Redukcja z 236kg

Dzięki, Zioekt :) Trzymajcie kolejny filmik!

Z chęcią poobserwuję Powodzenia i dużo wytrwałości. P.S - farciarz jesteś skoro Faftaq zdecydował się pomóc. Lepiej chyba trafić nie mogłeś

czyli 3 godziny aerobów jeżeli dobrze zrozumiałem dziennie, hardkorowo :D ja jednak na orbitreku 2h dziennie nie przekraczałem a miałem takie wrażenie że jeżdżę i jeżdżę , 3h bym nie zniósł raczej

W sumie to sam się zastanawiałem ostatnio nad tym, czy to do końca aeroby, bo trochę mi ciężko i w sumie to jakby się zastanowić, to teoretycznie chodzę z takim Robertem Burneiką na barkach, hehe :) Śmieje się, jakoś ta masa się rozkłada na ciele, ale jednak jak widzę czasem z jaką łatwością ludziom się porusza, to mam wrażenie, że moje marsze to naprawdę wysiłek siłowy, a nie aeroby. Oj tam, teoretyzuje ;)

No a że 3 godziny wyszło, to akurat wczoraj to było 20 000 kroków, a nie robię tyle codziennie. Poniżej 15 000 będę starał się już nie schodzić dziennie, niewykluczone też, że nadal będę podbijał, ale wszystko z głową, bo ostatnio przesadziłem i to nie było rozsądne. Chodzi mi tu szczególnie o kontuzje, bo jednak obtarty jestem nieźle, używam talków, trochę to pomaga, ale w te upały wiecie jak to jest, poce się jak świnia i "rany" gorzej się goją. Ogarniemy to!


Dieta na wczoraj, standardowo z dzisiejszą datą ;)

Co do obtarć najlepsza jest mąka ziemniaczana :) Pomaga natychmiastowo :)!!! Sam jak ważyłem 150kg to obtarcia były codziennie :) Stary , ludowy sposób :) Zasypać się mąką ziemniaczaną i następnego dnia nie ma już ran :)! Sprawdź koniecznie :)

Też stosuje :) Pomaga chyba faktycznie najlepiej :)

Ciężki91

Nie śledziłem tego tematu od poczatku, ale czemu jedziesz na diecie wysokowęglowodanowej? Jest jakiś powód? Przy takich problemach z insulina powinieneś być na Diecie Optymalnej dr.Kwaśniewskiego, tak by organizm energie czerpał z kwasów tłuszczowych a nie z cukrów.

Będę śledził i trzymał kciuki!

Nie poddawaj się Kuba! Pjona.

Nice, dzięki, nie ma opcji żeby coś mnie teraz zatrzymało :) A co do pytania kolegi wyżej, moja dieta jest na razie intuicyjna. Nie jadę na żadnych rozpiskach. Ważę jedzenie i liczę kcal, pilnuje aby się zgadzało. Za jakiś czas przejdę na low carb, na razie dobrze leci ;)

Zayebiscie podszedłeś do tego odchudzania. Konkretne podejście deitetyczne- czyli mało kalorii, ale nie głodówka + spacery, co jest chyba najlepszą aktywnością dla Ciebie. A nowy filmik już obejrzany:)