Zaczalem troche sie wdrazac w temat skoro watroba zdrowa jest bo nie jem orali nie pije wodki to przyczyna jest inna , sciany zoladka .
Zaczalem sie bawic troche , po jakims czasie wrzucilem anavar bylo elegancko ale z racji tego ze jest malo toksyczny na koniec redukcji dalem winko i czulem sie swietnie apetyt byl i forma tez calkiem niezla wyszla.
Dobra przechodze do sedna :
dwa razy dziennie po stolowej dawalem olej lniany zeby wyscielic sciany zoladka , dwa razy dziennie dawalem wyciagu z aloesu .
do tego codziennie od ponad roku jem animal paka i codziennie jem liv-52 4-6 tab dziennie .
ale mysle ze glownie tutaj pomogl lniany aloes i liv-52.
teraz jeszcze od jakiegos czasu stosuje kwas alfa liponowy do orali mysle warto dodac .
orale znowu moge wcinac i jest wszystko git.
ten sam problem z zoladkiem powodowal brak apetytu i jadlem jak dziecko , apetyt wrocilem znowu moge jesc jak kon . 125g ryzu wciagam bez problemu i 300g miesa kiedys bylo to niemozliwe .