28.10.2019 PONIEDZIAŁEK Poniedziałek czyli pierwszy dzień w robocie po pracy zdalnej. Poszło nawet, nawet. Ale ukradkiem robiłem swoich klientów, więc czasu bardzo mało i napięte 8h %-). Po pracy na siłkę. Wróciłem o 18, kolacja, a raczej potreningowy. I teraz już zasłużony odpoczynek. ;-) Dieta: 1. Szejk z WPC PROTEIN PLUS i Oleju kokosowego [...]
FighterX, dzięki wielkie, motywacja up! :-) Fsl zabawa przednia, ale wymaga trenażera z pomiarem mocy lub samego pomiaru mocy niestety. Szajba No czułem to w płucach, szczególnie finisz, dobiłem do 191 ud/min :-D 30.10.2019 ŚRODA Rutynowo pobudka po 7.00. I do pracy, trochę roboty i poszło. Po pracy w tempie, najpierw Żonce pokazywałem jej nowy [...]
https://i.imgur.com/tRevoTK.png Pobudka o 7 i do pracy. W pracy rutyna, znowu mały Sajgon, ale jakoś poszło. Po 15 zebrałem się do domu. Skoczyłem na rege na rowerze, masakra jak szybko już się ciemno robi :-( Potem szykowanie na ewentualny teamowy wyjazd jutro w świętokrzyskie na luźną jazdę i widoczki. Zaraz kolacja i do wyra ;-) [...]
https://i.imgur.com/DazIbTd.png Mega intensywny dzień, ostatnie tylko takie. Do pracy na 7.20 dziś. Trochę roboty, ale powoli wyhamowuje tempo. Po pracy na siłkę, potem szybko do domu zjeść i się umyć i do warszawy na spotkanie z kolegami w sprawie naszej firmy treningowo-dietetycznej. Obgadywaliśmy projekt strony internetowej. Po 21 powrót do [...]
https://i.imgur.com/02WmPyu.png Pobudka 7.20 i do pracy. Ku@wa rano trzeba już skrobać przednią szybę %-). Do pracy, odgrzebałem się z prywatnych klientów i zrobiła się 16.00. No trochę jeszcze czasu zajęła mi firmowa robota.. %-) Po pracy do domu, ogarnąłem trochę w kuchni, bo dziś Żonka mega dużo pracy też miała i zrobiłem trening. Po treningu [...]
https://i.imgur.com/qZH8tqK.png Pobudka o 7.10, znów kur@a przed budzikiem. Od razu się zebrałem i 7.30 byłem już w pracy. Małe nieporozumienie z kucharzem trochę podniosło ciśnienie, ale szybko opadło ;-) W pracy zleciało, na pełnym gazie, robię nowe jadłospisy dla prywatnych klientów i chciałem im wysłać jutro rano, aby mogli zakupy zrobić. Po [...]
https://i.imgur.com/2iICDfT.png Beznadziejnie dziś spałem, dopiero udało się po 1, głowa bolała, no masakra. Jak się rano obudziłem to jakby mi ktoś młotkiem w łeb przy.je.bał… %-) Do pracy, mega dużo roboty bo jutro mam wolne z racji przygotowań do urodzin. Po pracy trening, zresztą bardzo udany, potem do domu, posiłek i dalej pomóc Żonce w [...]
https://i.imgur.com/YSSV3fg.png Pobudka o 7.00, do pracy. Trochę roboty było i szybko zleciało. Potem do domu i trening. Żony nie ma w domu, więc po treningu posiedziałem trochę przy robocie, porolowałem się, porozciągałem i kolacja. Zaraz do wyra. ;-) https://i.imgur.com/BhxwJxL.png 1. Szejk- WPC SFD + Olej kokosowy 2. Ryż z kurczakiem i [...]
https://i.imgur.com/v5tHJgU.png Pobudka o 7.00 i do pracy. Dobrze spałem ku zdziwieniu własnemu. Wstałem wypoczęty i taki też był dzień. Po pracy do domu, dłuższy trening. Po treningu posiłek i szybko przygotować się do videorozmowy z klientem. Potem jeszcze co nieco w domu poogarniałem, kolacja i netflix. https://i.imgur.com/BhxwJxL.png 1. [...]
