Martucca - wyjasnijmy, bo chyba tu jakies nieporozumienie zaszlo, a ja wyszlam na najwiekszego slodyczozerce forum po tym, jak zapytalam o przepis na jakies zdrowe ciastka
ja nie jem slodyczy od mniej wiecej pol roku. Moje jedyne "slodycze" to dzem do sera / cukier do kawy [gorzkiej nie jestem w stanie pic], wczesniej te
otreby granulowane ktore wywalilam dzieki wam (jak sie okazalo, w skladzie byl cukier), tyle.
slodyczy typu ciastko nie mialam w ustach od pol roku z wyjatkiem sylwestra i imprezy pod koniec sesji, czyli 2 razy. staram sie, jestem czlowiekiem, pracuje nad tym w swoim tempie.
- wpyerdalasz dalej w rzekomo małych ilościach, aż w końcu przychodzi kompuls. A podobno wiesz, co sie dzieje z czlowiekiem po ataku kompulsywnego obżerania się? to sie u mnie zupelnie nie sprawdza, u mnie to tak nie dziala, nie ma zwiazku. ale wolalabym nie poruszac tego tematu, bo dlugo pracowalam, zeby slowo "kompuls" wyszlo z mojego zycia i poki co dobrze mi idzie
lyzeczka dzemu nie prowadzi mnie do kompulsu i mysle, ze jest to normalne. zamknijmy wiec ten temat
Zmieniony przez - parisienne w dniu 2011-02-15 15:38:43
Zmieniony przez - parisienne w dniu 2011-02-15 15:40:52
Zmieniony przez - parisienne w dniu 2011-02-15 15:41:20