misworld/bikini 201.., kiedyś %-)

miśka, moja rada na zakrętach nie ścinaj kąta, tylko leć po łuku, wtedy nie tracisz prędkości, biegniesz jednostajnym sprintem w interwałach bez jakichkolwiek zahamowań, wtedy jazdę bez trzymanki masz zapewnioną Po interwałach, zawsze obręcz barkowa i dupa mnie bolała, z racji machania łapkami, jak głupek i wypychania biodra do przodu (pchałaś przed siebie biodra??) oraz podnoszenia wyżej kolan również w przód, by wydłużyć kroka

Ach Mis mi vida ,jak ja Ci zazdroszczę tych interwałów ,ile czasu biegałaś zanim zaczęłaś interwały?Ja jeszcze nie czuję się na siłach

Mikosia, nie pajacuj w kwestii pajaca, dobrze?
Iron, controlling Więc tak: to nie były moje pierwsze inter, ale nie miałam jeszcze takiej lekkości. Nie mam pojęcia czym to spowodowane było, szczególnie, że bolało mnie wszystko po wcześniejszej wytrzymce. Zaliczam je do moich najlepszych ever, bo prędkość niezłą, jak na siebie, wyrobiłam. Kroki były długie, łapy zasuwały jak szalone, a w brzuchu i pośladach czułam mrowienie w trakcie. Byłam też wyprostowana, bo nie robiłam takich ciężkich, wymęczonych kroków. Zwalało mnie z nóg, ale też jakoś inaczej Ciężko mi to opisać, ale przywodziciele czuję do dziś
Mówisz, że zakręcać po łuku tak jak motocykliści, dotykając dłonią nawierzchni Spróbuję
Manzanarko, myślę, że do interwałków nie potrzeba jakoś specjalnego przygotowania Tutaj chodzi o to byś sprintowała swoim najszybszym tempem, ze swoim najwyższym tętnem, więc liczy się to co w danym momencie jesteś w stanie z siebie wycisnąć. Zostaw je jednak sobie na "czarną godzinę", bo póki działa to co robisz, nie warto
A ja nie do końca lubię bieganie - przekonuję się dopiero
___________________________________________________________
dzień 8
MICHA:
wg 140B/70T/150W +warzywa+omega+multipack+BCAA

Zmierzyłam się jednak dzisiaj, bo w ten weekend centymetr to ostatnia rzecz o jakiej pomyślę "Zmian nie widać", więc miska będzie wyglądać jak wyżej, chyba że macie lepsze pomysły

TRENING:

zarzut: moje pierwsze 40kg i to razy trzy
MC: jak widać; kg będę dodawać jak emerytka, przeraziła mnie tępota mojego spojrzenia po tej 50tce
żuraw: kto się umie odbić? Help
drążek: będzie cud jak podciągnę się jak człowiek w tym zestawie, w tym zakresie powtórzeń ani razu się nie udało do końca
wiosło: siły się ulotniły, powtórzę obciążenie
aero: wstyd mi za tempo, starałam się, ale średnio to wyszło
ogólnie:ilość powtórzeń po zbóju, czekam 'dziesiątek'; zresztą dobór ćwiczeń diabelnie fajny

Zmieniony przez - misworld w dniu 2012-10-04 23:13:55

Ajć trzeci dzień mnie wszystko boli po zestawie Mc, wiosło i drążek . Ładny zarzut

co do żurawia - to trudne ćwiczenia ,mało kto umie je wykonać poprawnie w przyzwoitej ilości , mnie automatycznie skurcz łydek łapie

trening masz wymagający i ładnie walczysz
ja żurawia jaszcze nigdy nie próbowałam i nie wróżyłabym sobie sukcesu

próbowałam kiedyś żurawia tak z ciekawości... nie wstałam może wrzuć filmik jak robisz to ktoś poprawi jak są jakieś błędy

Nie umiem robić żurawia, no ni chu.

Mikosiu, nie bez powodu Trójca Święta - nic tylko odmawiać paciorek A zarzut to dziwna sprawa, bo musiałam prześwietlić go na nowo

Żuraw wywołał poruszenie skubany
Aniu, Ty mnie ostrzegałaś przed nim - masakra jakaś Tych skurczów w łydkach też doświadczyłam i tego ognia w dwójkach, to aż nie chcę pomyśleć co gdyby jednak się odbić
Rudziaku, to może i ze mnie będą ludzie
Arphiel, fejsa się wstydzę Ale filmik to zawsze najlepsze rozwiązanie - jestem tego samego zdania
Ovejka, mój trenio to najprostsza forma, taka praca u podstaw Jak patrzę na niektóre, to hmmm, ale b.miło, że pamiętasz by śledzić moją wesołą twórczość
_________________________________________________________
dzień 9
MICHA:
wg 140B/70T/150W +warzywa+omega+multipack

TRENING:
20-15-10-5
przysiad z wyskokiem
burpee
pompka
wypad z przeskokiem
pajac
mountain climber
czas: 19.48

Czas aż dwie minuty gorszy, bo co chwila zdychałam. To był błąd po wcześniejszym treningu, bo pompki co trzy robione, a nogi odmawiały mi tak posłuszeństwa, że raz przy wyskoku przy burpee, złożyły mi się jak harmonijka i pięknie obiłam zad
Cukier spadł mi masakrycznie - czarne plamy widziałam.

dzień 10
MICHA:
wg 140B/70T/150W +warzywa+omega+multipack

DNT

Z ciekawostek: boli mnie klata, tricu, bary, pod pachami, najszersze, dvpa, dwójki, czwórki i łydki. Jak Mikosię

Zmieniony przez - misworld w dniu 2012-10-06 21:39:11

Mis to załóż worek na twarz a tak na serio to można szefowej na priv - dziewczyny tak robią