Szacuny
1
Napisanych postów
967
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
9601
Podstawa to duzo plywać :)
Ale dobre jest np. plywanie z deską miedzy nogami. Nie myslisz o pracy nog i mocno idzie w ręce. A jak masz zle skoordynowane ruchy nogami to 2 razy szybciej sie meczysz a nogi ci w tedy niewiele dają.
Zeby wycwiczyc sobie oddech: np. bierz oddech co 3 ruch, potem co 5, i np. co 8.
Generalnie- plywac, plywac i jeszcze raz plywac
Pozdrawiam
Szacuny
0
Napisanych postów
19
Wiek
44 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
267
Moim zdaniem, wystarczy chodzić na pływalnie 2 razy w tyg. Początkowa faza treningu powinna się składać na pływanie techniczne( nie oznacza szybkościowego). Jak wypracujesz sobie odpowiednią technikę (mały nakład sił-duża efektywność) to można spróbować popływać na szybkość. Nie piszesz natomiast ile razy możesz w tyg. uczęszczać na pływalnie? Czy pływasz przez cała godzinę, czy przeplatasz te treningi z pływaniem pod wodą? Poniżej podaję linki, gdzie mozesz znaleźć potrzebne info, jeśli chodzi o technikę i trening szybkośćiowy.
http://www.justswim.pl/ wejdz w art. szkoleniowe
http://www.plywanie.dmkhosting.com/forum/index.php?c=5 2 razy w tyg. to minimum, jeśli chodzi o budowanie formy, ale mozna to zrobić jeśli odpowiednio rozłozysz trening i podejdziesz do niego poważnie.
zwycięzcą zostanie ten, który poradzi sobie z własnymi słabościami
Szacuny
0
Napisanych postów
97
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
1108
dzieki za linki
jak by sie uprzec, to moglabym chodzic codziennie, ale to by byla lekka przesada . technike mam chyba calkiem dobra - tak mi sie wydaje, bo moge plywac dlugo, tylko jest to niestety wolne plywanie. ogolnie staram sie urozmaicac treningi, przy czym koncentruje sie na kraulu.
"Panować nad sobą - to najwyższa władza" Seneka Młodszy
Kto nie próbuje, ten nie zwycięża
Szacuny
0
Napisanych postów
29
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
266
Tak jak napisal mit, jak najwiecej plywac. Najwazniejsza jest technika, jest to podstawowy problem w plywaniu, najpierw opanuj technike. Bardzo dobre sa wlasnie deski, jesli chodzi o technike. Skupiasz sie wtedy, albo na nogach, albo na rekach. Zwroc uwage na nogi, czesto sa nieumiejetnie uzywane, co powoduje, ze ciagniesz je za soba i momentalnie sie meczysz. To w sumie pierwszy element jaki powinno sie opanowac, decha i nozki. A jak masz juz motorowke z tylu to pracujesz nad rekami. Pozniej skladasz wszystko razem. Forma na koncu. Polecam mieszanie styli, zwieksza obycie sie z woda, przyzwyczajasz sie do roznego polozenia wzgledem powierzchni. No i grunt to nie zrazac sie, to wszystko w pewnym momencie wydaje sie tak naturalne, ze nie wyobrazasz sobie jak mozna nie umiec dobrze plywac
Szacuny
1
Napisanych postów
967
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
9601
Aha co do ilości treningów. Przynajmniej w moim przypadku, w tym roku mniej wiecej od polowy sierpnia do konca wrzesnia tak jakoś wyszlo ze plywalem srednio 4,5 razy w tygodniu. Pierwszy raz od dawna poczułem konkretną poprawe formy w plywaniu a plywam(nie wyczynowo) od dość dawna.
Pozdr.
Szacuny
0
Napisanych postów
29
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
266
Niestety to jedyna metoda, trzeba nabijac godziny na basenie. Nie ma srodkow zastepczych, rower podobno jest zblizony, ale do triathlonu i tak cwiczy sie na basenie, wiec musi to byc marna namiastka plywania...
Szacuny
0
Napisanych postów
34
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
191
no i co tam zboczency?? dalej o jednym...hehehe...dajcie juz spokoj..i tak JA wygrywam w tym roku:) mialy byc jakies wypady w gory czy cos a tu ni widu ni slychu...mam nadzieje ze trib dasz znac:)
nie jestem zadnym adminem ale prosze o jedno..nie piszcie postow o tresci" pozdrawiam tego i tego z tej i tej selekcji, itp" bo temu sluzy forum na combat56!! a tutaj tylko zasmiecacie takimi postami...a tak mi sie napisalo:)
Szacuny
0
Napisanych postów
122
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
1146
Do nog zbytnio bym sie nie przykladal na basenie, najwiekszy procentowy udzial maja przy krotkich dystansach, przy dluzszych to w zasadzie je sie ciagnie, lub wykonuje niewielkie ruchy..., mowa o amatorce oczywiscie
Jak masz silne barki, triceps i dlon jak szypa to nogi moga robic za stateczniki...
Od dzis mozna wykonywac test, mamy na niego 11 dni, tak wiec pelna mobilizacja, aby przeskoczyc choc jedna osoba.
Ja test wykonam w przyszly weekend i lepiej dla mnie, zebym sie zblizyl do Spadowca ;)
Szacuny
0
Napisanych postów
215
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
19381
Teraz trenuje tylko na silowni planem typowo masowym, wskoczylo juz kilka kilo masy miesniowo-tluszczowej , z kondycja u mnie teraz slabo, ogolnie spadla szybkosc i wytrzymalosc, czuje ze w tym miesiacu duzo nie zawojuje
Szacuny
0
Napisanych postów
29
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
266
Jack, nie zgodze sie z toba, to jak bys napisal: "nie przykladal bym sie specjalnie do opuszczania klatki do ziemi i pelnego wyprostu rak podczas robienia pompek".
Zaufaj mi, to ma duze znaczenie. Zwiekszasz powierzchnie "czolowa", przez to musisz pokonywac wielokrotnie wiekszy opor, po drugie zajezdzasz rece. Podstawowy blad to utrzymywanie glowy wysoko nad woda, przez to nogi i biodra leca w dol jak kotwica, plynie sie jak w smole. Nalezy zanurzyc w calosci glowe "patrzac na dno", dupa idzie automatycznie do gory. Mala powierzchnia czolowa - maly opor i mniejsza praca, co za tym idzie lepszy wynik mniejszym kosztem. Technika jest naprawde istotna przy duzych dystansach, ciagniecie nog da o sobie znac wczesniej czy pozniej - w postaci wyniku lub w postaci nadmiernego zmeczenia rak. Wiem, ze na Drawsku jest sie zajechanym na maxa i na dodatek nie bylem tam, ale diabel tkwi w szczegolach. Wydaje mi sie, ze na technike plywania nalezy zwrocic uwage, bo jest on mocno wyczerpujace. Dorzucic do tego zle buty, za cienki spiwor, 2 kg za duzo w plecaku i sajonara. Jak mowil ktorys z instruktorow Navy Seals: "Pay attention to details!"