykolwiek żebyście w to miejsce dostali . Każde takie KO to powolne uszkadzanie nerwów i potem coraz łatwiej odlecieć.
Szacuny
0
Napisanych postów
345
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
5786
Szczęka amortyzująca ciosy poprzez swoją ruchliwość? Może czasem?! Znam przypadki szczęki złamanej bez ko - pewnie właśnie dlatego, że pękła, mogła amortyzować, więc to nie taki dziwny pomysł z amortyzującą szczęką :) Ale jak ma amortyzować nie pękając?
Nie wiem jak z działaniem dźwigni. Ale możliwe, że się siły po ciosie na pień np. przenoszą bezpośrednio, o ile odpowiednie kąty się trafią.
Od czego się przegrzewać ma system po ciosie na brodę?
Jak błędnik głównie dostanie, siada się i tyle, ale siada z ogarką co się dzieje/stało itd. czyli traci się równowagę właściwie.
A jak się dobrego power puchu przyjmie w łeb stojąc sobie, głównie od miejsca/kąta trafienia, naturalnej odporności... zależy w jakim stopniu się odłączy system - czy tylko opuchlizna, krwawienie, utrata równowagi wystąpią wraz z np. delikatnym odłączeniem w postaci zaciemnienia i błysku
( ja tak akurat miewałem jak mi ktoś mało w walce rozgarnięty i nie za wielki prostego wduszał z zaskoczki, że na ułamek sekundy ciemno i błysk; właściwie można przyjmować i się śmiać z takich ciosów, o ile kogoś wali, że mu np. z nosa pociekło i inne takie ),
czy może zniknie się na kilka minut i później z problemami sprawę skojarzy...
Przydana siła strzała i inne składowe ostatecznej jego mocy w rodzaju wejścia w cios, przyjęcia na amortyzującym uniku..., wszystko to sprawia, że wstrząśnienie jest lub nie, tyle wiem.
Nie widzę miejsca przy ciosie w brodę na efekt jak przy uderzeniu w splot słoneczny. Tak chyba tylko marginalnie można kogoś tak odłączyć, choć oczywiście względnie łatwo można zabrać komuś ochotę do walki w ten sposób. Nic nie kojarzę by ludzie tracili przytomność od strzała na dajmy na to splot słoneczny, nie spotkałem się.
Może brak profesjonalistów do takich akcji, bo ci jeno w górach wysokich z wiedźminami ćwiczą, bojąc się o zwykłych ludków zdrowie.
Szacuny
1939
Napisanych postów
17102
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
90281
Ostatnio Manhoef znokautował ciosem w splot Kanga
A co do czoła to łokieć może być zagrożeniem dla niego
KONIEC proszę nie wracajmy już do tego po prostu cieszmy się nadchodzącymi walkami, ale nie wracajmy już do tego: KO vs. wyraźna decyzja czy, które zwycięstwo lepsze czy lucky shotów
Chodzi o to że równie dobrze Junior mógłby w pierwszej walce tylko zamroczyć Caina tym ciosem, a później go obijać przez resztę rund i wygrać wyraźną decyzją. I wtedy to już nie byłoby fuksa?
Rozumiesz o co chodzi
Zmieniony przez - Puar w dniu 2013-05-05 15:33:29
"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.
Szacuny
0
Napisanych postów
61
Wiek
30 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
370
PLŚ
Jeszcze tylko dodam że jeśli dobrze pamiętam to się nazywa nerw trójdzielny, jego skupisko jest przy uchu i się ładnie rozchodzi na głowę, i tak się składa że w szczęce wychodzi na zewnątrz, jak można to tak określić. Z resztą wystarczy spojrzeć na necie na ludzką czaszkę i będziecie wiedzieli o czym c KondiCapo mówimy. I nie życzę wam kiedykolwiek żebyście w to miejsce dostali . Każde takie KO to powolne uszkadzanie nerwów i potem coraz łatwiej odlecieć.
Pozwolę sobie dodać sobie zdjęcie tego nerwu jako obraz Twoich słów :)
Jak widać na obrazku nerw ten rozchodzi się na wszystkie najbardziej KO genne obszary czaszki.
Zmieniony przez - bolson w dniu 2013-05-05 16:52:12
Szacuny
11148
Napisanych postów
51569
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
prwda jest taka,że jest ogromna różnica GDZIE wejdzie cios.cios w skroń nawet nie na 100% siły powali KAŻDEGO a w szczękę zależy od indywidualnych predyspozycji. p******enie że Cain ma słabą szczękę bo dostał w skroń jest KOMICZNE. każdy "TWARDOSZCZĘKI" w UFC padnie tak samo od ciosu w skroń. to najwrażliwsze miejszce na głowie, można bardzo łatwo kogoś zabić ciosem w skroń