https://i.imgur.com/jVf74nZ.png Pobudka o 7.00 i do pracy. Piątek więc zawsze więcej, ale jakoś poszło. Po pracy do domu, do niedzieli sam bo Żonka wyjechała z koleżanką nad morze. Nie mając co robić zakręciłem rege, zrobiłem core, potem rozciąganie i rolowanie i zeszło się 2h… Dzień nie treningowy w sumie.. %-) Potem do sklepu i kolacja… ;-) [...]
https://i.imgur.com/78g7rcw.png Pobudka o 8 i do roboty. Dziś później, czułem się beznadziejnie w nocy, rozkłada mnie trochę. W pracy zleciało, ale zmeczony byłem w opór, tyle że dużo roboty i nie wiem kiedy czas minął. Po pracy umówiony z klientem na omówienie diety. Teraz w domu kolacja. Ciepły prysznic i idę wyleżeć to. Kolano też trochę boli, [...]
https://i.imgur.com/VlA5YXi.png Dobrze spałem, pobudka przed 7.00 i do pracy. W pracy poleciało, potem fizjo, spotkanie w sprawie strony internetowej, kolejne spotkanie z klientem. W międzyczasie odebrałem paczkę z sfd. Potem do domu, jem kolacja i niedługo do wyra… ;-) https://i.imgur.com/BhxwJxL.png 1. Szejk- WPC SFD + olej kokosowy 2. Ryż z [...]
https://i.imgur.com/nb2YSBO.png To była mega fatalna noc. Cały nos i gardło zawalone, spałem ponad 8h, ale budziłem się średnio co 1h i musiałem to wysmarkać. Wstałem przed 7.00, ogarnąłem się i do pracy. Średnio się czuje, ale zleciało, bo jednak trochę roboty było. Po pracy do domu i tym razem zaskoczę totalny rest. Nic nie robiłem. Żonka o 20 [...]
jak prawie codziennie wszamalem whooper meal x-large z burger kinga +milk szejk (bilety z parkomatu upowazniaja do kupienia jednej porcji- druga za friko) -wiec zrem to od prawie 2 miesiecy 3-4 razy w tygodniu
Bry wieczór :] Dobrze, że człowiek zaczął prowadzić ten dziennik treningowy :D bo tak to bym się pogubił %-) wczoraj pisałem, że nadrobię dziś trening ale dziś według planu i założeń wypada mi dzień nietreningowy :] Tak więc dzisiaj odpoczynek i relaxik. Miałem dziś trochę do szykowania i sprzątania od rana po w domu delikatna impreza imieninowa [...]
@ Tomek! - Dzięki wielkie :) Miło mi słyszeć takie słowa no i jak sam wiesz takie rzeczy jak ten wynik w martwym cieszą podwójnie no i miło mi, że w tak przyjemny sposób odbierasz dziennik! Bo o to właśnie w życiu chodzi! Trzeba się cieszyć ze wszystkiego i w każdym życiowym aspekcie znajdować pozytywy! @ Koalson - Jak najbardziej zapraszam! [...]
Dobrywieczór :-) Wieczorną wypiskę czas zacząć %-) Aczkolwiek nie ma nad czym się rozwodzić dzisiaj dzień bez treningu więc jak to co sobotę od rana drobne zakupy i weekendowe sprzątanie. Pochwalić się mogę w sumie tym, że pospałem dziś względnie długo mimo, że na raty x) łącznie jak by to zliczyć to chyba z 10-11h snu :-) gdzie nawet w weekend [...]
Lecimy z kolejną wypiską! W sumie zacząłem już weekend z racji pracy w domu :-) nie musiałem wstawać wcześniej niż zwykle i mogłem na luzaku pracować w pidżamie 8-) Mimo iż po kilku godzinach trochę żałowałem, że nie poszedłem do biura bo tam przynajmniej jest chłodno jak się klima odpali ale całe szczęście, że zostałem w domu bo moja druga [...]