SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Redukcja z 236kg

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 152427

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Koniu151 Moderator
Ekspert
Szacuny 3035 Napisanych postów 51766 Wiek 34 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 349863
jak pół roku nie robiłeś przerwy od diety, to jednak przydałoby się o tym pomyśleć i wskoczyć na tydzień-półtora chociaż na zerowy bilans.
1

TRENER PERSONALNY/(PSYCHO)DIETETYK ONLINE. POMOC W UKŁADANIU DIET I TRENINGOW ONLINE.
KONTAKT: [email protected]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 154 Napisanych postów 218 Wiek 32 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 1787
Zgadza się, ale ostatni czas miałem mniej restrykcyjny, więc w sumie to na jedno wyszło, a przecież bardzo małej kaloryczności nie mam. Głównym motorem spadku był u mnie zawsze trening, a dietą starałem się wspierać proces. Myślę, że jest ok, teraz to tylko kwestia "ułożenia się" w tym wszystkim, wdrążenia się w nowy plan działania, ten bardziej zimowy. Obecny pomniejszy cel, to zjechać poniżej 180, żeby móc się ważyć na normalnej wadze łazienkowej. Taka waga też otwiera przede mną więcej możliwości, bo nawet może o bieżni pomyśle. Nie ma spiny, to nie zryw na 5 minut, tylko znów plan na dłuższy czas, więc wyjdzie w praniu.


Zmieniony przez - Ciężki91 w dniu 2015-11-29 14:58:36
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 154 Napisanych postów 218 Wiek 32 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 1787
Coraz bardziej zastanawim się nad ostrym ograniczeniem węglowodanów, aby wejść w ketoze. Obecnie przyjmuje za dużo węgli... Co o tym myślicie? Jakie macie zdanie na temat diet ketogenicznych?


Zmieniony przez - Ciężki91 w dniu 2015-12-06 20:32:49
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Koniu151 Moderator
Ekspert
Szacuny 3035 Napisanych postów 51766 Wiek 34 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 349863
wklej najpierw z 2-3 zrzuty jak jesz obecnie.

TRENER PERSONALNY/(PSYCHO)DIETETYK ONLINE. POMOC W UKŁADANIU DIET I TRENINGOW ONLINE.
KONTAKT: [email protected]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Niech nie zwiedzie Cię pozorna łatwość stosowania i szybkie efekty. Taką dietę najlepiej stosować pod okiem kogoś kto kuma czaczę.
Jeżeli masz problemy z tarczycą (i/lub innymi gruczołami), to możesz je pogłębić.
Ułóż sobie plan występów, w którym ujmiesz np. 10 - 14 dni ketozy, a potem powrót na zbilansowaną dietę na 14-21 dni. Tylko żebyś nie zaczął się bawić w ładowania full-wypas-zachcianki-snickersy-zapiekanki. Żadnego dogadzania.
Jak coś spieprzysz to leżysz i kwiczysz. Miałem dwie zapaście na keto. Dość niemiłe uczucie.

A dieta świetna. Po przejściu detoksu i przełączeniu na ketony czujesz się jak przebudzony i wyrwany z Matriksa. Nic za darmo.
Powiem tak: w Lublinie jest lekarka, która leczy dzieciaki z epilepsji za pomocą diet ketogennnych (są one jednymi z najlepiej przebadanych diet). Ma świetne efekty. Redukuje ataki z poziomu 8 dziennie do poziomu 1 na 8 miesięcy. Niemniej jednak musi dokładać węgli do diety w celu oszczędzania nerek i nadnerczy. I zauważ, że tam nie chodzi o kosmetykę i estetykę wyglądu tylko o życie.
W Internecie dużo osób chwali się, że latami żyją na takich dietach. Może i tak.

Wg. mnie dieta brzytwa. Ogoli do kości, ale w niewprawnych rękach poderżnie gardło. I musisz być pewny siebie, że zdzierżysz. Bo jak nie zdzierżysz, to będzie regres, że strach pisać.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 154 Napisanych postów 218 Wiek 32 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 1787
Koniu, nie stosuje rozpiski. Przez ostatnie pół roku jadłem jak domownicy, wszystko, ale pilnowalem się z kcal i treningiem. Unikałem może pieczywa, ale reszte standardowych produktów żywienia przeciętnego Kowalskiego jadłem codziennie. Jakby nie patrzeć, to 3/4 tego ci zjadam, to węgle. Ryż, kasze, owoce itd, to i tak nie najgorsze produkty, no ale węgle. Najgorsze jest to, że ciężko mi będzie na takiej diecie, bo już konbinowalem... Masakra trochę, ale psia mać, chcę to ogarnąć. Jestem zdecydowany zaryzykować.

