[SPAM]Każda Lejdi taka cwana, w mig wykończy tego SPAMA

muszę iść biegać a dupa mnie boli

oj Cruuuuuuuu!!!!!!!!!!!!!!! no wez,bo uschne!

preria jak nauka?

ej delfi, a jaka jest Twoja biegowa historia? Nurtuje mnie to, jak biegasz trening w tempie konwersacyjnym 5min/km :D Dla mnie to tempo nie jest osiągalne w ogóle

yyy no ucze sie:/ troche

5min/km płuca bym wypluła po 1km. U mnie średnio 7,5min/km.

no u mnie też tak około

No co Wy teraz to 5:00 nie biegam, ale zdarzało się że 5:00 nie robiło wrażenia

za bardzo na jesień odpuściłam i teraz raz w tygodniu to ciężko coś wybiegać normalnego

Zmieniony przez - delfinka w dniu 2015-03-29 12:36:26

trafilam na wyjatkowy slony seler naciowy,fuuuuj!

Historii żądnej w sumie nie mam, bardziej chyba predyspozycje do biegania jakbym się tym bardziej poważnie zajęła, ale za nudne to dla mnie

Generalnie jest tak, że tutaj nakład mojej pracy przynosi o wiele lepsze rezultaty od spodziewanych

w 2011 zaczęłam biegać co by schudnąć od systemu 100m biegnę 200idę, było ciężko bo nigdy nie biegałam, biegałam tak maj -wrzesień i chyba udało mi się przebiec 5km bez zatrzymania
2012 zaczęłam na wiosnę, bo pomysł był na półmaraton i w sierpniu przebiegłam go w 2:06, po tym dopiero zaczęłam biegać od nowego roku ale bardziej się wkręciłam i biegając 2-3 razy w tygodniu przez 2 lata szedł ładny progres i wyniki zaskakiwały samą mnie
latem przebiegłam półmaraton z życiówką, potem były jeszcze jakieś kulawe starty, ale jesień i zima odpuszczone dość. Raz w tygodniu to trochę mało, bardziej teraz skupiłam się na sile i masie. Tylko ambicja mnie poniosła, bo miałam porachunki nierozliczone z wiosenną połówką i teraz cierpię, bo nie jestem do niej przygotowana i ciężko będzie

Zmieniony przez - delfinka w dniu 2015-03-29 12:44:29