Możesz gotować, możesz smażyć, a możesz jeść prosto z puchy - to już Twoja sprawa, jak go przygotujesz.
Jednak starałbym się ograniczać ryby z puszki, a inwestować w te świeże/mrożone.
Poszukuję książki "Na początku był głód" M. Konarzewskiego, gdyby ktoś miał egzeplarz na sprzedaż - proszę o kontakt mailowy ;)
Jedna z bardziej przemądrzałych osób na forum.