Szacuny
3
Napisanych postów
4637
Wiek
41 lat
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
17515
A ja jak jak mam zakwasy to przynajmniej wiem ze porzadnie pocwiczylem dla mnie nie bedzie selekcji po wypadku(na rowerze) i przerwie postanowilem zabrac sie ostro do treningow niestety kolana daja mi ostro popalic wiec o sprawdzianach typy "selekcja" moge zapomniec... co nie znaczy ze nie cwicze wogole ale teraz to juz pod rekreacje podchodzi
**Moderator Dzialu Sporty eXtremalne**
Speed Adminz Group
Jestem BOGIEM uswiadom to sobie
dobrze jest zwycieżać
a jeszcze lepiej kopać leżącego
----------------------
Jak by ktos coś kupował w sklepie lub drugi t-shirt a ma juz abonament, to niech go weźmie na mnie "shadow_" odpłace sie SOGiem
Szacuny
0
Napisanych postów
142
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
2068
Sluchajcie jak wyglada wsepna Selekcja, jak bylo w poprzednich latach i czy w ogole byla. Jakie byly konkurencje? Jakie minimum trzeba bylo spelnic , aby sie dostac do drugiej czesci? Dolna granice wyznaczaj najgorsi , ktorzy sie zakwalifikowali dalej , jak to wygladalo w zeszlym roku?
JA mam najwiekszy problem z podciaganiem, widzac Wasze osiagi, troszke mi mina rzednie. Ja obecnie podciagam sie nachwytem 17 razy - wczoraj sprawdzalem, tak slabo chyba z racji wagi 101 kg, pompki tricepsowe na piastkach 76 w 60 sek. - wczoraj sprawdzalem., czas na 1 km 2:53 - wynik z czwartku.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
preselekcja jest zawsze. dwa lata temu byla na poczatku imprezy. z tego co sie orientuje byla duzo latwiejsza niz rok temu bylo dosc duzo roznych cwiczen ale byly miedzy nimi przerwy, w zeszlym roku byl interwal-chyba z 6 cwiczen w zasadzei bez przerw-tutaj najbardziej liczy sie wydolnosc organizmu i umiejetnosc rozlozenia sil, nie mozna dac maxa na poczatku bo potem padniesz. tym bardziej ze cwiczenia ulozone sa intaligentnie-te dynamiczne jak np krokodylki sa na poczatku zeby ktos kto nie ma doswiadczenia sie zajechal. znajomi opowiadali ze kolesie natrzepali tych krokodylkow jak stad do londynu a potem za dwa cwiczenia jak byly pompki padali na ryj po 30 i wlasnie takich kasuja...
spox nie masz sie co martwic twoje wyniki sa niezle wazne zeby byc wszechstronnym
Szacuny
4
Napisanych postów
4473
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
18798
Strenik ja po protestu zakwasow juz nie mam zebym nie wiem co robil . Cwicze nogi praktycznie od 10 roku zycia (jak nie basen to rower , potem w szkole silka - katowanie nog , teraz silka , rower siatkowka itd) .
Ostatnio np mialem trening nog w piatek - lacznie 16 serii , na nastepny dzien pojechalem na 7 godzin na rower , z godzinna przerwa na zarcie i nastepnego dnia znowu pojechalem na 4 godziny na rower i nic , tylko lekki bol nog , ktory przechodzil po 1 min marszu zupelnie .
Organizm po prostu musial sie przystosowac , bo przez caly rok szkolny moje obciazanie nog wygladalo mniej wiecej tak (jeszcze przed gleba - teraz mam gipsa na nodze - jeszcze tylko 4 dni )
pon - 2h rower
wt - cw nog na silce
sr - wolne
czw wolne
pt 2-3 h
sob 4-5
niedz 4-5 h
itd . czasami wiecej bylo czasami mniej , do tego dochodzila jeszcze siatkowka i ood czasu do czasu basen .
Mam tylko defekt lydek , bo dzifki nie chca rosnac , tylko zwieksza sie sprawnnosc. Zreszta moze i dobrze bo wielkie lydki beznadziejnie wygladaja .
