Ale tak po prawdzie to nie trzeba daleko szukać osób z dziwnymi teoriami: niedawno byłam z koleżanką tak dla towarzystwa na zajęciach zumby. Tam pani prowadząca (swoją droga bardziej otłuszczona niż ja) jak się dowiedziała, że u mnie podstawą jest trening siłowy zapytała, czy się nie boję, że od tego przytyję
No dobra to ja w takim razie idę jeść kolację
Kolorowych snów wszystkim udającym się na spoczynek życzę
Jeśli kobieta w nocy nie jęczy to w dzień warczy.