cvfdbkz / Moge Wszystko

Dieta:

Troche za duzo wegli, ale juz trudno.

Trening:

Dzien nie treningowy, miało byc aero ale wstałem po 12 i juz mi sie nie chciało poza tym nic konstruktywnego nie zrobiłem.

Suple:
Vitaminki, ZMA

Szefie, na co Ci tyle tego białka?

No wiem...
Załozenia sa takie zeby było 2,5-2,8g/kgmc dzis wyszło troche wiecej, wczoraj to juz kompletna padaka, ale jak to wszystko podlicze pod koniec dnia to własnie tak wychodzi

Od jutra juz bedzie normalnie, choc ja do wysokiego białka zastrzezen nie mam

Ale tego białka nawet nie wykorzystasz bo organizm nie ma dość energii by je przetworzyć na potrzeby organizmu, mówiąc możliwie eufemistycznie - "srak, srak". To nie lepiej już lepiej fatu podbić, by ciało wykorzystało te 200-220g efektywnie?

Nie

2,5g/kgmc to mniej wiecej te ~ +220g

Jak to mówią "Twoje ciało i możesz z nim robić, co zechcesz" heheheh...

A z ciekawości, robiłeś próby nefrologiczne i alat/aspat?

Nie.

Szczerze mowiac mam to w dupie, nie bede srał ze strachu ze po przekroczeniu tych 3g/kgmc mi rozyebie nerki, po aspartanie bd miał raka, cynamon poryje mi flaki, nadmiar nabiału zaszkodzi w ogole, kurczak to syf i jest nafaszaerowany hormonami, a nasiona sa modyfikowane genetycznie.

Nie chce mi sie gadac na temat jak niezdrowe to wszystko jest, chyba naprawde "energia słoneczna i woda" to jedyne wyjscie.


I wrzucam zdjecie pleców bo w sumie dawno nie wrzucałem:

Super to wygląda

dokładnie jakby się człowiek chciał wszystkim przejmowac, to by nic nie mógł robic i jesc, najlepiej lezec, nie ruszac sie i nie oddychac.

Kvrwa fajne to wyglada, bf% zazdroszcze
Dałbys całe jakies podsumowanie
Teraz tylko dokładac mięsa.