Magor, fajnie to opisałeś. Co miałeś na myśli mówiąc zapaść? Serca? To aż takie groźne? Problemy z tarczycą jakieś mam... to też duży problem?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Zapaść - oba przypadki mniej więcej takie same: czujesz zmęczenie i niepokój (za drugim razem obudziły mnie w środku nocy). Czujesz potrzebę oddania moczu. Idziesz do kibelka i w trakcie sikania robi się ciemno przed oczami. Budzisz się (albo i nie) po X minutach i totalnie nie wiesz co się dzieje. Masz problemy z utrzymaniem równowagi, bladą skórę i sine (prawie czarne) usta.

Większość wyników w Googlach na zapytanie: "LCHF diet collapse" zwraca właśnie dysfunkcje nerek wywołaną przez nieumiejętnie stosowaną dietę bez węglowodanów.
Moja ciotka lekarka orzekła, że musiałem coś nawyczyniać z elektrolitami. Nie używałem nawet grama soli. Coś posrało się w gospodarce sód-potas-magnez i lekko padło przewodnictwo. Mam farta, że na chwilę. Ale stres był.

Jak masz tarczycę w strzępach, trzustkę pewnie w niewiele lepszym stanie, to nie kombinuj na własną rękę. Lepiej poszukaj magika-dietetyka, który Cię wyprowadzi na prostą. Oczywiście, że można skorzystać z internetów i coś znaleźć. Tylko nie wiadomo jak to na Ciebie zadziała.
Powiem Ci tak: łatwo zgubić dużo kilogramów z wyświetlacza na wadze. Bardzo łatwo. Gorzej jak przy okazji wyniszczysz swoją florę bakteryjną, stłumisz do końca pracę tarczycy, nadnerczy, przysadki.

Ile możesz bezpiecznie jeść węgli, jak często i długo ketoza, co i ile ćwiczyć - to musi orzec fachowiec przez duże F. Pamiętaj, że wagi ciała zaczynające się od 2** to już otyłość kliniczna i w zasadzie stan permanentnego zagrożenia życia. Ketoza jak najbardziej OK, ale u wszystkich i nie zawsze.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
I z takim podejściem: "jem to co inni, 3/4 węglowodany" to średnio rokuje. Rozpiski i notowanie to pierwszy krok do dyscypliny. A potrzebujesz dyscypliny jak ryba wody. Prawie wszystkie Twoje problemy to wynik braku dyscypliny (znam z autopsji). Pierwszy krok: zacznij ważyć i notować to co jesz. Jeżeli nie chce Ci się, to znaczy, że jeszcze nie jesteś gotów. Skoro nie stać Cię na tak prostą i banalną czynność jak zapisywanie posiłków, to nie dasz rady prawdziwym wyzwaniom. Przez tydzień. Kup wagę kuchenną i waż swoje porcje. Jak nie zważysz to chociaż rób zdjęcia i daj do oszacowania.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 41 Wiek 34 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 2733
MaGor
I z takim podejściem: "jem to co inni, 3/4 węglowodany" to średnio rokuje. Rozpiski i notowanie to pierwszy krok do dyscypliny.


Myślę, że w tym przypadku schematy się nie sprawdzają. Cieżki samą regularnością i ograniczeniem już osiągnął wielki sukces.
Z czasem przyjdzie moment, że będzie trudniej i wtedy zmotywowany dotychczasowymi osiągnięciami, na pewno będzie mocniej dociskał.
Natomiast na chwilę obecną, to co robi, sprawia, że waga leci w dół - nie ma po co się demotywować codziennym liczeniem i rozpisywaniem. Na to przyjdzie czas.

BTW. większość ludzi rezygnuje na początku właśnie dlatego, że inni wywierają presję, że albo 100% poświęcenia i dyscypliny albo wcale. Więc nie robią nic, podczas gdy ograniczenie spożycia białego cukru, napojów gazowanych i przekąsek przynosi super efekty.

Większość moich kumpli powyżej 100kg, mówiąc o diecie, było przerażonych codziennym ważeniem, dzieleniem, przygotowywaniem, wyrzeczeniami i poświęceniem. - A wystarczyło zapoznać ich z tematem SFD (10 zasady) - i już było widać efekty.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1768 Napisanych postów 4335 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 1261544
Tak jak piszesz na różnych poziomach zatłuszczenia różne metody będą skuteczne i jeśli jest zadowolony z efektów to na razie oczywiście może lecieć wg tego. Ale skoro zaczyna kombinować z ketozą to znaczy, ze nie jest zadowolony. A pomiędzy jedzeniem "jem to co inni, 3/4 węglowodany" a ketozą jest kilka rozwiązań spokojniejszych, łatwiejszych i bezpieczniejszych i jednym z nich jest zbilansowana dieta z ważeniem zjadanych produktów. I właśnie dlatego MaGor słusznie to poleca. Jeśli Ciężki chce coś zmienić to niech zacznie ważyć i kontrolować zbilansowaną dietę a nie myśli o ketozie, która na tym etapie wcale nie jest konieczna.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Mętlik w głowie, 1 posiłek jako przedtreningowy CO JA MAM ZJEŚĆ!!??

Następny temat

Redukcja,szybki spadek wagi

WHEY premium