magor

Wiadroman-a gdzie napisałem,by trenować z zamknietymi ustami? Znalazłem przypadkiem info o metodzie Butejki-zainteresowało mnie to i tu przzedstawiam licząc na kolejne info od Was. Próbowałem tego treningu ale nie bardzo mnie to pasuje,podobnie jak zaklejanie ust na noc..:) Nieprzyjemne jest to uczucie duszności ale może się dostatecznie nie [...]

MaGor, parę postów wcześniej napisał, że nie zrobi ani jednej pompki, więc jeśli już to pompki na kolanach albo w oparciu o ścianę najpierw.

@Natka - masz awatar z kettlem. Poczytaj co na temat blokowania stawów pisze Paweł Tsatsouline. :-) Nie ma poprawnie wykonanego swingu bez "domknięcia zawiasu". Wyciskanie wojskowe: stopy całą powierzchnią na podłożu, kolana i biodra zablokowane, pięść poniżej brody. Przysiady, martwe ciągi, rwania wymagają "fix position", czyli zamrzeć-zastygnąć. [...]

Koniu, nie stosuje rozpiski. Przez ostatnie pół roku jadłem jak domownicy, wszystko, ale pilnowalem się z kcal i treningiem. Unikałem może pieczywa, ale reszte standardowych produktów żywienia przeciętnego Kowalskiego jadłem codziennie. Jakby nie patrzeć, to 3/4 tego ci zjadam, to węgle. Ryż, kasze, owoce itd, to i tak nie najgorsze produkty, no [...]

I z takim podejściem: "jem to co inni, 3/4 węglowodany" to średnio rokuje. Rozpiski i notowanie to pierwszy krok do dyscypliny. Myślę, że w tym przypadku schematy się nie sprawdzają. Cieżki samą regularnością i ograniczeniem już osiągnął wielki sukces. Z czasem przyjdzie moment, że będzie trudniej i wtedy zmotywowany dotychczasowymi [...]

Tak jak piszesz na różnych poziomach zatłuszczenia różne metody będą skuteczne i jeśli jest zadowolony z efektów to na razie oczywiście może lecieć wg tego. Ale skoro zaczyna kombinować z ketozą to znaczy, ze nie jest zadowolony. A pomiędzy jedzeniem "jem to co inni, 3/4 węglowodany" a ketozą jest kilka rozwiązań spokojniejszych, łatwiejszych i [...]

Magor, nie no, nie jestem aż tak totalnym ignorantem w diecie, jem wszystko, ale ważę jedzenie, mniej więcej ogarniam to co jem, a cała ta sytuacja z tym dzikim zachodem ma trochę dłuższą genezę. Pisałem o tym na początku wątku, że kluczem do mojego przełamania i podjęcia walki była właśnie swoboda działania. Moje postanowienia niszczyły zawsze [...]

Ciężki w tej metodzie jest sens. Ja też pierwszą dietę miałem keto. Nawet o tym nie wiedziałem. Prosta sprawa była: Na czczo Błonnik 4 posiłki co 4 godziny 3 posiłki wyglądały identycznie: 100 g karkówki smażonej w smalcu; smalec ; jeden mały pomidor. Ostatni posiłek bez pomidora. Do tego suplement witaminowy najmocniejszy jaki znajdziesz. [...]

Tak. Dawna szkoła Konrada. :-) Teraz jedzą ryby i olej rzepakowy, masło. Za starych dobrych czasów była wieprzowina, smalec i pomidory. Na tłuszczówce do woli kalorii. Tylko jakoś się jeść nie chciało :-D Odruch wymiotny na samą myśl o posiłku. Za to jak jadłem pierwszego grejpfruta to płakałem. Co to żarcie robi z mózgiem... To dziwne co mówisz, [...]

Tak? To nie wiem. Rozmawiałem ze znajomą i pytałem o tłuszczówki. Powiedziała to co napisałem. A już wcześniej też o tym słyszałem. Nie wiem jak jest teraz. Ja miałem powiedziane tak: 4 x karczek w smalcu. Jak nie będzie energii - dokładasz smalcu. Masz ochotę zjeść 2/3 kostki na jednym posiłku to jesz. Tylko, że jakoś nie miałem ochoty :-) Ale [...]

