Skąd ja to znam. Od razu mi się kojarzą te osoby co mi wmawiają że przez pół godziny albo więcej HIIT robiły i nawet łatwo było
Ja już nie wierzę w łatwe treningi. Tzn może wierzę, ale mam inną ocenę tego co było łatwe a co nie. Kto wie, może się zdecyduję, jakieś skłonności masochistyczne w sobie jednak posiadam
Macieyou u mnie też sroki rozrabiają a jeszcze mój kot na nie "szczeka". Ale wiercenie jednak gorsze. Do ptaszydeł się przyzwyczaiłam.
Jeśli kobieta w nocy nie jęczy to w dzień warczy.