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
zgadzam sie, tylko ze to wszystko to jest rekreacja, w przypadku osob ktore cwicza juz dlugo zakwasy po czyms takim nie wystapia poniewaz, jak piszesz, miesnie potrafia poradzic sobie z tymi ilosciami kwasu mlekowego. spprobuj jednak wystartowac kiedys w zawodach gdzie wysilek jest bardzo dlugi i duzo wiekszy niz podczas rekreacji np maratony o ktorych pisalem......
ja przed maratonem oprocz tego ze prawie codziennie jezdzilem na rowerze (moj srodek transportu i zarabiania ) to biegalem treningi na laczna tygodniowa objetosc jakichs 120-130km
mimo to po przebiegnieciu maratonu przez dwa dni nie moglem normalnie chodzic po plaskim nie mowiac juz o schodach...
Szacuny
4
Napisanych postów
4473
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
18798
Do biegania jetem przyzwyczajoy pozatym obciaza to strasznie kolana , ale jesli bylby odpowiednik rowerowy czegos takiego to spoko .
Jakos na poczatku maja przejechalem na ojca trekkingu po asfalcie dobre kilkadziesiat kilkometow (4h jazdy non stop z jednym zatrzymaniem 5 min na picie i fizjologie ) a potem jeszcze wyszedlem w nocy na 2 h pojezdzic i wtedy faktycznie czulem nogi na nastepny dzien ale to normalnie jak wrocilem do domu o 3 w nocy i spalem moze 5h .
Noi jedna podstawowa rzecz . Duzo bialka i wegli prostych podczas i po wysilku . Bez tego nie ma postepow i miesnie regeneruja sie znacznie dluzej . Ja sobie na dluzsze trasy zabieram bialko z odzywkowe rozmieszane z kasza kukurydziana i mlekiem (tak ze np na 5 h jezdzenia mam 100g bialka /100g wegli ) i do tego litr - dwa litry soku rozmieszanego z woda 50/50 .
Cwicze na silce dlatego takie cos jest potrzebne , inaczej cwiczenia na silowni mijaly by sie z celem bo to co zrobilbym na silce stracilbym na rowerze .
Szacuny
0
Napisanych postów
142
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
2068
Sternik, fajnie ze jestes na polibudzie poznanskiej, jeszcze troszke przed Toba, ja skonczylem 2 lata temu , razem powalczymy na selekcji. rowniez pozdrawiam
patriot
Co do zakwasow, myslalem ze nic nie jest w stanie juz moim udom zaszkodzic, a jednak, w zeszly weekend w sobote i niedziele wchodzilem na Sniezke. Pierwsze wejscie - sobotnie z grupa i bez problemu, w niedziele lekki zakwasik, w niedziele bardzo szybkie wejscie 1:25 i do teraz chodze jak kaczka, szok: posladki, uda, piszczele , poprostu masakryczny bol. Nie ma szans, aby przy permanentnym i bardzo intensywnym wysilku nie bylo zakwasow. JeNigdzi nie napisales jaka predkoscia jezdzisz. Kiedys - 10 lat temu trenowalem triathlon, i przejazdzka 40 km predkoscia 30 - 35 km/h, musiala spowodowac na kolejny dzien zakwas. Rekraacyjne przejazdzki faktycznie moga przejsc bezbolesnie, a nie o to przeciez chodzi w dobrym treningu.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
patriot w takim razie idz na HARPAGAN 200km na bike'u w 12 h w terenie z mapą i trzeba zaliczac punkty kontrolne,
lub
100km w 24 h j/w
zreszta zobacz www.harpagan.gda.pl najblizszy w pazdzierniq ja miałem isc na pieszy w kwietniu ale termin był w moje urodziny wiec****
dobrze jest zwycieżać
a jeszcze lepiej kopać leżącego
----------------------
Jak by ktos coś kupował w sklepie lub drugi t-shirt a ma juz abonament, to niech go weźmie na mnie "shadow_" odpłace sie SOGiem