Dodaje zdjęcia w pozach, generalnie trzeba zacząć pozować bo mi tlenu trochę brakuje, ale nie jest tak źle jak kiedyś.
Jak widać w mieszkaniu już mam w końcu dobre światło mimo że na dworze pochmurno , także koniec wymówek że światło, że brak ostrości że to że tamto, poprostu tak wyglądam jak wyglądam i nie ma tłumaczenia.
88kg pierwszy tydzień redukcji po miesiącu obijania się po 2-3 treningi w tygodniu i praktycznie braku diety.
Wskakuje teraz na treningi 5x w tygodniu i będę nap*****lał na 200% , nie ma to tamto, nogi mocno odstają co mnie najbardziej wk***ia, odrobine się poprawiły od zeszłego roku ale poprawiła się też góra więc no , wyszło na zero.
Trzymam bardoz dużo wody, narazie nie mam nic na zbicie estro i nie mogę zamówić bo autko się popsuło i 4 stówki poszłyyy a miały iść na coś innego.
I wczoraj głupio bo nie chcialo się iść na piechotę z siłowni z zakupami i wsiedliśmy do autobusu na 2 przystanki noi 400zł kolejne mandatu ale dostali stówkę na podział i obeszło się. Życie , trzeba teraz coś odrobić,dorobić itp, nie ma lekko.
Ludzie maja znacznie większe problemy :) .
I odrazu prostuje , fotki bez pompki kompletnie, wstałem porobiłem i dodaje, dziennik trzeba trzymać aktywny :) do zawodów 4 miesiące więc finalnie sylwetka bedzie znacznie lepsza.
Edit jednak zmniejsze bo źle się na to patrzy a musiałem wyostrzyć lekko
Zmieniony przez - gienus12 w dniu 2017-03-05 12:55:11
Zmieniony przez - gienus12 w dniu 2017-03-05 12:55:58
Zmieniony przez - gienus12 w dniu 2017-03-05 12:57:38
Jedno ziarnko piasku moze zatrzymać klepsydrę
Jedna zbłąkana kula może zatrzymac życie
https://www.sfd.pl/gienus12__wojna_z_sylwetką_trwa.._!_-t1070946.html