swieta prawda...
jak jeszcze mloda bylam i glupia to polazlam do gina po tabsy coby sie gumkami nie bawic, mialam tego dnia okres... to mnie nawet nie zbadal, badan zadnych nie zlecil siup i juz recepta...
zmadrzalam po pol roku jak mi hormony tarczycowe zaczely wariowac i sie seksu odechcialo