Hehe, Magor, jesteś kolejną osobą po ketozie, która mówi mi to samo :) Pranie mózgu i traktowanie jedzenia jako konieczności, a nie przyjemności. To ma sens. Albo takie wyjście, albo wieczna walka z apetytem.

Nadmiar kalorii zawsze pójdzie w tłuszcz, fat nie jest wyjątkiem Teoria bilansu kalorycznego tak głosi. Teoria insulinowa/hormonalna mówi coś innego. Od razu zastrzegam: znam obie teorie, ale nie zajmuję wobec nich określonego stanowiska. I jedna i druga mają swoje słabe i mocne strony. W domowych warunkach łatwiej panować nad redukcją używając [...]

Ciezki cieszę się ze w glowie zachodzą takie procesy,u mnie ostatnio też. Magor świetnie to opisałeś. Az sue uśmiechnęłam,ze po ti się walczy by być zwycięzcą,po to sie upada by wstać i ruszać dalej

I ja bym się tak z tym wolnym w walentynki nie zapędzał, bo nic takiego w planie nie mieliśmy. :-D :-D Ale tato...? Spokojnie, nie pali mi się z tym, mogę kompletnie zrezygnować z chillday na dłuższy okres ;) Będą efekty, nadejdzie czas, to się zrobi. Hehe, Bartek to idealnie podsumował %-) Magor, super to napisałeś, genialnie powiedziane :) Kogo [...]

Magor, dopiero zauważyłemm Twoją wiadomość. No masz rację, właśnie tego też się obawiam, jak będzie wyglądało później przejście z redukcji. Tak jak mówisz, bez czasu się nie obędzie. Młody jeszcze jestem, nie spieszy się :)

Nie jestem pewien, ale chyba w wątku MaGora widziałem wzmiankę, że coś tam miał wspólnego z Gacą. MaGor, korzystałeś? Piszą do mnie ludzie, że nabór u Gacy itd, żebym sam spróbował, ale nie widzę się w tym systemie. Nie chce, nie potrzebuje patrona do działania. Motywacji mi nie brakuje, zawziąłem się i pnę do przodu, czuje jak to mnie wzmacnia. [...]

Je jestem po kuracji Konrada. W zasadzie to zrobił dla mnie bardzo dużo. Chyba wszystko. /SFD/Images/2016/1/28/d73e2263b21f4e3e8ea479af2bd1d028.jpg Mam swoje zastrzeżenia, ale nigdy nie rzucę w jego stronę kamieniem. Zastrzeżenia mam teraz, bo mam więcej wiedzy. Gdybym wtedy wiedział więcej, to pewnie kombinowałbym po swojemu i kiepsko by było. [...]

MaGor, część na pewno. Gdybym w Twoim wieku zaczynał redukcje, na pewno byłoby o wiele gorzej pod tym względem, no ale nawet moje młode ciało nie jest w stanie poradzić sobie z takim nadmiarem skóry, już mam skrzydełka 'Always", a co dopiero później. Kiedyś wstawiałem foty, może ich poszukam zaraz, bo przed chwilą zrobiłem też nowe, to się [...]

No będziemy kombinować, MaGor, najwyżej będę musiał odłożyć trochę kasy. Coś się wymyśli ;) Jadę się zważyć zaraz, wieczorkiem, albo jutro zdam relacje ;) Zmieniony przez - Ciężki91 w dniu 2016-01-29 14:16:23

Magor, to faktycznie musi być niesamowite uczucie. Wiem, że jak robiłem redu teraz z 90 kg, na 75 kg- ostatnia faza kiedy czułem się jak absolutna kupa g.ówna- i kiedy musiałem przysprintować bo autobus mi by uciekł to byłem w chvj w szoku. W życiu tak szybko nie zapyerdalałem (i to pomimo fatalnego samopoczucia). A to tylko 15 kg%-)