SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[SIŁA]Kokos DT just for fun

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 374304

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
Lean desert to juz typowe zastepstwo posilku wiec Sytha lepiej si esprawdzi w twoi wypadku, i jak juz to polecam albo anilkowa albo ciasteczkowa albo moccachino, ale na pewno z duza iloscia wody bo dosc slodka w smaku, moj maz lubi czekoladowa mi w ogole takie bialka nie pasuja
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 386 Napisanych postów 9908 Wiek 51 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 178038
Dzieki za podpowiedź. Kupię synthe a smak bedzie wyborem chwili
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 386 Napisanych postów 9908 Wiek 51 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 178038
02.07.2012
Dieta
czysta nieliczona - do jutra na misce madre&padre

Zrobiłam dziś trening trzech podstawowych bojów.




Na "gościnnej" siłowni wzbudziłam zdziwienie i lekki "popłoch" wśród lokalnych atletów. Kółka mi zakładali, zdejmowali, gryfy przynosili... mogłabym się przyzwyczaić

Jutro jeszcze na misce rodziców. Do liczenia wracam w środę.

Zmieniony przez - Kokosik w dniu 2012-07-02 15:30:45
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
he he a jak zobaczyli 100na sztandze to pewnie sie zapowietrzyli
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 386 Napisanych postów 9908 Wiek 51 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 178038
obliques
he he a jak zobaczyli 100na sztandze to pewnie sie zapowietrzyli


No troszkę Jeden z moich nowych "kolegów" spytał czy aby napewno wiem co robię... ja na to, że raczej tak. Mili byli i troszkę tacy zabawni w tym swoim zdziwieniu ale jeszcze tam kobiety robiącej TAKI trening nie było.

03.07.2012
Dieta
Ostatni dzień na jedzonku u rodziców. Pyszny obiadek - młode ziemniaczki z koperkiem i buraczki na ciepło, do tego schab, specjalnie dla mnie bez panierki. A poza tym kiełbaska, boczek, szynka. Objadłam moich rodziców. Bilans zapewne trochę się rozjechał przez te kilka dni. Myślę, że było więcej tłuszczu a mniej ww (choć sporo owoców zajadałam, ziemniaczki młode i buraczki).
Wieczorem niestety muszę wracać do siebie... Jutro cięzki dzień dla mnie... czuję już ciężar na sercu i zaczyna mnie trochę stres zjadać od środka... nic to... jakoś to będzie. Niestety zapiłam stres winem - pół butelki. Nie pomogło.

DNT Areo - pobiegałam dziś. Łącznie 45 minut ale skutkiem duchoty i gorąca z krótkimi przerwami więc "czystego" biegu było z 35 minut. Czuję, że tempo jest szybsze niż na początku.

No i odważyłam się pierwszy raz na Lipo X Pack - prezent od Treca. W zasadzie to chyba dziś dzięki temu dopalaczowi jakoś zmusiłam się do biegania w tej saunie... Wróciłam cała mokra, lało się ze mnie strasznie. Bałam się łykania tych tabsów ale jakoś poszło.


Zmieniony przez - Kokosik w dniu 2012-07-04 10:59:42
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 386 Napisanych postów 9908 Wiek 51 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 178038
https://www.sfd.pl/Ćwiczenia__filmy-t729352-s2.html
wkleiłam sobie link żeby też mieć

Zmieniony przez - Kokosik w dniu 2012-07-04 14:45:54
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 386 Napisanych postów 9908 Wiek 51 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 178038
04.07.2012
Pobyt u rodziców pozwolił mi przetrwać ostatnie kilka dni, które były czekaniem na dzień dzisiejszy... najgorszy od dwóch lat. Zamknęłam "drzwi", czy raczej mi je zamknięto i pewien etap życia za mną... Na to co się wydarzyło nie miałam wpływu. Uczucia jakie mi dziś towarzyszą są skrajnie naegatywne: począwszy od frustracji, przez niepochamowaną złość na totalnym wk***ie kończąc. Ale najgorsze jest poczucie bezsilności i tego, że są chwile kiedy ktoś trzeci decyduje o mnie, za mnie. Niestety życie.
Na szczęście, także dzięki treningom, jestem silniejsza psychicznie niż kilka miesięcy temu więc pozbieram się do kupy... choć pewnie trochę mi to zajmie.

Dieta
1700/130-73-130

Biorąc pod uwagę fakt, że żołądek podchodzi mi z nerwów do gardła nie dałam rady. Jeden posiłek w pracy wylądował w koszu, jeden niedojedzony. Trochę mnie odblokowało po treningu ale nie nadrobię, zresztą i tak kolację jem na siłę i to te produkty, które kocham pasjami czyli bób, jaja w majonezie i śledzie ze śliwką w oleju - nic innego nie przejdzie. Zapewne dokończę też butelkę wina co ją otworzyłam wczoraj...





Zmieniony przez - Kokosik w dniu 2012-07-04 20:47:20
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
takie zycie....
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 386 Napisanych postów 9908 Wiek 51 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 178038
Niestety...

Z zaleconych suplementów kurkuma dziś za Chiny Ludowe nie przeszła
A przed treningiem lipoXpack od Treca - pomógł mi zebrać siły.

Trening B





Zmieniony przez - Kokosik w dniu 2012-07-04 20:53:11
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 3023 Wiek 111 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 89758
Nie wiem o co chodzi, chociaż się domyślam. Ściskam Cię mocno, pamiętaj żeś "elyta" wśród kobiet.(i masz nas)
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Trening 100 powtórzeń

Następny temat

ból głowy po NO PRELOAD i KREATYNIE

WHEY premium